stary pisze:Szkoła europejska nie jest przymusowa ......
Teoretycznie nie jest (a faktycznie niestety - w wielu przypadkach tak...), co nie zmienia faktu, ze trzeba sie godzic na takie obnizanie poziomu edukacji....w koncu za nasze, nas wszystkich pieniadze.....zwlaszcza przy zalozeniu zacytowanym powyzej :
marcin pisze:ze edukacja jest filarem rozwoju i integracji....
kajapapaja pisze:
lokalna też nie jest, ale jakość jest ważna
Szkolnictwo jest tu obowiązkowe jeśli nie w lokalnej szkole to innej ,ewentualnie w domu ;
jakość ? jeśli europejska jest lepsza od lokalnej ( nie jest tylko jedna) to dobrze i chwała nauczycielom za identyczne zajmowanie się młodzieżą w klasach liczących 35 uczniom jak i np17
a kadra nauczycielska w szkole europejskiej zmienia się można stracić "dobrego" nauczyciela bo odejdzie a zyskać nowego a skąd można wiedzieć ze utrzyma "jakość"
a żeby wejść do lokalnej , jeśli już dzieci dosyć duże, to lepiej znać francuski lub niemiecki bo jeśli tylko polski to niestety dobrze ze macie teraz polskie sekcje w europejskiej
Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem,
.. toż to nie piwo !
Borys pisze:Dla mnie na ten przyklad ta szkola EU przedstawia o wiele nizsza jakosc niz szkola lokalna.
Jak fajnie miec wyrobione zdanie na temat czegos, o czym sie nie ma pojecia....
Zeby nie bylo watpliwosci - daleka jestem od stwierdzenia, ze EE jest jedyna, najlepsza opcja edukacyjna tu, w Lux.....Nie, nie jest i wg mnie oferta edukacyjna jest tu bardzo duza i roznorodna....tylko, ze niestety, nie dla wszystkich w pelni dostepna....bo nie wyobrazam sobie poslania dziecka w wieku ostatniej klasy szkoly podstawowej albo szkoly sredniej do luksemburskiego systemu edukacji, bo nie wiem jak uzdolnione - obawiam sie, ze nie daloby rady nadrobic 5+ lat edukacji w 3 zupelnie nieznanych sobie jezykach....Z kolei inne-jezykowo opcje niestety nie na kazda kieszen....
Ogólny poziom szkoły europejskiej jak na razie JEST dobry, na co dowodem są badania PISA i poziom zdawalności matury.
Osobną kwestią jest natomiast poziom polskiej sekcji, który przy dalszym łączeniu coraz liczniejszych klas będzie coraz niższy i z której uczniowie będą się wykruszać. Już teraz, między innymi z powodu łączenia klas bardzo wielu polskich rodziców, nawet w instytucjach, woli wysyłać dzieci do szkół lokalnych lub międzynarodowych, a nie do polskiej sekcji. Warto by więc uzmysłowić decydentom SE, że w interesie szkoły jest zapewnienie sekcji z prawdziwego zdarzenia z pełnowymiarowymi klasami i na dobrym poziomie, która będzie przyciągać polskich uczniów i idące za nimi pieniądze.
Wątek, choć zatytułowany w sposób dosyć ogólnikowy, dotyczy konkretnej sprawy – stworzenia i wysłania petycji przeciwko redukcjom w sekcji polskiej w związku z cięciami budżetowymi w systemie szkół europejskich.
Mam w związku z tym ogromną prośbę w imieniu rodziców dzieci uczęszczających do Szkoły Europejskiej – o niezaśmiecanie komentarzami głównego nurtu tematycznego tego wątku.
W szczególności dysputa na temat wyższości Szkoły Europejskiej nad innymi (lub odwrotnie) nie ma tu akurat wiele wspólnego. Jeśli nawet takowa ma sens (czemu nie zapoczątkować jej w osobnym wątku??), nie może wpływać na decyzje odnośnie przygotowania takiej petycji lub nie. Każdy ma prawo walczyć o jak najlepsze warunki nauki dla swojego dziecka i dopóki jednostka edukacyjna, w której – na zasadzie wolności wyboru i demokracji – ktoś umieścił swoje dziecko, działa legalnie na terenie danego kraju, nie możemy ani potępiać jego decyzji, ani krytykować, iż zabiera głos w sprawie tak ważnej dla przyszłości swojego dziecka.
Będę więc niezmiernie zobowiązany za nieumieszczanie postów niezwiązanych z kwestią petycji w sprawie cięć budżetowych w Szkole Europejskiej. Oczywiście nie mogę (i nie chcę) zabraniać głosu krytyki względem systemu edukacji obowiązującego w Szkołach Europejskich, ich wysokiego lub niskiego poziomu, etc. ltp. Każdy, kto czuje potrzebę wyrażenia własnej opinii w tej sprawie lub rozpoczęcia dyskusji na ten temat niech czuje się zaproszony do otworzenia nowego wątku.
MaWi, choc "wyrwalo" mi sie w tym watku nieco off-topikowo - jak najbardziej popieram.
Chcialabym tylko dodac, ze ta sprawa dotyczy NIE TYLKO polskiej sekcji w EE, a wszystkich szkol europejskich w calosci...
Bylismy na spotkaniu zorganizowanym przez APEEE, na ktorym stwierdzono, ze wszyscy, wlacznie z nauczycielami i dyrekcja szkoly (obecna na spotkaniu) w tym wypadku jedziemy na tym samym wozku i nie powinnismy atakowac dyrekcji za dokonywanie ciec, gdyz zostaje do tego zmuszona poprezz obciecie budzetu przez....Rade/Komisje...itp czynniki wyzsze. Ciecia dotyczyc maja rowniez nauczycieli, ktorych zatrudnienie ma spasc (co sie oczywiscie odbije rowniez na jakosci nauczania), pensje maja byc zamrozone...
Tak wiec mysle, ze nie ma co sie zajmowac tym komu jaka opcje sie odbiera (bo to jest skutek), a dlaczego sie do tego doprowadza, dlaczego tnie sie budzet na edukacje (przyczyna). Tak jak w medycynie - nie mozna leczyc tylko objawow - trzeba zlikwidowac przyczyne...
No tak, ale ogólną akcję w imieniu wszystkich rodziców prowadzi APEE i Interparents. My, jeżeli dobrze rozumiem, mamy pisać jako rodzice dzieci uczących się polskiej sekcji o konsekwencjach jakie cięcie budżetu będzie miało dla polskiej (i innych małych) sekcji. Wspomniałabym zatem o tym, że przystopuje to jej rozwój gdyż ze względu na łączenie klas i w konsekwencji obniżanie poziomu rodzice będą posyłać dzieci do innych szkół. Może przemówi to wpływowych Polaków, do których pismo ma być zaadresowane.
mru pisze:No tak, ale ogólną akcję w imieniu wszystkich rodziców prowadzi APEE
Tak, owszem, ale na tymze spotkaniu APEEE nawolywalo, by akcja protestow poszla szeroka fala, by pisac gdzie sie da.... Oczywiscie, ze kazda sekcja powinna przede wszystkim we wlasnym imieniu, ale nie tylko...
Jestem jak najbardziej za tym, zeby sie spotkac i cos stworzyc....tyle, ze mnie wlasnie jakas choroba rozlozyla....ale w okolicach niedzieli powinnam sie juz nadawac do uzytku...