Strona 1 z 1

''Vers a Verres'' czyli polska poezja w Luksemburg

: 21-01-2010, 15:57
autor: Redakcja
W dniu 12.01.2010 r. przebywało w Luksemburgu dwoje polskich poetów – Tomasz Różycki i Marzanna Kielar, którzy byli gośćmi cyklicznej imprezy literackiej „Vers à Verres” w Kulturfabrik, poświęconej tym razem Polsce. Wiersze były czytane po polsku, francusku i angielsku. Poezję uzupełniały przyjemne dla ucha i podnoszące nastrój przerywniki muzyczne w wykonaniu trio „Czardasz” Państwa Juniewiczów, a Ambasada zapewniła polski poczęstunek. Mimo ledwie symbolicznej obecności Polonii spotkanie było bardzo udane i uczestnicy wyrażali uznanie dla poetów i zadowolenie z wieczoru.

Pan Tomasz Różycki odbył także ciekawe spotkanie z uczniami polskiej i czeskiej sekcji w Szkole Europejskiej, której przedstawicielki obecne były też w Kulturfabrik (Pani Kielar nie uczestniczyła niestety w spotkaniu w Szkole Europejskiej z powodu opóźnienia lotów).

Impreza „Vers à Verres” otwiera współpracę Ambasady z centrum kultury Kulturfabrik. Następną imprezą będzie transgraniczna panorama filmu polskiego, która odbędzie się między 27 lutym a 18 marca br. w czterech miastach Wielkiego Regionu (Esch-sur-Alzette, Longwy, Thionville i Sarreguemines). Zostaną zaprezentowane przy tej okazji filmy:
„Pręgi” Magdaleny Piekorz, „Boisko bezdomnych” Kasi Adamik i „Sztuczki” Andrzeja Jakimowskiego. Każdy seans zakończy spotkanie z reżyserem lub aktorem z filmu.

Re: ''Vers a Verres'' czy kultura elitarna

: 21-01-2010, 22:55
autor: hurakami
Redakcja pisze:Mimo ledwie symbolicznej obecności Polonii spotkanie było bardzo udane i uczestnicy wyrażali uznanie dla poetów i zadowolenie z wieczoru.
A dlaczego symbolicznej obecności? Czy zaproponowana przez organizatorów impreza należała do wydarzeń tzw. kultury wysokiej (versus popularnej) i jako taka była skazana na elitarność? Czteroosobowa reprezentacja 4,000 Polonii w Luxemburgu (w przyblizeniu) to rzecz dość smutna. Niewiele lepiej było na Szczygle i Stasiuku (20 osób to też nie jest coś, czym można się chwalić). Dlaczego nam się nie chce?

h

: 16-03-2010, 14:26
autor: Ms.Prickly
co po poecie, kiedy czas marny...
widać - przechodzimy przez dłuższą (i szerszą) pustynię - szkoda tylko pokoleń, co w ten spopiały i jałowy czas przyszły na świat, bo nie mają porównania!