Archiwum Forum. Polacy w Luksemburgu.

Zamierzam zapisac mojego 7-latka na grupowe lekcje tenisa, najlepiej gdzies w Lux. Ville, optymalnie byloby w polnocnych czesciach miasta. Klubow jest sporo, ze wzlgledu na lokalizacje najlepiej pasowalyby nam kluby: Stade w Belair/Rollingergrund, TennisSpora w Muehlenbach, Arquebusiers w Belair albo Smash w Limpertsberg (o ile w ogole oferuja lekcje dla dzieci, nie moglam sie doczytac).

Dziecko nie mowi po francusku, wiec nauczyciel powinnien mowic po luksembursku, niemiecku, angielsku, albo oczywiscie po polsku. Chcialabym tez, zeby wiekszosc czasu byl kurs prowadzony przez jednego nauczyciela, a nie akurat przez tego, ktory sie nawinie i nie ma nic innego do roboty.

Zna ktos moze? Moze cos polecic albo odradzic? Jak nie chcecie tu pisac, piszcie prywatnie.
Z gory dziekuje!

Odpowiedź na PW i mail

Witam,

Nie co bym kogoś faworyzował ale mamy mistrza w tenisie na własnym podwórku w Bettenbourgu,
Można zobaczyć jakie miejsca zajmuje Pan Adam Stoltmann na listach światowych !

http://www.itftennis.com/seniors/player ... d=40004350

Prowadzi indywidualne lekcje dla każdej grupy wiekowej.
Myślę że na lekcej do mistrza warto dalej pojechać niż tylko bo Bettenbourga

Polecam.

Dzieki Ci bardzo za opinie Didus. Moze za 2-3 lata skorzystamy z uslug P. Adama, jesli bedzie wtedy jeszcze je oferowal.

Na razie szukamy czegos po sasiedzku, Bettembourg jest dla nas za daleko. Ponadto dziecko wyrazilo chec zajec grupowych, z innymi dzieciakami, wiec celowo szukamy zajec w grupach 3-4-5 osobowych. Na pewno mniej sie nauczy, niz na zajeciach idywidualnych, ale nie zalezy nam w tym momencie na tym, by w ciagu tego roku jak najwiecej osiagnal, lecz, zeby z ochota na zajecia uczeszczal.

Jakby ktos mial doswiadczenia z w/w klubami, bardzo prosze o odzew.

Halo Maat,

Jestem jak by z urzędu powołany do odpowiedzi. Spore masz wymagania dla Twojego 7 -mio letniego chłopca.
Jeżeli chcesz mieć opinie która by była neutralna to niestety jej tutaj nie otrzymasz.. Nie można moim zdaniem polecać nikomu tego czego się nie zna. Ja nie mam czasu żeby zajmować się studiami jaki trener w jakim klubie jest dobry a jaki zły.
Jeżeli chcesz znać prawdę to każdy instruktor czy nauczyciel tenisa jest wtenczas ok jak:

-zajmuje się Twoim synem albo grupa w której jest Twój syn podczas lekcji minimum 90 na 100 %

-nie zajmuje się komórkami, obiadami czy wychodzi parę razy w niewiadomym kierunku i nie wiadomo dlaczego.

-nie przeprowadza konferencji z rodzicami, które kosztuje polowe czasu lekcyjnego.

-jest sympatyczny, skłonny do wydajności.

-jest kreatywny

Nie musi mieć wielkich dyplomów, (wychodzę z założenia ze Twój syn chce debiutować w tenisie)
ale umie zmotywować do tenisa.
W jakim klubie znajdziesz takiego wspaniałego z sercem i dusza do zawodu to jest to samo jak byś grała w totolotka.

Serdecznie radze Tobie zajrzeć do parę klubów i poobserwować lekcje grupowe.
W godzinach popołudniowych w każdy wtorek i czwartek od godziny 14.00 tradycyjnie sa prowadzone kursy dla debiutantów.
Sa takie kluby jak
TC Arquebusiers, TC Stade, TC Spora, TC Howald. Sa to kluby które sa drogie. Mam nadzieje ze dają większa szanse na dobrego instruktora. Nie radze iść do małych klubów z reguły nie mających pełnej infrastruktury hala/korty otwarte. Z regule instruktorzy maja niskie albo żadne kwalifikacje.


Żartobliwie chciałbym zwrócić uwagę ze we francuskim to i ja nijako mam się.

Osobiście jest obecnie mocno zapracowany tak ze nie ma obecnie nadziei na jakaś możliwość w naszej szkółce polonijnej czy w TC Bettembourg jeszcze w tym kończącym się sezonie.

Tak dla informacji.....Szkółka istnieje już osiem lat w Bettemburgu a nasza działalność w tenisie sięga 1986 roku ubiegłego stulecia.

Od przyszłego sezonu 2015/2016 będziemy od nowa rozdawać karty.

Życzę Tobie serdecznie trafnej decyzji i udanego startu dla Twojego dziecka w tenisowej przygodzie.

