Australian Open 2007

Dla fanatyków tenisa
albano1947
Posty: 722
Rejestracja: 28-09-2006, 15:26
Lokalizacja: Luxemburg/Zielona Gora

Australian Open 2007

Post autor: albano1947 »

Data: 18.01.07
Przedruk Sportowe Fakty

1342 asy w Melbourne, czyli serwisowe podsumowanie

Asy serwisowe niejednokrotnie prowadziły gracza do zwycięstwa. W męskim Australian Open ta reguła nie znajduje jednak potwierdzenia. Trzech tenisistów, którym w pierwszej rundzie udało się zgromadzić największą ilość asów, pożegnało się już z „Wielkim Szlemem”. W turnieju pań jest odwrotnie. Te, które mają asów najwięcej wciąż liczą się w walce o wygraną.

Na liście najlepiej serwujących zawodniczek nie ma sensacji. Po 10 asów na swoim koncie, po meczach pierwszej rundy, miały Serena Williams i Nadia Pietrowa. Niewiele więcej, bo 12 asów serwisowych, udało się zgromadzić Alicii Molik w meczu z tajwańską tenisistką Yung-Jan Chan. Od normy zdecydowanie odbiegła, rozstawiona z dziesiątką – Nicole Vaidisova. Jej rywalka, Jill Craybas do podania przeciwniczki nie dochodziła aż 18 razy.

Polki na tle wymienionych zawodniczek prezentowały się o wiele słabiej. Agnieszka Radwańska posłała w kort dwa asy serwisowe. Marcie Domachowskiej sztuka ta nie udała się ani razu.

Niespodzianki niewątpliwie nie stanowi fakt, iż dużo większą ilość udanych serwisów mogliśmy zaobserwować u tenisistów płci „brzydkiej”. Bezdyskusyjnym „królem serwisu” po pierwszej rundzie można okrzyknąć Chrisa Guccione. W swoim pięciosetowym pojedynku z Olivierem Rochusem udało mu się zaliczyć aż 45 asów serwisowych! Mimo tej niecodziennej statystyki tenisista z Australii mecz ten... przegrał. W turnieju nie ma już także Ivana Ljubicicia (28 asów) i Ivo Karlowicia (27 asów).

W sumie tenisiści w pierwszej rundzie Australian Open zaprezentowali nam 986 asów serwisowych. Fani kobiecego tenisa mogli ich zobaczyć znacznie mniej, bo tylko 356. Łącznie daje to 1342 asy serwisowe podczas pierwszej rundy wielkoszlemowego turnieju w Melbourne.
Mistrz Niemiec z druzyna DSD 2012
Wielokrotny Mistrz Polski Belgii Włoch i Luxemburga
Dziesiąty w Rankingu światowym ITF Senior




Trenujemy w klubie tenisowym Bettemburg
albano1947
Posty: 722
Rejestracja: 28-09-2006, 15:26
Lokalizacja: Luxemburg/Zielona Gora

Australian Open 2007

Post autor: albano1947 »

--------------------------------------------------------------------------------

Data: 28.01.07 Sportowe Fakty
Australian Open: Federer znowu wielki!

W finałowym spotkaniu, rozgrywanego w Meloburne, Australian Open 2007 Szwajcar Roger Federer pokonał rewelację turnieju - Fernando Gonzaleza - i sięgnął po swój 10. wielkoszlemowy tytuł.

- Moje występy w Melbourne były znakomite i jestem dumny z powodu obronionego tytułu - przyznał po meczu Federer.

Szwajcarska gwiazda znów nie dała szans rywalowi, pokonując go po trzysetowym pojedynku. Federer jest pierwszym, od 27 lat zawodnikiem, któremu udało się nie stracić ani jednego seta w całym turnieju. Zwycięstwo to dało mu także ponad milion australijskich dolarów oraz 1000 punktów do rankingu ATP.

