: 15-02-2008, 10:39
Fajnie! Jak zagladalam do poczty to jeszcze nic nie bylo... Trzeba wiec tylko zglosic do Hurakamiego, ze bedzie 4 rece wiecej
Forum działało do 2020. Zapraszamy na Polska.LU
http://forum.polska.lu/
Trian, problem jest w tym, że lokal nie swiadczy usług gastronomicznych. Są tam tylko napoje i jakieś babeczki, czy ciasta, jak mniemam przygotowywane własnoręcznie przez gospodynię. Lokal jest otwarty cały dzień i gospodarze muszą obsługiwać gości i zapewnić te slodkości - czyli poświęcić czas. O zajęciu się małym hurakamiątkiem nawet nie wspominamTrian pisze:Odnośnie tzw. bufetu to chyba wymaga to pewnego dopracowania, bo mamy jednocześnie dwie koncepcje - bufet lokalu i to co niektórzy z nas przywiozą. Nie ukrywam, że mi bardziej odpowiada opcja pierwsza. Nie bardzo sobie wyobrażam, jak jednocześnie kilkanaście osób przywozi, rozpakowuje i odgrzewa swoje specjały. Zazwyczaj mamy dość napięty czas i nie specjalnie możemy go poświęcić na takie zwykłe "biesiadowanie".
Dla mnie najwygodniejszym rozwiązaniem byłoby utrzymanie ryczałtu, ktory został by ustalony na takim poziomie aby zapewnił organizatorom rekompensatę za : dyplomy, nagrody, żurek oraz za utracone zyski (zablokowany lokal). Alkohol, napoje, przekąski kupujemy normalnie w lokalu.
Nie ukrywam, że przygotowywanie ew. pożywienia nie jest moją najmocniejszą stroną, a nie chciałbym zawsze korzystać z owoców pracy innych uczestników. .
A teraz z innej beczki: Czy będą jakieś dzieci ? Danka ? Sabina ?
Nasze dzieci beda w pelnym skladzie, tj. troje. Jesli nic sie nie zmienilo, to Danki dzieciaki tym razem nie dotra.Trian pisze:A teraz z innej beczki: Czy będą jakieś dzieci ? Danka ? Sabina ?
Podejrzewam, że żadna rekompensata pieniężna nie byłaby w stanie tego wynagrodzić.danka44 pisze:Spytaj żony, ile czasu musiałby poświęcić na takie przygotowanie i czy byłaby zadowolona robiąc to regulrnie.
Może czas spróbować?Trian pisze:Nie ukrywam, że przygotowywanie ew. pożywienia nie jest moją najmocniejszą stroną,
Calkowicie popieram propozycje hurakamiego i mam jedynie goraca prosbe, zeby kolezanka lezart przestala gotowac sagany zuru na 20 osob... Kontrybucja "Ancien Cinema" powinna byc wprost proporcjonalna do kontrybucji pozostalych uczestnikow.xtheo7 pisze:Jak pamietacie, to sie umawialismy na ostatnim turnieju, ze ustalamy wpisowe od pary na 20 euro. Proponuje sie tego trzymac[/b].
ad 2. Delikatne wskazanie na maksy.hurakami pisze:1. Czy nastepny turniej moze odbyc sie u nas? Czy sa jacys chetni na organizacje ostanich dwoch turniejow u siebie (okolo kwietnia i czerwca)? My oczywiscie chetnie bedziemy kontynuowali ten mily obowiazek
2. Czy nastepny gramy na impy czy na maksy?
3. Czy rozdania maja byc przygotowane czy tasowane na miejscu?
4. Czy koncepcja zywnosciowa (kazdy cos przynosi) jest ok?
5. Czy koncepcja drinkowa (mozna przyniesc swoje lub kupic w barze) jest ok?