Strona 1 z 3
Znowu mnie poniosło...
: 25-05-2007, 19:57
autor: MaWi
... w dalekie strony oczywiscie. Ale nie bede samolubem i podziele sie troche widoczkami. Tradycyjnie zagadka dla chetnych (mysle, ze tym razem latwiejsza, chociaz kto wie...). Tak jak poprzednio prosze uprzejmie osoby, ktore po prostu wiedza, gdzie sie teraz znajduje, zeby nie wyrywaly sie z odpowiedzia, dajac szanse tym, ktorzy nie wiedza, ale sa tak bystrzy (albo zorientowani w geografii Matki-Ziemi), ze nie beda mieli problemu z odgadnieciem
gdzie mnie znowu wywialo?
Obiecuje tez relacje, ale poniewaz dopiero co sie zaaklimatyzowalem, a pojutrze juz stad spadam, to raczej pozwole sobie na podsumowanie moich nielicznych tym razem przygod jakos pod koniec mojej podrozy.
Tak wiec Staj tjuned
Wasz Wuj Matt z Podrozy
: 25-05-2007, 20:00
autor: bamaza42
Dania?...albo insza Skandynawia?....
: 25-05-2007, 20:09
autor: kajapapaja
A moze Niderlandy?
: 25-05-2007, 20:15
autor: MaWi
Niestety, nie, chociaz spodziewalem sie takich odpowiedzi
![;)](images/smilies/icon_wink.gif)
Czekam na dalsze propozycje
![:)](images/smilies/icon_smile.gif)
: 25-05-2007, 20:38
autor: misio
A ja wiem, ale nie powiem <rotfl>
: 25-05-2007, 22:39
autor: xtheo7
Alez ten Wachock wypieknial !
Czyzbys powrocil na "stare smiecie" ????? <gafa>
: 25-05-2007, 22:57
autor: Trian
Niemcy ?
: 26-05-2007, 00:14
autor: MaWi
Nie powiem... krazycie wokolo tematu, ale poki co niestety tzw. "samo sedno" nie zostalo osiagniete.
Najblizej chyba byl xtheo – tak, moj drogi – bylem w Wachocku i to nawet w samym centrum, ale... tydzien temu. Dzisiaj jednakowoz zupelnie inny los mi pisany. Dalekie rubieze zaliczam, ale i tu nie brakuje "swojakow", oj nie! Jesli byloby to jakas podpowiedzia, to zacytuje tutaj rozmowe dwoch pan w srednim wieku, ktore zupelnie przypadkowo mijalem dzis na ulicy. A mijajac uslyszalem co nastepuje:
Wiesz, moja droga, ja w Polsce to i studia i firme mialam, ale wiesz, co z tego ze czlowiek zarobil ten tysiac miesiecznie. Z tego jak sie oplaty poplacilo to na zycie nie zostawalo, tak wiec wiesz – albo oplaty albo zycie... A tu... wcale nie wstydze sie, ze sprzatam. Praca jak kazda inna a przynajmniej zyc za co jest
Czyli zapewne dialog, jak niemal w dowolnym kraju na calym swiecie... Tylko ktory z nich to ten z fotek? Jesli jeszcze nie wiadomo, to dorzuce pare nieco bardziej "obnazajacych" rzeczywistosc i zycze Wam wszystkim dobrej zabawy!
Wasz Wujek Matt z Podrozy
: 26-05-2007, 07:13
autor: jespere
great!
GREAT BRITAIN
albo
IRLANDIA
czyli pelno Polakow po studiach sprzatajacych hotele, jezyk polski po prostu wszedzie...
trafilem?
: 26-05-2007, 07:55
autor: anwi
Jak patrzę na niektóre zdjęcia, to Chorzów Batory normalnie
![;)](images/smilies/icon_wink.gif)
: 26-05-2007, 10:02
autor: MaWi
jespere pisze:GREAT BRITAIN
albo
IRLANDIA
czyli pelno Polakow po studiach sprzatajacych hotele, jezyk polski po prostu wszedzie...
No, dobra. To sie chlopie teraz zdecyduj – Grejtbrytania czy Irlandia?
No i oczywiscie co to za miasto jest, sie pytam. No pytam sie!
anwi pisze:Jak patrzę na niektóre zdjęcia, to Chorzów Batory normalnie
Skoro tak, to postaram sie dzis zamiescic takie jak z Katowic Zaleza, OK?
![:p](images/smilies/jezyk2.GIF)
: 26-05-2007, 10:10
autor: panda
morze Północne, Niemcy, ale nie ździwiłbym się gdyby to było Świnoujście, ostatnio duzo tam napisów w j.niemieckim, zwłaszcza na promie należącym do Niemca
: 26-05-2007, 10:16
autor: panda
to może na zasadzie selekcji negatywnej: Stany to to nie są bo tam gotyckich kościołów chyba nie ma i samochody jakieś niewymiarowe pod amerykańskie szosy, ... zabudowa jakby z Glasgow
: 26-05-2007, 10:28
autor: marcin
takie familjoki to chyba tylko w Manchesterze ...
ale tak im daleko do Swietochlowic-Lipny
![:)](images/smilies/icon_smile.gif)
: 26-05-2007, 11:00
autor: MaWi
marcin pisze:takie familjoki to chyba tylko w Manchesterze ...
W Męczysterze byłem przejazdem (przelotem?
![:)](images/smilies/icon_smile.gif)
) Zreszta z tym wiaze sie pewna historia – z perspektywy czasu zabawna, ale jeszcze przedwczoraj wcale nie bylo mi do smiechu. Napisze o tym jednak na koncu.
Czyli jestescie coraz blizej wlasciwej odpowiedzi! A wlasciwa odpowiedz brzmi.... no, wlasnie, jak brzmi? <mrgreen>