STATEC - bankowcy zarabiają najlepiej

Awatar użytkownika
Redakcja
Posty: 3226
Rejestracja: 16-10-2006, 23:03
Lokalizacja: stąd i zowąd

STATEC - bankowcy zarabiają najlepiej

Post autor: Redakcja »

W swoim najnowszym biuletynie luksemburski urząd statystyczny przeanalizował szczegółowo strukturę zarobków w Wielkim Księstwie. Temat ten często pojawia się w zapytaniach na naszym forum. Co prawda dane będące podstawą analizy STATEC są już dość stare (październik 2006), więc podane wysokości zarobków nie są już z pewnością aktualne, za to struktura tychże nie zmienia się wiele w czasie i można tu wyciągnąć całkiem interesujące wnioski.

Średnia pensja miesięczna (brutto, bez premii i nadgodzin) w omawianym okresie wyniosła w Luksemburgu 3243 euro (3024 wśród kobiet, 3359 wśród mężczyzn). Połowa zatrudnionych - niezależnie od płci - zarabiała 2,6 tys. euro lub mniej, a zarobkami powyżej 10 tys. euro mogło pochwalić się ok. 1,5% zatrudnionych i w tej grupie widać wyraźną różnicę pomiędzy kobietami i mężczyznami. Po doliczeniu premii, gratyfikacji i wszelkiego rodzaju "trzynastek" średnia miesięczna pensja wyniosła 4489 euro.

Wyraźne różnice zarobków widoczne są w zależności od poziomu wykształcenia. Średnia pensja osób o wykształceniu podstawowym wyniosła 2,3 tys. euro (bez premii itp.) a absolwentów szkół wyższych ponad dwa razy więcej (4,8 tys. euro).

Jeśli chodzi o miejsce zamieszkania pracowników, największe dochody mają rezydenci Wielkiego Księstwa (średnio 3,4 tys. euro), a spośród frontaliersów rezydenci belgijscy, niewiele mniejsze niemieccy, natomiast dojeżdżający z Francji zarabiają najmniej (2,7 tys. euro). Jak pokazały wyniki specjalnej ankiety pracownicy dojeżdżający z Belgii są najlepiej wykształceni (38% z wyższym wykształceniem) i najczęściej spośród frontaliersów zajmują stanowiska dyrektorskie i kierownicze.

Duże różnice zarobków stwierdzono w zależności od sektora gospodarki. Najlepiej zarabiali zatrudnieni w sektorze finansowym (średnio 4,6 tys. euro bez premii itp.), w sektorach usług publicznych takich jak zdrowie, transport czy edukacja (3,2-3,7 tys. euro), a także w usługach na rzecz przedsiębiorstw (prawnicy, księgowi, informatycy), gdzie zarobki kształtowały się średnio na poziomie 3,9 tys. euro. Najmniej zarabiali pracownicy sektora hotelarsko-gastronomicznego, gdzie średnia pensja wyniosła zaledwie 2,0 tys. euro oraz w budownictwie i handlu detalicznym po ok. 2,5 tys. euro. Po dodaniu premii i innych gratyfikacji rozbieżność pomiędzy sektorami jeszcze się zwiększa - finansiści zarabiali średniomiesięcznie prawie 6,2 tys. euro, a sektor hotelarsko-gastronomiczny niecałe 2,5 tys. euro. W prawie wszystkich sektorach widać przy tym znaczącą różnicę w wysokości zarobków między mężczyznami a kobietami (na korzyść tych pierwszych). Wyjątkiem jest budownictwo oraz transport i komunikacja, gdzie kobiety zarabiają więcej od mężczyzn.

Opracowanie własne na podstawie materiałów STATEC.
Załączniki
banknoty.jpg
~~~~~
Redakcja
ODPOWIEDZ