Malowanie
swego czasu zadalem podobne pytanie na tym forum i - sorry za szczerosc - rodacy rezydujacy w Luxie zaoferowali mi ceny moim zdaniem kompletnie z sufitu.
Doszlo to - dla mnie - ciekawego odkrycia, ze rzemieslnicy niemieccy sa..... tansi od polskich!
Najtansza oferte, O WIELE WIELE nizsza od wszystkich ofert rodakow przedstawila mi niemiecka organizacja z Trewiru, Bürgerservice, ktora zrzesza osoby bezrobotne od dluzszego czasu oraz osoby niepelnosprawne. Jest to zarejstestrowane, oficjalne zrzeszenie.
Oto ich strona internetowa:
http://www.bues-trier.de/index.php?theme=service
Dodam jednakze, ze nie skorzystalem z ich oferty, bo w ostatniej chwili malowaniem zajal sie ktos z mojej rodziny. Ale moze warto sprobowac, cenowo sa naprawde b. atrakcyjni!
Doszlo to - dla mnie - ciekawego odkrycia, ze rzemieslnicy niemieccy sa..... tansi od polskich!
Najtansza oferte, O WIELE WIELE nizsza od wszystkich ofert rodakow przedstawila mi niemiecka organizacja z Trewiru, Bürgerservice, ktora zrzesza osoby bezrobotne od dluzszego czasu oraz osoby niepelnosprawne. Jest to zarejstestrowane, oficjalne zrzeszenie.
Oto ich strona internetowa:
http://www.bues-trier.de/index.php?theme=service
Dodam jednakze, ze nie skorzystalem z ich oferty, bo w ostatniej chwili malowaniem zajal sie ktos z mojej rodziny. Ale moze warto sprobowac, cenowo sa naprawde b. atrakcyjni!
sorry jacek, ale co to za porownanie, ni z gruszki ni z pietruszki
A tak generalnie, w Polsce byl raban na rzekoma niesprawiedliwosc/dyskryminacje, gdy Polacy nie mogli pracowac bez zezwolenia w krajach Unii - tam wlasnie rzemieslincy narzekali na dumping cenowy stosowany przez Polakow, a Polacy, ze wolny rynek, to wolny rynek, wolna konkurencja
Teraz, gdy okazuje sie, ze Polacy robia sie za drodzy, polscy uslugodawcy bija na nute patriotyczna - sorry ale dla mnie to mentalnosc Kalego: jak ja zarabiac, to jest dobrze, jak ktos inny zarabiac jest niedobrze.
Wolna konkurencja to nie jest ulica jednokierunkowa.
A tak generalnie, w Polsce byl raban na rzekoma niesprawiedliwosc/dyskryminacje, gdy Polacy nie mogli pracowac bez zezwolenia w krajach Unii - tam wlasnie rzemieslincy narzekali na dumping cenowy stosowany przez Polakow, a Polacy, ze wolny rynek, to wolny rynek, wolna konkurencja
Teraz, gdy okazuje sie, ze Polacy robia sie za drodzy, polscy uslugodawcy bija na nute patriotyczna - sorry ale dla mnie to mentalnosc Kalego: jak ja zarabiac, to jest dobrze, jak ktos inny zarabiac jest niedobrze.
Wolna konkurencja to nie jest ulica jednokierunkowa.
moj maz jest malarzem, pracuje w tym zawodzie od 12 lat. Jest bardzo dobrym fachowcem, ja oczywiscie tak uwazam, ale pisze to, bo inni sa zwasze zadowleni z jego pracy. Wedlug mnie nie jest absolutnie drogi, i wybacz drogi kolego, ale nikt nie bedzie pracowal dla ciebie za pol darmo tylko dlatego ze jestes rodakiem. Oczywiscie jakas znizka moze byc, ale mieszkamy w luxemburgu gdzie zycie jest drogie, a czas kazdego cenny. Maz pracowal wlasnie dla pewnego Szweda, i POPRAWIAL prace po niemcach. Nie pamietam nazwy tej firmy, w kazdym razie zostawili robote w polowie niedokonczona, bo nie umieli jej dokonczyc, wiec po prostu wiecej nie pojawili sie u tego pana. Szwed byl niezmiernie wdzieczny mojemu mezowi ze naprawil mu ten balagan, a sprawa byla dosyc powazna, trzeba bylo w pewnym miejscu nadmurowac, bo wszystko moglo runac.Poza tym moj maz pracuje w frimie ze niemcami i wie ze sa to lenie i partacze ! Wiec prosze bardzo, sprobuj z niemcami i zobaczymy jak na tym "TANIO" wyjdziesz. Oczywiscie wiadomo ze sa wyjatki, wiec mozesz zaryzykowac, moze akurat niemiec nie zniszczy ci mieszkania...
Oj Dana Dana
Przecie Byly napisal jak byk ze najtaniej wyszlo jak ktos z rodziny mu pomalowal.
