Strona 1 z 1

EPSO AD23/05

: 26-10-2006, 20:28
autor: gogutek
Witam wszystkich pracujących w Luksemburgu. Niedawno dowiedziałam się że zostałam zakwalifikowana do listy kandydatów do pracy jako młodszy audytor. O ile wiem na tym stanowisku pracują już Polacy i bardzo te osoby proszę o odpowiedzi na moje pytania.
1. Czy mieszkacie w Luksembrurgu czy w Niemczech i dojeżdzacie do Luksemburga. Czy wychodzi to rzeczywiście po tym samym koszcie (życie i dojazdy).
2. Jak się żyje w Luksemburgu - czy traktują tutaj ludzi miło czy nie za bardzo. Mi na rozmowie kwalifikacyjnej było bardzo smutno w Luxie, prawie nikt do kogo się odzywałam nie znał angielskiego, nie byli też zachwyceni gdy mówiłam że jestem z Polski. Mój pech czy reguła?
3. Jak wygląda praca - ciekawa czy raczej monotonna, plotkuje się czy pracuje. Jak wygląda dzień w pracy.
4. Czy te wszystkie elektroniczne gadżety kontroli pracowników nie są uciążliwe? Widziałam że ciągle gdzieś trzeba przejeżdżać kartą, wszędzie kontrola. Podobno jak się nie wyjdzie na przerwę odejmują za karę dwie godziny pracy.
5. Luksemburg wydaje mi się potwornie drogi. Czy zyjecie w Luxie tak jak w Polsce, czy też musicie oszczędzać na gazetach, książkach itd?
6. Jaką pensję otrzymuje junior auditor na początek, w pierwszym probnym roku jeżeli nie ma rodziny, dzieci, jest sam. Mowili ze 3600 euro na lape ale chcialabym aby to ktos potwierdzil. Jak sie to ma do wydatkow na zycie - jedzenie, mieszkanie, uslugi, ubranie.
7. Jakie są stosunki w pracy? Na czym polega wasza praca glownie.
8. Czy ludzie rezygnują z pracy czy raczej jak już się zadomowią to dobrze im się tutaj żyje?
9. Jak jest z pogodą w zimie, na jesieni, w lecie.
10. Ile trzeba liczyc na wynajem czystego mieszkania i na podstawowe wydatki na zycie.
11. Jak jest z ksiazkami w jezyku angielskim, telewizja w jezyku angielskim?
12. Jak jest z kursami i egzaminami na ACCA albo CIMA - robicie jakies kwalifikacje?
13. Czy ktos z was juz awansowal?

Z gory dziekuje za odpowiedz na wszystkie pytania

: 26-10-2006, 20:55
autor: gogutek
Jeszcze parę pytan. Jak się należy ubierać, domyślam się, że jeansy odpadają i podkoszulki. Garnitur?
Interesuje mnie także ile się realnie pracuje i czy pracujecie w soboty. Czy mozna wypocząć w czasie wolnym czy też chodzicie zmęczeni (tylko szczerze odpowiadać mi tutaj!).
Jak jest z pracą, czy stary system "wszystko na wczoraj"?
Czy jest szansa pracując w Luxie odłożyć pieniądze na mieszkanie w Polsce (osoba samotna)? Obecnie metr kwadratowy kosztuje ok. 6.000 zl jezeli ktos nie wie.

: 26-10-2006, 22:15
autor: misio
1. Kazdemu wychodzi inaczej ;)
2. Zyje sie bardzo dobrze, zreszta jak sobie zycie ulozysz takie bedziesz miala. Ludzie sa mili i to nie prawda z tym angielskim. Po prostu trafilas na pepek swiata czyli francuzow, ktorzy moze sie nie przyznaja, ale tez w tym jezyku mowia. Moze jakos zle pytania zadawalas???
3. Plotkuje? Dobre zdanie masz o pracy. Ja w zadniej nie moglem plotkowac.
4. Tak, jest wszechobecna inwigilacja, a za brak przerwy na lunch potracaja ci z pensji wg zasady ile minut tyle euro. Przyklad 120minut = 120 euro.
5. Jesli chodzi o zycie to nie jest drogi, tzn w stosunku do pensji jaka bedziesz miec.
6. Nie wiem.
7. Nie wiem.
8. Tak im tu zle ze musieli dodatkowy konkurs rozpisac, no i ty masz szanse tu trafic ;)
9. W zimie jest zimno, a latem cieplo ;) Ogolnie to zima jest od -3 do +5 a latem okolo +25. Duzo pada.
10. To zalezy, poczytaj forum.
11. Ksiegarnie sa, a satelite musisz sobie sama zalatwic, lub kablowka. Tak samo jak w PL.
12. Nie wiem.
13. Nie wiem.