Już na początku spotkania zawodnicy wydawali się być nieco zestresowani. Wyrównane spotkanie toczyło się przy nieznacznej przewadze Federera. Przy stanie 4:4 doszło jednak do niespodzianki. Gonzalez przełamał serwis rywala, co uświadomiło Szwajcarowi, że może to spotkanie przegrać. Zmobilizowany lider światowego rankingu szybko odgryzł się oponentowi, wygrywając następnego seta przy jego podaniu. Końcówka przyniosła tie-breaka, w którym bezproblemowe zwycięstwo odniósł Federer.

Do następnego seta Szwajcar przystąpił rozluźniony, dzięki czemu zaczął kontrolować przebieg wydarzeń. Przy własnym podaniu nie dawał szans rywalowi na przełamanie, a przy serwisie Gonzaleza umiejętnie straszył rywala. Do przełamania ostatecznie doszło przy stanie 3:3 i od tego momentu Federer nie pozwalał rywalowi nawet myśleć o zwycięstwie.

Szwajcarski „władca kortów” grał jak zawsze. Niby niechlujnie, niby niedokładnie i nieprecyzyjnie. Mimo tego nie dawał żadnych szans Chilijczykowi, któremu nie można jednak odmówić ambicji i woli walki.

W trzecim secie historia się powtórzyła. Do stanu 3:3 mecz wydawał się być wyrównany, a potem długi gem przyniósł przełamanie Federerowi, po którym było już wiadomo, że Szwajcar zdobędzie swój trzeci wielkoszlemowy tytuł, na kortach w Melbourne.

Popularny „Gonzo” może się jedynie pochwalić niewiele lepszym serwisem od szwajcarskiego mistrza. Jego sześć asów serwisowych nie robi jednak dużego wrażenia, przy pięciu asach rywala. Chilijczyk popełnił natomiast o 9 niewymuszonych błędów więcej od Federera. Miał także mniej „piłek kończących”.

Był to jedenasty finał „Wielkiego Szlema” szwajcarskiego mistrza. W 10 potyczkach schodził z kortu niepokonany, a porażkę poniósł tylko w finale turnieju „Rolanda Garrosa”.

Gonzalez po spotkaniu przyznał, iż był to dla niego szczególny turniej. Nie stronił też od pochwał dla Federera.

FINAŁ:
Roger Federer - Fernando Gonzalez 7:6(2), 6:4, 6:4
Mistrz Niemiec z druzyna DSD 2012
Wielokrotny Mistrz Polski Belgii Włoch i Luxemburga
Dziesiąty w Rankingu światowym ITF Senior




Trenujemy w klubie tenisowym Bettemburg
albano1947
Posty: 722
Rejestracja: 28-09-2006, 15:26
Lokalizacja: Luxemburg/Zielona Gora

Australian Open 2007

Post autor: albano1947 »

Williams królową Australii ( Sportowe Fakty)

Serena Williams po raz trzeci w karierze wygrała wielkoszlemowy Australian Open (z pulą nagród 15,68 mln dol.), po triumfach w 2003 i 2005 roku. W sobotnim finale Amerykanka pokonała 6:1, 6:2 najwyżej rozstawioną tenisistkę - Rosjankę Marię Szarapową,. Mecz trwał godzinę i trzy minuty.

- Chciałabym zadedykować to zwycięstwo mojej siostrze Yetunde. Nie ma jej tutaj, ale bardzo ją kocham. Obiecałam sobie, że jeśli tu wygram, to wygram właśnie dla niej - powiedziała ze łzami w oczach Wiliiams, której siostra zmarła w 2003 roku, postrzelona na jednej z ulic Los Angeles.

Serena Williams w wielkim stylu wróciła na światowe korty, po poważnych problemach zdrowotnych, jakie wyeliminowały ją z gry przez większość poprzedniego sezonu. Przerwa w startach spowodowała jej znaczny spadek w rankingu WTA, więc do Melbourne przyleciała jako 81. tenisistka w tej klasyfikacji.

Nie jest jednak najniżej sklasyfikowaną triumfatorką imprezy zaliczanej do Wielkiego Szlema. Miano to przysługuje Australijce Evonne Goolagong-Cawley, której nazwisko w 1977 roku w ogóle nie figurowało w rankingu WTA (utworzonym w 1975), bowiem wróciła do gry po przerwie. Rok później w Melbourne najlepsza była jej rodaczka Chris O'Neil, wówczas 111. tenisistka na świecie.

