Dziewiąty wielkoszlemowy finał Federera z rzędu

[albano1947]

Dziewiąty wielkoszlemowy finał Federera z rzędu

W niedzielę Szwajcar Roger Federer stanie przed szansą odniesienia piątego z rzędu zwycięstwa w turnieju na trawiastych kortach w Wimbledonie (z pulą nagród 11,282 mln funtów). Po południu odnotuje dziewiąty z rzędu występ w finale imprezy, zaliczanej do tenisowego Wielkiego Szlema.

Właśnie w Londynie, w 2005 roku Szwajcar rozpoczął tę serię, wygrywając w tamtym sezonie Wimbledon i US Open, a później także styczniowy Australian Open.

Dopiero na paryskich kortach ziemnych im. Rolanda Garrosa musiał uznać w finale wyższość Hiszpana Rafaela Nadala, zresztą podobnie w Paryżu było przed miesiącem. W ubiegłym sezonie ponownie był najlepszy w Londynie i Nowym Jorku, a w styczniu obronił tytuł w Melbourne.

W niedzielę w finale Wimbledonu zmierzy się - podobnie jak przed rokiem - z Nadalem.

Najdłuższe serie występów w finałach Wielkiego Szlema:

9 finałów - Roger Federer (Szwajcaria)
Wimbledon, US Open (2005), Australian Open, Roland Garros, Wimbledon, US Open (2006), Australian Open, Roland Garros, Wimbledon (2007)

7 finałów - Jack Crawford (Australia)
Australian Open, Roland Garros, Wimbledon, US Open (1933), Australian Open, Roland Garros, Wimbledon (1934)

6 finałów - Rod Laver (Australia)
Wimbledon, US Open (1961), Australian Open, Roland Garros, Wimbledon, US Open (1962)

6 finałów - Don Budge (USA)
Wimbledon, US Open (1937), Australian Open, Roland Garros, Wimbledon, US open (1938).

Przedruk Sportowe Fakty

Jak widac nic nowego w Wimblndonie!!!! Mimo wszystko ten Wimblendon przejdzie do historii jako bardzo mokry....
warto podkreslic ze w juniorkch po Agnieszce Radwanskiej jej siostra Urszula osiagnela final
Jak widać leży w tradycji familijnej ......Katarzyna Piter jak by polskie tradycje chce w przyszłości dalej podtrzymać swoim tegorocznym półfinałem. Jako 16 latka ma jeszcze 2 razy możliwość wygrania tego turnieju.....
Pozdrawiam

[albano1947]

Radwańska w podwójnej koronie!

Istną królową tegorocznego Wimbledonu juniorek okazała się Urszula Radwańska! Krakowianka najpierw triumfowała w singlu, aby potem wznieść puchar za zwycięstwo w zawodach deblowych. Takim sukcesem nigdy nie mogła się poszczycić nawet jej siostra – Agnieszka.

Radwańska, parę godzin po swoim triumfie w turnieju gry pojedynczej (o którym informowaliśmy tutaj), stanęła u boku Anastazji Pawliuczenkowej, aby rozegrać półfinał debla. Najwyżej rozstawiona para turnieju w meczu przeciwko austriacko-szwedzkiemu deblowi Nikola Hofmanova/Sandra Roma popełniła wprawdzie aż 25 niewymuszonych błędów, lecz zaliczyła prawie trzykrotnie większą ilość piłek kończących, co ostatecznie dało im wygraną 4:6, 6:4, 10-5.

Kilka chwil później Polka z Rosjanką znów pojawiły się na korcie, tym razem, aby rozegrać decydujący o tytule bój. Ich przeciwniczkami były reprezentantki kraju Kwitnącej Wiśni - Misaki Doi i Kurumi Nara. Niżej notowane Japonki stawiły duży opór polsko-rosyjskiej parze, przez co o zwycięstwie znów musiał decydować, tak zwany super tie-break. Radwańska/Pawliuczenkowa po raz drugi okazały się jednak mistrzyniami trzeciego seta, wygrywając go do siedmiu.

17-letnia Radwańska, w sumie, ze względu na opóźnienia spowodowane opadami deszczu, w ciągu dwóch dni musiała rozegrać aż... 6 spotkań. Wszystkie wygrała!

Wynik półfinału

Anastazja Pawliuczenkowa/Urszula Radwańska (Rosja/Polska, 1) - Nikola Hofmanova/Sandra Roma (Austria/Szwecja) 4:6, 6:4, 10-5

Wynik finału:

Anastazja Pawliuczenkowa/Urszula Radwańska (Rosja/Polska, 1) - Misaki Doi/Kurumi Nara (Japonia) 6:4, 2:6, 10-7.

