Podreczniki naszych dzieci
: 29-01-2007, 15:19
No to moze ten temat troche rozrusza forum tu
Co sadzicie o podrecznikach naszych dzieci? Mysmy znalezli do tej pory 2 ksiazki, ktore nie nadawaly sie dla 5 latkow. Np ostatnia ksiazka to bajki i byla tam bajka o tym jak osiolek byl glodny. Z tego glodu poszedl na pole nalezace do Mnichow jakichs. Zjadl troche trawy. Zostal oskarzony o "swietokradzctwo" i zlozony w ofierze jako ten ktory ma najwiecej grzechow n koncie. W efekcie osiolka powieszono, a jezyk mu wisial az do kopyt. Wszystko oczywiscie zostalo pieknie zobrazowane w postaci obrazka na cala strone i wiszacym na glaezi oslem.
Dalej, w tej samej ksiazce bylo cos o jakims porwaniu jakiejs dziewczynki. Jakis "gosciu" porwal ja i trzymal w zamknieciu az skonczyla 16 lat a potem sie z nia ozenil - to akurat jest zabawne, ale raczej dla nas niz dzieci...
I teraz, ja gadalem dzis z Pania. Mowila zeby zaznaczac watpliwe tresci, wtedy ona bedzie mogla wycofac ksiazke. Ja ja rozumiem bo kobieta nie przeczyta od deski do deski kazdej ksiazki. Wiem tez ze cos zostalo juz wycofane z obiegu.
Co wy na to?
Ps.
Nie zebysmy byli jakos wyczulenia na rozne sprawy, ale wiszacy osiolek to lekkie przegiecie...
Co sadzicie o podrecznikach naszych dzieci? Mysmy znalezli do tej pory 2 ksiazki, ktore nie nadawaly sie dla 5 latkow. Np ostatnia ksiazka to bajki i byla tam bajka o tym jak osiolek byl glodny. Z tego glodu poszedl na pole nalezace do Mnichow jakichs. Zjadl troche trawy. Zostal oskarzony o "swietokradzctwo" i zlozony w ofierze jako ten ktory ma najwiecej grzechow n koncie. W efekcie osiolka powieszono, a jezyk mu wisial az do kopyt. Wszystko oczywiscie zostalo pieknie zobrazowane w postaci obrazka na cala strone i wiszacym na glaezi oslem.
Dalej, w tej samej ksiazce bylo cos o jakims porwaniu jakiejs dziewczynki. Jakis "gosciu" porwal ja i trzymal w zamknieciu az skonczyla 16 lat a potem sie z nia ozenil - to akurat jest zabawne, ale raczej dla nas niz dzieci...
I teraz, ja gadalem dzis z Pania. Mowila zeby zaznaczac watpliwe tresci, wtedy ona bedzie mogla wycofac ksiazke. Ja ja rozumiem bo kobieta nie przeczyta od deski do deski kazdej ksiazki. Wiem tez ze cos zostalo juz wycofane z obiegu.
Co wy na to?
Ps.
Nie zebysmy byli jakos wyczulenia na rozne sprawy, ale wiszacy osiolek to lekkie przegiecie...