Nie tylko polskie akcenty na festiwalu ''DirActors''

Awatar użytkownika
Redakcja
Posty: 3226
Rejestracja: 16-10-2006, 23:03
Lokalizacja: stąd i zowąd

Nie tylko polskie akcenty na festiwalu ''DirActors''

Post autor: Redakcja »

Luksemburski festiwal „DirActors” to przerost formy nad treścią. Setki kolorowych plakatów w całym mieście, limuzyny dla zaproszonych vipów, luksusowe party do białego rana. Szkoda, że nie przekłada się to ani na bogaty repertuar, ani sprawną organizację tego wydarzenia.
Jednakże program tegorocznej edycji zdaje się być bardziej interesujący niż w dwóch poprzednich latach. Większa różnorodność programowa, więcej znanych nazwisk i filmów pochodzących z wielu zakątków świata.

Wśród francuskojęzycznych dzieł zaprezentowano na festiwalu: „J’ai tué ma mère” (reż. Xavier Dolan), „Fais-moi plaisir” (reż. Emmanuel Mouret) i „Le Siffleur” (reż. Philippe Lefebvre). Ten ostatni otworzył festiwal w miniony czwartek. Film opowiada historię człowieka, który nie potrafi pogodzić się ze zmieniającym się wokół niego światem. Twórca i aktor – Philippe Lefebvre, był obecny na festiwalu, aby zaprezentować swój film.

Najbardziej autobiograficznym filmem był „J’ai tué ma mère”. Młodego twórcę (aktora od dziecka), Xaviera Dolana nie spotkałem podczas festiwalu, w przeciwnym razie, jako dziecko, dostałby kilka klapsów. Film zbyt schematyczny. Swą treścią nie przekonał odbiorcy, ani też nie przekazał nic ważnego na temat młodego pokolenia.

Przypadek „Fais-moi plaisir” jest zadziwiający. W tym filmie ważne są dialogi, co przywodzi na myśl „The Party” (reż. Blake Edwards). Dziwna historia kobiety testującej z przyjaciółką wierność swojego chłopaka. Historia zabawna i raczej oryginalna.

Z Kraju wschodzącego Słońca przybył Takeshi Kitano, ze „starym” filmem „Achilles and the tortoise” zaprezentowanym w ubiegłym roku w Wenecji. To trzecia część trylogii opowiadająca o największym obecnie japońskim aktorze i jego perypetiach.

New York posłużył jako temat dla dzieła stworzonego przez dziesięciu realizatorów, z których każdy zaprezentował ośmiominutowe spojrzenie na to miasto. Pomysł znany z „Paris, je t’aime”. Wkrótce bohaterem ma być Rio de Janeiro. Wśród wielkich nazwisk „New York, I Love You” znaleźli się: Natalie Portman, Fatih Akin, Yvan Attal i Mira Nair.

Pokazano również: „The Private Lives of Pippa Lee” i „A Film With Me in it”. Pierwszy przyciągnął publiczność z powodu takich gwiazd jak: Robin Wright Penn, Keanu Reeves i wielu innych. Zrealizowany przez Rebeccę Miller, która jest również autorką bestsellera i która na wszelki wypadek zdecydowała zrealizować film wyłącznie po to, aby nikt nie stwierdził, że film jest gorszy od książki (lub odwrotnie). „A Film With Me in it” irlandczyka Iana Fitzgibbona opowiedział zabawną historię podobną do realizacji „Ladykillers”. Natomiast twórczyni Elia Suleiman zaprezentowała „The Time That Remains”, który pojawił się w maju na festiwalu w Cannes. Film o trudnym życiu w Izraelu i jego niuansach.

Innym pomysłem „DirActors” było zaproszenie trzech aktorów-reżyserów. Każdy z nich został zaproszony do pokazania trzech filmów. Wybrano Szwajcara Lionela Baiera, Kanadyjczyka Luca Picarda i Francuza Samira Guesmi. Lionel Baier jest Szwajcarem polskiego pochodzenia i jednym z jego prac był film „Comme des voleurs (à la l’Est)”. Lekko autobiograficzny; opowiada brawurową historię dwóch braci w poszukiwaniu polskich korzeni. Wśród znanych nazwisk biorących udział w tej produkcji odnaleźć możemy: Lionela Baiera, Alicję Bachledę-Curuś, Michała Rudnickiego i Natachę Koutchoumov.

Nowością na festiwalu „DirActors” był pokaz filmów krótkometrażowych. Szkoda, że premiera niektórych z nich nie miała miejsca w Luksemburgu. Jeszcze raz uderza dysproporcja pomiędzy finansowymi możliwościami organizatorów a zaprezentowaną ofertą, która mogłaby być znacznie bogatsza i zróżnicowana, a może także mniej francuskojęzyczna?

Wśród zaproszonych obcojęzycznych twórców, którzy pokazywali filmy krótkometrażowe była Justyna Nowak, autorka filmu „Ważki”, uznanego i wielokrotnie nagradzanego. Subtelny obraz wchodzącej w życie uczuciowe nastolatki.

Raúl Reis/Sabina Piłat
Załączniki
(c) by Bernard Brun / Images Factory
(c) by Bernard Brun / Images Factory
diractors.jpg (14.79 KiB) Przejrzano 1995 razy
~~~~~
Redakcja
IK
Posty: 90
Rejestracja: 21-08-2007, 15:44
Lokalizacja: Skarżysko/Warszawa/Luksemburg

Post autor: IK »

Wydaje mi się, że autorzy nie widzieli filmu "Comme des voleurs", bo to nie jest historia dwóch braci, ale brata i siostry...
polka
Posty: 50
Rejestracja: 27-09-2006, 10:50
Lokalizacja: wrocław

Post autor: polka »

To rzeczywiście błąd rzeczowy. Czytelników przepraszamy i obiecujemy poprawę.
ODPOWIEDZ