Pozatym Byly nie podal linku do profesjonalnej firmy malarskiej a do jakiegos zrzeszenia niepelnosprawnych oraz bezrobotnych.
Koszt zycia tu to kosmos tak wiec i uslugi kosztuja.
Ja wychodze z zalozenia ze najlepiej to sobie zrobic samemu a gdy tego samemu nie ma jak zrobic to nalezy zrobic rozeznanie na rynku i wtedy zadecydowac kto powinien podjac sie uslugi.
Kazdy ma prawo wydac swoje pieniadze jak chce i na co chce. Rozumiem rozgoryczenie uslugodawcow ale pamietajcie ze uslugobiorcy tez chca zachowac w kieszeni jak najwiecej
Przecie Byly napisal jak byk ze najtaniej wyszlo jak ktos z rodziny mu pomalowal.
Pozatym Byly nie podal linku do profesjonalnej firmy malarskiej a do jakiegos zrzeszenia niepelnosprawnych oraz bezrobotnych.
Koszt zycia tu to kosmos tak wiec i uslugi kosztuja.
Ja wychodze z zalozenia ze najlepiej to sobie zrobic samemu a gdy tego samemu nie ma jak zrobic to nalezy zrobic rozeznanie na rynku i wtedy zadecydowac kto powinien podjac sie uslugi.
Kazdy ma prawo wydac swoje pieniadze jak chce i na co chce. Rozumiem rozgoryczenie uslugodawcow ale pamietajcie ze uslugobiorcy tez chca zachowac w kieszeni jak najwiecej
Ura Bura Szef Podwóra
Owszem, mieszkamy w Luksemburgu, gdzie stosunek jakości usług do ich ceny jest zupełnie chory, czyli bardzo często za marnej jakości usługę płacimy stanowczo za drogo. A czego jest to skutkiem? Słabej konkurencji. Konkurencja wzrośnie, to i usługodawcy się dostosują. Nie widzę potrzeby, żeby przepłacać tylko dlatego, że mieszkamy w Luksemburgu. Były ma rację (przynajmniej z punktu widzenia nas, klientów) i tyle.dana82 pisze:ale mieszkamy w luxemburgu gdzie zycie jest drogie, a czas kazdego cenny
Troche zabawne jest, jak sie czyta cos takiego, bo niemieccy fachowcy maja dokladnie taka sama opinie o Polakach: ze robia szybko, ale byle jak i trzeba po nich poprawiac <lol>dana82 pisze: moj maz jest malarzem, pracuje w tym zawodzie od 12 lat. .Poza tym moj maz pracuje w frimie ze niemcami i wie ze sa to lenie i partacze ! ..
Niewazne kto ma racje, bo pewnie nikt: po obu stronach sa fachowcy i pseudo-fachowcy.
Mysle ze wazne jest, co ktos potrzebuje.
Ja sie wprowadzilem do mieszkania, ktore bylo wytapetowane i odmalowane 3 lata temu. Chodzilo o zwykle odswiezenie wnetrz, bez zadnych skomplikowanych rzeczy. Cos takiego potrafi zrobic kazdy, kto nie ma dwoch lewych rak jak ja. Wiec z mojego punktu widzenia nie oplacalo sie brac superfachowca, bo to by bylo jakby zatrudniac kucharza z 5-gwiazdkowej restauracji do zrobienia kilku kanapek na kolacje. Jak ktos ma kase na taki rozmach, to prosze bardzo, ja nie.
Wymalowal mi mieszkanie ktos z rodziny, kto sie tym wcale nie zajmuje zawodowo, i wynik jest super. Przypuszczam, ze nawet slaby fachowiec osiagnalby ten sam wynik.
A jak sie ma skomplikowane rzeczy, to wiadomo, trzeba brac porzadnego speca i wtedy odpowiednio zaplacic, jednakze wiekszosc osob na forum piszac "malowanie" ma wlasnie na mysli proste odswiezenie scian wewnetrznych
chyba Jacek niezbyt zrozumiales, o co mi chodzilo.
Piszesz, ze Ksiaze Pan ma kase, ktora moze szastac, wiec ja w tym samym tonie napisalem, ze jak ktos ma kase, to moze sobie pozwolic na to, zeby pieciogwiazdkowy kucharz mu robil kanapki na kolacje, zwykly czlowiek czlowie wybierze inna, tansza opcje. I mimo wszystko tez bedzie zadowolony
Piszesz, ze Ksiaze Pan ma kase, ktora moze szastac, wiec ja w tym samym tonie napisalem, ze jak ktos ma kase, to moze sobie pozwolic na to, zeby pieciogwiazdkowy kucharz mu robil kanapki na kolacje, zwykly czlowiek czlowie wybierze inna, tansza opcje. I mimo wszystko tez bedzie zadowolony