Przedruk Sportowe Fakty

[albano1947]

Pięć setów w piątym triumfie – Federer mistrzem Wimbledonu
Przedruk Sportowe Fakty


To był finał dwóch godnych siebie rywali. Roger Federer obronił tytuł na kortach Wimbledonu, jednak był blisko porażki z Rafaelem Nadalem. Szwajcar wygrał mecz w pięciu setach i po raz piąty z rzędu triumfował na kortach All England Clubu.

Roger Federer był zdecydowanym faworytem spotkania przeciwko Rafaelowi Nadalowi. 20-letni Hiszpan zagrał w finale po raz drugi z rzędu, jednak jak wiadomo – trawa nie jest jego ulubioną nawierzchnią. Początek spotkania do złudzenia przypominał pierwsze gemy wczorajszego meczu pań. Federer prowadził 3:0, jednak Nadal odrobił straty i wyrównał stan meczu. W pierwszym secie doszło do tie-breaka. Tu Federer prowadził już 6:3. Przy stanie 6:4 wydawało się, że Federer skończył już seta, jednak Nadal poprosił o challenge. Pretensje Nadala okazały się słuszne i walka trwała dalej. Set skończył się dopiero przy stanie 9:7 dla Szwajcara.

Drugi set był wyrównany od początku. Obaj tenisiści utrzymywali swoje podania do stanu 4:4. Wtedy jednak Nadal najpierw utrzymał swoje podanie, a potem niespodziewanie przełamał rywala. Po wygranym 6:4 secie zarówno Nadal, jak i Federer w dalszym ciągu grali wspaniale. Wysoki poziom serwisu obu zawodników przełożyła się na kolejnego tie-breaka. Tym razem Federer nie zmarnował wysokiego prowadzenia i zakończył seta zwycięstwem 7:3.

Czwarty set zaczął się od dużej niespodzianki. Rafael Nadal przełamał podanie Rogera Federera już w pierwszym gemie. Później Hiszpan grał bardzo dobrze, a Federer popełniał błędy. Efekt? 4:0 dla Hiszpana. Dopiero w tym momencie swojego pierwszego gema w secie zdobył Szwajcar. Okazało się, że lekkie zatrzymanie się Hiszpana miało swoją przyczynę. Po piątym gemie Nadal musiał skorzystać z przerwy medycznej z powodu problemów z nogą.

Uraz Hiszpana nie był jednak wyjątkowo groźny. Nadal kontynuował swoją świetną grę, a Federer powoli zaczął wracać do przyzwoitej dyspozycji. W efekcie set zakończył się wynikiem 6:2 – po trzech kolejnych utrzymanych gemach serwisowych.

Początek piątego seta mógł zapowiadać niespodziankę. Hiszpan pewnie utrzymał swój serwis, a w drugim gemie miał dwie okazje na przełamanie serwisu Szwajcara. Podobna sytuacja miała miejsce w czwartym gemie seta. W obu przypadkach Federer bronił się jednak świetnym serwisem.

Dalszy ciąg spotkania pokazał jak prawdziwe w sporcie jest przysłowie, że niewykorzystane sytuacje się mszczą. Kolejny gem to popis Federera. Szwajcar miał trzy szanse na przełamanie podania Nadala i wykorzystał drugą z nich. Przy stanie 4:2 znowu popisał się świetnymi serwisami, w tym asem. Do końca seta Hiszpan nie odrobił już strat i po pięciosetowej walce schodził z kortu pokonany. Szwajcar wykorzystał drugą piłkę meczową, kończąc spotkanie smeczem.

Wynik finału panów

Roger Federer (Szwajcaria, 1) – Rafael Nadal (Hiszpania, 2) 7:6 (7), 4:6, 7:6 (3), 2:6, 6:2

[albano1947]

Kochani przyjaciele Tenisa ...

Faworyci są w potrzasku. Federer i Nadal po porażkach stracili ważne punkty

Trwają ostatnie boje w tzw Master które odbywają sie na zakończenie sezonów WTA i ATP. Kiedy Justine Henin zapewniła sobie ten tytuł po ciężkim finale z Szarapowa w Madrycie to Szanghaj jest świadkiem pierwszej porażki wielkiego faworyta Rogera Federa.Pierwszy jego mecz z Gonzalesem zakończył sie porażka z czego sie szczególnie Rodick cieszył sie nie dając szans dla Dawidenko. Jestem przekonany ze po ochłonięciu z porażki.. Federer jest jeszcze wielkim faworytem na ten tytuł Mistrza Świata 2007.

Na koniec tego tygodnia będziemy już znali nowego Mistrza ATP 2007

[albano1947]

No i slowo cialem sie stalo ...

Roger Federer Szwajcaria jest starym i nowym Master 2007 gromiąc Davida Ferrera Hiszpania 6:2, 6:3, 6:2... To bylo jeszcze jednym dowodem jego hegemonii w tenisie profesionalnym. Jak tak dalej bedzie gral to pobije wszystkie rekordy w tenisie ktore beda pozniej trudne do zlamania przez jego nastepcow.....