Strona 1 z 1
dokąd do Francji na kilka dni z dzieckami?
: 11-05-2009, 19:08
autor: ogrodniczka
Hej Podróżnicy,
Zaczęliśmy się w końcu z familią ruszać po regionie. Porezerwowałam Szwajcarię (tę dobrze znam więc nie jadę w ciemno) i Belgię (znajomi polecali) ale nie mam pojęcia dokąd do Francyji. Do tego z kilkuletnimi dzieciakiami.Może ktoś z Was poleci malownicze !! miejsce na 3-4 dniowy wypoczynek gdzie dzieci nie zaszlachtują nas kwękaniem, że nudy na pudy.
Jak zwykle z góry dziękuję i obiecuję fota z wymienionych już wyżej wypadów, które to wkrótce...
Re: dokąd do Francji na kilka dni z dzieckami?
: 11-05-2009, 20:51
autor: xtheo7
ogrodniczka pisze:.Może ktoś z Was poleci malownicze !! miejsce na 3-4 dniowy wypoczynek gdzie dzieci nie zaszlachtują nas kwękaniem, że nudy na pudy..
Nie ma jak Alzacja na maly wypadzik w maju !
Lokalizacja: Kaysersberg lub pobliskie Kienzheim (Hotel Abbaye d'Alzpach na przyklad).
Do zwiedzania winiarnie i ruiny oraz wspaniale zamczysko Chateau Haut-Konigsberg.
Nastepnego dnia mozecie sie z dziecmi przejechac do Europa Park po drugiej stronie Renu.
Kiedys juz o tym chyba pisalem na tym froum,
: 11-05-2009, 21:54
autor: kajapapaja
Bretania, Dolina Loary, dorzecze rzeki Dordogne
: 11-05-2009, 22:13
autor: panda
Wissant, 4 godziny jazdy, doskonałe na 3-4 dni, nad morzem
http://turystyka.gazeta.pl/Turystyka/1, ... 51641.html
: 12-05-2009, 05:55
autor: ogrodniczka
Dzięki Ludzie.
Dziś sobie to wygoogluję i proszę o jeszcze, wszak weekendów w tym roku sporo.
Kajapapaja - może pamiętasz jakieś szczegóły? miasto? hotel?
: 12-05-2009, 11:06
autor: kajapapaja
ogrodniczka, mam w domu przewodnik Pascala "Europa z dzieckiem" i tam wyszukuje ciekawostki niezbyt daleko od Lux, a co do noclegów - my generalnie nocujemy w czyms co się powszechnie nazywa youth hostel/auberge de jeunesse
: 12-05-2009, 11:12
autor: MaWi
To ja dorzuce trase przez Normandie az do Mt Saint-Michel. Po drodze do zwiedzania (takze z dziecmi!) Reims, Honfleur, Bayonne, plaze D-Day, no i oczywiscie samo Mt Saint-Michel. Wiecej, mam nadzieje, napisze niejaka anwi, bo ja polowy nie pamietam. Pamietam za to doskonale smak 40-letniego calvadosa "prosto od chlopa", ktory sprzedawal jakies 100 gatunkow tego trunku prosto z wozu drabiniastego jakies 10 km przed Mt. Saint-Michel
: 12-05-2009, 11:37
autor: ogrodniczka
Narazie sprawdziłam Alzację - wygląda cudownie! same domki Baby Jagi. Podróż obowiązkowa! zarówno Kienzheim jak i Kaysersberg. Hotel o dziwnej nazwie wygląda fajnie.
Xtheo postaram się znależc Twoje zapiski na forum na ten temat.
Wissant też brzmi i wygląda niezle ale to już inne klimaty. Najpierw wybierzemy sie do Knokke i sprawdzimy co w trawie piszczy i czy nam odpowiadają takie wietrzne plaże.
Mt Saint Michel i cała trasa tez wydaja sie rzucać na kolana. W Honfleur kiedys byłam - czy to taka malownicza wiosna rybacka koło Douaville i Trouville? Jak to się pisze na miłość boską???
Kajapapaja dzięki za podpowiedz przewodnika.
dzięki wszystkim i czekam na jeszcze....
: 12-05-2009, 19:46
autor: xtheo7
MaWi pisze:To ja dorzuce trase przez Normandie az do Mt Saint-Michel. Po drodze do zwiedzania (takze z dziecmi!) Reims, Honfleur, Bayonne, plaze D-Day, no i oczywiscie samo Mt Saint-Michel. l
Ty wredny zabiasty aministratorze z okiem posrodku <evil> ! Gdzie ty kurcze dziewczyne wysylasz ????? W maliny ????
Bayonne to jest w regionie Pirenée-Atlantique, nie daleko granicy z Hiszpania a nie w Normandii . Slynne za sprawa znakomitej suszonej szynki (nota bene do nabycia w kazdym Cactusie). To tak, jakbys komus proponowal jazde z Gdanska do Krakowa przez Darlowo, Poznan, Lublin i Lodz Fabryczna .....
No chyba, kolego, , ze Ci sie cos pomeradalo z normandzka miejscowoscia
Bayeux, slynnej z kilimow ("arasasow" normandzkich ???) opowiadajacych historie ladowania Normanow w Anglii w roku panskim 1066. W tymze miejscu i czasie, normandzki diukWilhelm (zwany Zdobywca), potomek Rollona, czyli osiadlego w Normandii dunskiego Wikinga, pokonal, Haralda, krola poludniowo-wschodnich, angielskich Saksonow. Do militarnego sukcesu w duzej mierze przyczynil sie kontyngent znakomitych bretonskich lucznikow oraz smialy rozkaz Wilhelma spalenia WSZYSTKICH lodzi tuz po wyladowania na angielskim wybrzezu.....
: 13-05-2009, 00:16
autor: MaWi
O Dżizas, przemądrzały i wiecznie drwiacy z wszystkich zakapturzony dwarfie (zbyt dobrze Cie znam, bym dal sie nabrac, zes Nazgulem!) – pewnie, ze mnie sie pomerdalo (merde!), ale tez i sposob w jaki Francuzi czytaja nazwy wlasnych miejscowosci i jak bardzo jest to dalekie od mojego wyobrazenia o tym, jak nazwy tych miejscowosci pisac sie powinno, zawsze wprawia mnie w zaklopotanie. <oops>
Tak, chodzi wlasnie o Bayeux znane z bajonskich sum jako tez i najdluzszego w historii komiksu dzierganego na plotnie. Swietne miejsce na krotka przerwe w pol drogi miedzy Reims a w/w Mt Saint Michel.