Tu sie pracuje od 9 do 17.30 a w piatki do 16.30. Nawet w sektorze prywatnym, choc tu moga byc wyjatki. Instytucje maja stywne godziny i raczej sie ich nie przekracza. Weekendy dla ciebie. System pracy jest taki ze wszytsko jest na za 2 miesiace ;) serio :) i dlatego chodzimy zmeczeni, mamy podkrazone oczy i popadamy w depresje.

A tak w ogole to na prawie wszystkie pytania znajdziesz odpowiedz na forum tym lub starym, do ktorego link znajdziesz. TRZEBA POSZUKAC! <roll>

: 27-10-2006, 09:47
autor: danka44
Ja Ciebie bardzo dobrze rozumiem, że masz tyle pytań. Sama ich tyle miałam na początku. Łącznie z tym, czy warto brać sanki dla dzieci skoro jest tu trochę cieplej niz w Polsce ;)
Dzęki życzliwym ludziom z forum znalezłam odpowiedź na wszystkie moje pytania.

O audycie nic nie mówię, bo nie wiem, ale mogę Ci w krócie powiedzieć jak się żyje.

Po pierwsze ludzie są mili (pójrz np. na Tomiego, jak się zmienił żyjąc w tym kraju <mrgreen>), choć lubiący porządek i zdarza się, że sąsiad zajrzy Ci do śmieci mówiąc, że te nie do tego wora, tylko do innego. W Polsce nawet jak ktoś jest świadkiem zaśmiecania na wielką skalę, to nikomu nie powie, bo w Polakach donosicielstwo jest sprawą honoru.
Więc jeżeli będziesz się dostosowywała do zasad, to Luksemburczycy będą bardzo mili, ale jak kilka razy zastawisz sąsiadowi wjazd, wystawisz śmieci nie tego dnia co powinnaś, rozstawisz grilla na balkonie i to po 22-giej, to żaden Luksemburczyk nie będzie miał obiekcji, aby Ci zwrócic uwagę lub wezwac odpowiednie służby.
Dlatego pomimo, że połowa Luksemburczyków, to nie Luksemburczycy z urodzenia, to jest tu porządek. Niektórz zauważyli, że lepiej nie stawać przy pasach na pogawędkę, bo uparcie samochody będą się zatrzymywać i cie przepuszczać ;) Miejsca dla niepełnosprawnych przy Catusie w sobotę, gdy jest tłok, świecą pustkami. Mało kto odważy sie je zająć bez uprawnień. Ja raz przez zupełną nieświadomość chciałam zaparkować na miejscu przeznaczonym dla ludzi starszych. ale zostałam obrzucona takim przenikliwym wzrokim przez przechodzącą staruszkę, że od razu się połapałam, że coś nie tak :/

Jeżeli chodzi o języki, to jest to najbardziej tolerancyjny europejski kraj jaki znam. Jeżeli już znajdę osobę, która nie mówi po angielsku, nie mówi po niemiecku (o co naprawdę trudno), to mojego dukania po francusku wysłuchają bez skrzywiania się i starają sia zrozumieć. Dlatego do tej pory nie miałam większych kłopotów z dogadaniem sie gdziekolwiek. A jak ktoś już ktoś duka po luksembursku, to są ludzie tacy, że do rany przyłóż.

Finanse, to sprawa bardzo osobista ;) Dla osoby samotnej wydatek na mieszkanie to suma ok. 800/1000 euro, jedzenie i podstawowe rzeczy 500 euro. Jeżeli chcesz oszczędzać na mieszkanie w Polsce to jest możliwe.