Pozdrawiam serdecznie

AS

PS Dziękuję serdecznie tym co leży Sport.lu na sercu.
Chce również zwrócić uwagę ze my jako Polacy w Luksemburgu należymy do grupy obcokrajowców która może się poszczycić niewymiernie wysokim poziomem zawodowym w ekonomice, kulturze czy sporcie.
Z tego powodu jestem bardzo szczęśliwy.

Dziekuje Ci bardzo za wyczerpujaca odpowiedz.
Troszke mnie zmartwila, bo nie uwazalam, ze moje oczekiwania sa az tak wygorowane... <roll>

Arquebusiers przenosi na zime czesc zajec do Kockelscheuer, wiec odpada, a ten klub w Limpertsbergu jest malutki i ma korty jedynie pod golym niebem, wiec zapewne caloroczny kurs nie wchodzi w rachube.

Pozostaje TC Stade i TC Spora, TC Spora obejrzalam, do Stade sprobuje sie wybrac w tym tygodniu. TC Spora wydaje mi sie byc badzo 'francophone', ale moze akurat w takim momencie sie zjawilam.

Do obydwoch napisalam, z zadnego nikt sie nie pofatygowal, by mi odpisac.

Teraz juz w ogole nie wiem...

W TC Arquebusiers i Stade byłem członkiem i trenerem przez prawie dwa dziesięciolecia. Znam ten kluby. Nie mogę jednak nikogo polecać, od 8 lat jestem w Bettemburgu.

W tych klubach w tym czasie doszło do zmian organizacji szkolenia. Nawet nie wiem kto aktualnie się zajmuje tym działem.
W każdym luksemburskim klubie tenisowym nie spodziewaj się zbyt intensywnego, ciepłego przyjęcia. Liczy się kasa i masz ja przynieść. Za kasę zrobią już wszystko. Im więcej jesteś gotowa dać tym bardziej możesz liczyć na pewne względy. Zycie klubowe jako takie mało istnieje.

Członkowie sa zdani na własny pomysł i talent organizacyjny . Nieliczni dobrze grający otrzymują w zależności od wysokości w rankingach małe wsparcie.

W małych klubach jest szansa na milsza atmosferę i cieplejsze przyjęcie. Brak pełnej infrastruktury jest poważny mankamentem

Wielu Gentelman gra w tenisa z uwag na układy biznesowe. Panie organizują się na zasadzie tenis/kawa. To sa godzinowi klienci.

W Luksemburgu przeważa frankomania ze swoja dobra i negatywna strona medalu.

O nas nie wypowiadam się . Niech to inni robią.

Pozdrawiam serdecznie

AS

Witam,
Ja mam wlasnie problem z moim 9latkiem. Na początku był tak podekscytowany grą w tenisa, że aż byłam w szoku. Zapal jednak po jakimś czasie zniknął. Zaczęłam przychodzić na zajęcia , poobserwować co się dzieje , no i właśnie trener raz prowadził pogawędkę to z jakąś mamą, to z innym trenerem , wychodził w niewiadomymi celu zostawiając dzieciaki same, a wiadomo jak to dzieci same .. po czym wracał i wielce oburzony, że nie ćwiczą , o przerwach na telefon nie wspomnę. Skończyło się na tym, że teraz chodzi wręcz na siłę, co mnie strasznie martwi mój syn zaczął naukę w wieku lat 5,a szczerze postępów nie widać Jest zniechęcony do tego sportu do granic . Nie oczekuje, że zostanie mistrzem, ale miałam nadzieję, że będzie chociaż w stanie zagrać że znajomymi od czasu do czasu.Moje pytanie, chciałabym zmienić klub od przyszłego sezonu i spróbować jeszcze raz z trenerem który jest w stanie zarazić go ponownie chęcią do grania w tenisa. I tu pytanie Jak mogę skontaktować się z P. Adamem , bezpośrednio do klubu, czy ma ktoś może bardziej bezpośredni kontakt np adres e-mail? Może on mógłby nam pomóc? Pozdrawiam, Patrycja

Czesc,

zdecydowalam sie wtedy wkoncu zapisac dziecko do Tennis Spora.
Ma teraz trzeci rok z rzedu tego samego trenera, ktory jest (moim zdaniem) super.
Sympatyczny, zaangazowany, nie zostawia dzieciakow samych, z rodzicami krotko rozmawia jak dzieciaki pilki zbieraja, nie bawi sie telefonem, jest punktualny i dzieci go bardzo lubia. Wlada wszystkimi lokalnymi jezykami. Syn uczeszcza na treningi bardzo chetnie, w tym roku 2x w tygodniu.

Po zmianach, ktore nastapily kilka lat temu, grupy w Tennis Spora sa tylko 4-osobowe. Slyszalam, ze gdzie indziej nawet 12 dzieciakow na 1 trenera przypada.

Dziecko gdy nie chce, nie musi grac na turniejach / gdy chce, moze. Ogolnie, jestesmy bardzo zadowoleni.
Dla nas wielkim plusem jest tez lokalizacja, na polnocy zmiasta zaraz przy bardzo fajnym placu zabaw. Gdy syn na lekcje, corka moze sie na placu zabaw bawic.