- Liczby i punkty nie grają, na korcie liczy się siła i umiejętności, a tych mi nie brakuje. To właśnie one sprawiają, że jest się w czołówce rankingu lub nie - powiedziała Williams, która w poniedziałek awansuje w okolice 14. miejsca. - Dzisiaj rano, gdy wstałam, czułam się bardzo dobrze. To dziwne, ale właściwie cały czas byłam nastawiona pozytywnie, byłam bardzo skoncentrowana i zupełnie nie czułam zdenerwowania.

W sobotę Amerykanka odniosła ósme zwycięstwo w jednym z czterech najważniejszych turniejów. Ma w dorobku Wielkiego Szlema, choć nie klasycznego, bo nie wywalczonego w jednym sezonie: w 2002 roku wygrała kolejno: Roland Garros, Wimbledon i US Open, a w styczniu 2003 r. triumfowała w Australian Open.

Sześć miesięcy po pierwszym sukcesie w Melbourne była też najlepsza w Wimbledonie, a pierwsze wielkoszlemowe zwycięstwo odnotowała w 1999 roku w nowojorskim US Open.

W drodze do finału tegorocznego Australian Open 25-letnia Williams pokonała sześć rozstawionych tenisistek, w tym w trzeciej rundzie Rosjankę Nadieżdę Pietrową (nr 5.), a w półfinale Czeszkę Nicole Vaidisovą (10.).

W finale wręcz zdeklasowała Szarapową, która w poniedziałek zostanie liderką rankingu WTA. Kluczem do zwycięstwa Williams była siła, z jaką uderzała piłki, często rozprowadzając po narożnikach kortu mniej atletycznie zbudowaną rywalkę. W sumie popełniła 11 niewymuszonych błędów, o dwa mniej od Rosjanki, ale uzyskała zdecydowana przewagę w wygrywających zagraniach: 28-12.

- Niewiele osób spodziewało się, że po poważnej kontuzji osiągnie tu finał, ale dziś potwierdziła, że jest niezwykłą mistrzynią - powiedziała dwukrotna triumfatorka turniejów wielkoszlemowych, Szarapowa, która po raz pierwszy przegrała w finale takiej imprezy. - Cieszę się, że wróciła i mam nadzieję, że przed nami wiele spotkań, w których wygram więcej gemów.

To był piąty mecz w zawodowej karierze Szarapowej, w którym zdołała wygrać tylko trzy gemy. Wcześniej przegrała tak zdecydowanie z Belgijką Kim Clijsters w Luksemburgu w 2003 roku oraz z rodaczką Anastazją Myskiną w Indian Wells w 2004 r.

Ma też za sobą dwie gorsze porażki, bowiem w 2005 w Indian Wells nie zdołała urwać gema Amerykance Lindsay Davenport, natomiast w 2001 roku w Key Biscayne zdobyła tylko dwa gemy w meczu z inną tenisistką z USA - Monicą Seles.

Ostatni raz tak krótki finał odnotowano w Melbourne w 1994 roku, kiedy Niemka Steffi Graf pokonała 6:0, 6:2 Hiszpankę Arantxę Sanchez-Vicario.

Rekordzistką w liczbie triumfów w Australian Open jest Australijka Margaret Smith-Court, która w latach 60. i 70. wygrywała go 11 razy.

Druga w klasyfikacji wszech czasów, z sześcioma zwycięstwami, jest jej rodaczka Nancye Wynne-Bolton, która pierwszy swój triumf odnotowała w 1937, a ostatni - w 1951 roku.

