Mam ciekawy pomysl. <mrgreen>
Mam dostęp do rozdań i protokolów dużych turniejów (dużych to min. 64 pary).
Pomysl jest taki:
1. Używając rozkladów z tych turniejów (można na IMP można na maxy) rozegrać turniej.
2. Jakby dopisać dodatkowe 3-4 (może 5) wyniki do protokolu.
3. Obliczyć zgodnie z istniejącymi średnimi/maxowymi wynikami, wyniki "naszych par".
Przykladowo:
1. IMP - niech średnia z rozdania wynosi +120 WE, dla 32 zapisów.
W naszym turnieju pary zagrają różne kontrakty, różniące się +/- od ww. 120.
To co ma być liczone dla konkretnych par to w IMP odchylenie od średniej, a nie średnia uzyskana w naszym turnieju.
Ma to 2 zalety.
- Porównujemy nasze umiejętności i poprawność gry z dużą grupą brydżystów.
- Nagradzamy poprawną grę.
2. Maxy - posiadając protokól z rozdania wpasowujemy wyniki naszych par do tabelki i obliczamy wynik %.
Oczywiście % naszych par nie bedą się sumować do 100, czy do czegokolwiek innego ale dostaniemy
realny wynik % jaki by uzyskala nasza para w rzeczywistym turnieju.
Tu sądzę, że jest to okazja do tego aby w swojskiej atmosferze rozegrać
np. Mistrzostwa Świata na maxy - i to bez wpisowego. <mrgreen>
Dodam jeszcze jedno - te rozdania są tasowane (!) tzn. rozklad uzyskano tam tak,
że przed pierwszą rundą rozdano zwyklym sposobem karty na każdym ze stolików.
pzdr,
Pomysl na ciekawe obliczanie wyników turnieju
Re: Pomysl na ciekawe obliczanie wyników turnieju
pipokl pisze:Mam ciekawy pomysl. <mrgreen>
Mam dostęp do rozdań i protokolów dużych turniejów (dużych to min. 64 pary).
Pomysl jest taki:
1. Używając rozkladów z tych turniejów (można na IMP można na maxy) rozegrać turniej.
2. Jakby dopisać dodatkowe 3-4 (może 5) wyniki do protokolu.
3. Obliczyć zgodnie z istniejącymi średnimi/maxowymi wynikami, wyniki "naszych par".
Przykladowo:
1. IMP - niech średnia z rozdania wynosi +120 WE, dla 32 zapisów.
W naszym turnieju pary zagrają różne kontrakty, różniące się +/- od ww. 120.
To co ma być liczone dla konkretnych par to w IMP odchylenie od średniej, a nie średnia uzyskana w naszym turnieju.
Ma to 2 zalety.
- Porównujemy nasze umiejętności i poprawność gry z dużą grupą brydżystów.
- Nagradzamy poprawną grę.
2. Maxy - posiadając protokól z rozdania wpasowujemy wyniki naszych par do tabelki i obliczamy wynik %.
Oczywiście % naszych par nie bedą się sumować do 100, czy do czegokolwiek innego ale dostaniemy
realny wynik % jaki by uzyskala nasza para w rzeczywistym turnieju.
Tu sądzę, że jest to okazja do tego aby w swojskiej atmosferze rozegrać
np. Mistrzostwa Świata na maxy - i to bez wpisowego. <mrgreen>
Dodam jeszcze jedno - te rozdania są tasowane (!) tzn. rozklad uzyskano tam tak,
że przed pierwszą rundą rozdano zwyklym sposobem karty na każdym ze stolików.
pzdr,
pipokl,
Uwazam, ze Twoja propozycja to bardzo dobry pomysl. Wreszcie bedziemy mogli zobaczyc, co p o w i n n o sie grac w danym rozdaniu, co uwazam za bardzo edukacyjne dla wszystkich.
Jesli ten pomysl przejdzie, a jak sie inni nie wypowiedza, to mysle, ze mozemy zalozyc ich akceptacje, to Tobie pozostawiam decyzje, jakie i ile rozdania wybierzesz. Rozumiem, ze moglbys sie tez zajac kwestia obliczania wynikow?
Pozdrawiam,
m