Wesele z... piekła rodem
Wesele ma polskiego ducha, ale jednocześnie pozostaje filmem o charakterze uniwersalnym. Tytuł wydaje się znajomy, ponieważ w 1973 roku Andrzej Wajda nakręcił film pod tym samym tytułem na podstawie "arcypolskiego" dramatu Stanisława Wyspiańskiego. Strona uniwersalna filmu to głównie sceny znane każdemu uczestnikowi wesela, które mogłoby się wydarzyć wszędzie, a przynajmniej tam gdzie wszystko może się zdarzyć.
W filmie zrealizowanym przez Wojciecha Smarzowskiego dominuje akcja. Mamy wrażenie, że w każdej scenie dzieje się zbyt dużo i nie nadążamy za wartkim przebiegiem zdarzeń. Podobnie dzieje się z dźwiękiem, gdzie stale krzyżują się dialogi; wyobraźmy sobie pracę tłumacza pracującego nad napisami do filmu.
Akcja tego dzieła rozgrywa się w dniu ślubu pełnego problemów. Goście przekraczają granice dobrego wychowania i bawią się na całego: niestosownie się zachowują, upijają się, urządzają bijatyki. Właściwie wszyscy przesadzają, ale najgorszy jest miejscowy biznesmen Wojnar (Marian Dziędziel), ojciec Kasi – świeżo upieczonej małżonki (Tamara Arciuch). Wojnar reprezentuje niemoralność świata biznesu i złą stronę natury ludzkiej. Nawet jego pies opuszcza go z powodu jednego kopniaka za dużo. Jednak Wesele nie jest tylko listą najgorszych ludzkich wad i następujących po sobie katastrof. Smarzowski postarał się skonstruować optymistyczne zakończenie wbrew całemu negatywnemu obrazowi.
[center][/center]
Wesele, reż. Wojciech Smarzowski, występują: Tamara Arciuch, Bartłomiej Topa, Marian Dziędziel, Iwona Bielska.
Edi
Edi (Henryk Gołębiewski) wraz ze swoim przyjacielem Jureczkiem (Jacek Braciak) żyje ze zbiórki złomu. Kiedy Edi poznaje braci parających się biznesem alkoholowym ma nadzieję, że jego życie wreszcie się zmieni. Nowi pracodawcy powierzają Ediemu młodszą siostrę – "Księżniczkę", która spodziewa się dziecka ze swoim chłopakiem. Jednak, aby nie mieć kłopotów twierdzi ona, że dziecko jest Ediego.
Edi jest pierwszym filmem długometrażowym Piotra Trzaskalskiego – absolwenta łódzkiej filmówki, ze sporym doświadczeniem w filmach dokumentalnych i wideoklipach.
Film otrzymał nagrody w Polsce i zagranicą a także reprezentował Polskę w walce o Oskara w 2003 roku.
Siła filmu pochodzi z rewelacyjnie zagranej charyzmatycznej roli Gołębiewskiego a także stworzonego przez kamerzystę Krzysztofa Ptaka specyficznego depresyjnego nastroju. Trzaskalski, który określa się fanem Tarkowskiego i Bressona może być dumny ze swojego dzieła.
[center][/center]
Edi, reż. Piotr Trzaskalski, występują: Henryk Gołębiewski, Jacek Braciak, Aleksandra Kisio.
Plac Zbawiciela
Beata (Jowita Budnik) – nieskomplikowana, pochodząca ze wsi dziewczyna jest żoną Bartka (Arkadiusz Janiczek). Para wraz z dwójką dzieci pomieszkuje kątem u matki Bartka - Teresy (Ewa Wencel) oczekując na zakończenie budowy wymarzonego domu deweloperskiego. Sytuacja przerasta całą rodzinę i komplikuje się, gdy deweloper ogłasza upadłość, co oznacza stratę upragnionego mieszkania i stratę wszystkich oszczędności. Rodzina znajduje się w sytuacji bez wyjścia. Bartek nie potrafi odnaleźć w tej niezwykle trudnej sytuacji i porzuca rodzinę, znajdując szybkie pocieszenie u kochanki.
Pokazana nagła i niezrozumiała przemiana w charakterze Bartka jest wadą tego filmu. Gra trójki głównych aktorów jest na tyle po mistrzowsku skonstruowana, że widz utożsamia się z bohaterami. Plac Zbawiciela jest jednym z najbardziej dramatycznych społecznych obrazów zaprezentowanym na festiwalu.
Para realizatorów Krauze pokazuje w jaki sposób pieniądz może zmienić życie człowieka. Nie po raz pierwszy sięgnęli po ten temat i nie oni jedyni, bo temat roli pieniądza powraca w polskim kinie.
[center][/center]
Plac Zbawiciela, reż. Krzysztof Krauze, Joanna Kos-Krauze, występują: Jowita Budnik, Arkadiusz Janiczek, Ewa Wencel.
R.Reis/S.Piłat
Festiwal Filmowy. Trzy recenzje filmów polskich.
Festiwal Filmowy. Trzy recenzje filmów polskich.
- Załączniki
-
- PrzegladFilmu-baner.jpg (14.72 KiB) Przejrzano 3523 razy
~–~–~–~–~
Redakcja
Redakcja
- kajapapaja
- Posty: 1875
- Rejestracja: 26-09-2006, 07:35
- Lokalizacja: Opole
jak nagla i niezrozumiala? Bartek od poczatku podporzadkuje sie matce, jest oportunista i widac, ze zwiazek z Beata go dusi. Nawet dwojka synow nie jest dla niego wystarczajaca kotwica. Fakt posiadania kochanki sam to potwierdza.Redakcja pisze:Pokazana nagła i niezrozumiała przemiana w charakterze Bartka jest wadą tego filmu.
recenzja, jak na moj gust, troche niedopracowana
===============================
"Education is an admirable thing, but it is well to remember from time to time that nothing that is worth knowing can be taught." - Oscar Wilde
===============================
eurokraci.eu
"Education is an admirable thing, but it is well to remember from time to time that nothing that is worth knowing can be taught." - Oscar Wilde
===============================
eurokraci.eu