Zwyciężczynie Australian Open:
1922 Margareth Molesworth (Australia)
1923 Margareth Molesworth
1924 Sylvia Lance
1925 Daphne Akhurst (Australia)
1926 Daphne Akhurst
1927 Esna Boyd (Australia)
1928 Daphne Akhurst
1929 Daphne Akhurst
1930 Daphne Akhurst
1931 Coral Buttsworth (Australia)
1932 Coral Buttsworth
1933 Joan Hartigan (Australia)
1934 Joan Hartigan
1935 Dorothy Round (W.Brytania)
1936 Joan Hartigan
1937 Nancye Wynne-Bolton (Australia)
1938 Dorothy Bundy (USA)
1939 Emily Westacott (Australia)
1940 Nancye Wynne-Bolton
1941-45 nie rozgrywano
1946 Nancye Wynne-Bolton
1947 Nancye Wynne-Bolton
1948 Nancye Wynne-Bolton
1949 Doris Hart (USA)
1950 Louise Brough (USA)
1951 Nancye Wynne-Bolton
1952 Thelma Long (Australia)
1953 Maureen Conolly (USA)
1954 Thelma Long
1955 Beryl Penrose (Australia)
1956 Mary Carter (Australia)
1957 Shirley Fry (USA)
1958 Angela Mortimer (W.Brytania)
1959 Mary Carter-Reitano (Australia)
1960 Margaret Smith (Australia)
1961 Margaret Smith
1962 Margaret Smith
1963 Margaret Smith
1964 Margaret Smith
1965 Margaret Smith
1966 Margaret Smith
1967 Nancy Richey (USA)
1968 Billie Joan King (USA)
1969 Margaret Smith-Court
1970 Margaret Smith-Court
1971 Margaret Smith-Court
1972 Virginia Wade (W.Brytania)
1973 Margaret Smith-Court
1974 Evonne Goolagong (Australia)
1975 Evonne Goolagong
1976 Evonne Goolagong-Cawley
1977 (styczeń) Kerry Melville Reid (Australia)
(grudzień) Evonne Goolagong-Cawley
1978 Chris O'Neil (Australia)
1979 Barbara Jordan (USA)
1980 Hana Mandlikowa (Czechosłowacja)
1981 Martina Navratilova (USA)
1982 Chris Evert-Lloyd (USA)
1983 Martina Navratilova
1984 Chris Evert-Lloyd
1985 Martina Navratilova
1986 przesunięto na styczeń 1987 r.
1987 Hana Mandlikowa
1988 Steffi Graf (Niemcy)
1989 Steffi Graf
1990 Steffi Graf
1991 Monica Seles (Jugosławia)
1992 Monica Seles
1993 Monica Seles
1994 Steffi Graf
1995 Mary Pierce (Francja)
1996 Monica Seles (USA)
1997 Martina Hingis (Szwajcaria)
1998 Martina Hingis
1999 Martina Hingis
2000 Lindsay Davenport (USA)
2001 Jennifer Capriati (USA)
2002 Jennifer Capriati
2003 Serena Williams (USA)
2004 Justine Henin-Hardenne (Belgia)
2005 Serena Williams (USA)
2006 Amelie Mauresmo (Francja)
2007 Serena Williams (USA)

Wielokrotne zwyciężczynie Australian Open:
11 - Margaret Smith-Court (Australia) 1960-66, 1969-71, 1973

6 - Nancye Wynne-Bolton (Australia) 1937,1940,1946-48,1951

5 - Daphne Akhurst (Australia) 1925-26, 1928-30

4 - Evonne Goolagong-Cawley (Australia) 1974-77
- Steffi Graf (Niemcy) 1988-90,1994
- Monica Seles (Jugosławia/USA) 1991-93,1996

3 - Joan Hartigan (Australia) 1933-34,1936
- Martina Navratilova (Czechosłowacja/USA) 1981,1983,1985
- Martina Hingis (Szwajcaria) 1997-99
- Serena Williams (USA) 2003,2005,2007

2 - Margareth Molesworth (Australia) 1922-23
- Coral Buttsworth (Australia) 1931-32
- Thelma Long (Australia) 1952,1954
- Hana Mandlikowa (Czechosłowacja) 1980,1987
- Chris Evert Lloyd (USA) 1982,1984
- Jennifer Capriati (USA) 2001-02
Mistrz Niemiec z druzyna DSD 2012
Wielokrotny Mistrz Polski Belgii Włoch i Luxemburga
Dziesiąty w Rankingu światowym ITF Senior




Trenujemy w klubie tenisowym Bettemburg
ODPOWIEDZ