W pierwszym secie Radwanska grala prawie piec gemow na stojaco . Dopiero w szostym gemie zaczela troche biegac. Do tego czasu Venus grala tenis z najwyzszej polki. Agnieszka nie miala okazji grac jej plasowanych pilek. Wiliams umiala juz od piewszej pilki tak nacisnac na Agnieszke ze popelniala bardzo latwe bledy.
W drugim secie wyrownany pojedynek trwal tylko do stanu 3:3. Wiliams ktora niespodziewania duzo atakowala skutecznie przy siatce operowala wolejami, zakonczyla mecz pilka asowa..
Jestem przekonany ze przyszlosc jest przed Polska dziewczyna. Tak jak ten rozwoj byl skuteczny u siostr Wiliams, moze tez byc owocny u Agnieszki i jej 18 to letniej siostry Urszuli.
Jestem przekonany ze jeszcze obie beda dominowac na kortach swiatowego tenisa.
