Archiwum Forum. Polacy w Luksemburgu.

Kolejnym miejscem, które udalo sie zwiedzić ( wracając z Jehay) podczas wakacji było małe, miasteczko Huy, poza nazwą jakoś nie jest zbyt interesujące... Oto kilka zdjęć z podróży.
1) Wjazd do miasta...nader ciekawy....

2)Nazwa w całej okazalości...

3)Widok na kościół i zamek

4) Widok na zamek, do którego można dostać się kolejką.

5)Kolejka

6)Wnetrze kościoła, w którym odbywało się przedstawienie dotyczące historii kościoła

7)c.d wnętrze kościoła

Plan miasta

9) Nietypowa krowa...

10)Miasteczko

11)c.d. miasteczka

madi82 pisze:9) Nietypowa krowa...

Bardzo nietypowa, bo to byk - nie pytaj tylko skąd o tym wiem

Faktycznie, bardzo sympatyczna nazwa miasteczka...
Az mi sie przpomnial slynny "reportaz" przeprowadzony wiele lat temu przez smago Daniela Prevost'a w miejscowosci "Moncucq", co po polsku oznacza tyle co "moja d..."

http://www.youtube.com/watch?v=ywllArUJCd4

najlepsze jest ' l'air propre de mon cul '