Archiwum Forum. Polacy w Luksemburgu.

Na forum, a jakże!, podziekować chciałam świetnemu tandemowi, Borysowi i Emilowi, za zgrabną i szybką akcję pzreprowadzkową!!

Chłopaki są profesjonalistami!
Stres związany z targaniem gratów do nowego mieszkania minął, gdy pojawili sie usmiechnięci w drzwiach!
A gdy oczom mym ukazał się pojazd srebrny z czerwonymi siedzeniami, który słuzyć miał nam jako pojazd transportujący, wiedziałam, że będzie wesoło

Dziekuję, chłopaki, raz jeszcze!
Dziękuję też tym, którzy ich polecili:)

Fotki z akcji zamieścić miałam, ale niestety nie mam jeszcze w domu Internetu:( (pisze z pracy). Coditel po raz kolejny mnie wykiwał i mimo ustalonej daty, nie pojawił się! Swoją drogą, może by jakis komitet założyć do walki z ich ignorancją!!!

RM

rita, ty lepiej dopytaj, bo może na stary adres pojechali (ja juz taki numer z Coditelem miałam)

Miło się czyta takie rzeczy. O chłopakach oczywiście, nie o Coditelu.

coz ja tez juz od 3 msc upominam sie za zwrot pieniedzy czyli kaucji i do dzisiaj nic nie dostalam -najlepiej bym sie wypiasala z tego "butiku"

Ja musze cos dodac na temat Coditela... bo na prawde nie rozumiem, jak to mozliwe, przy tych wszystkich narzekaniach, ze: zainstalowali mi internet i telefon (mam taki pakiet - lightclick, czy jakos tak) w ciagu 3 dni od mojego telefonu - pan przyszedl punktualnie co do minuty; raz wysiadl mi modem - zadzwonilam i znowu prawie natychmiast zjawil sie pan z nowa skrzynka i dziala - w sumie juz prawie 3 lata, raz albo 2 w tym okresie byly jakis problemy - tzn. przez kilka godzin nie bylo nic - ani internet, ani telefon... Moze nie jest to najszybszy internet na swiecie, ale na moje potrzeby wystarcza. Jedyna rzecz, jaka poki co moge im ewentualnie zarzucic to jest limit transmisji (czy jak to sie tam nazywa), ale w sumie nie zarzucam, bo na ogol i to mi wystarcza....dodam jeszcze, ze ani ja, ani nikt z moich znajomych ani rodziny w Coditelu nie pracuje.... <lol>

ja nie jecze ze cos nie chodzi ,byli na czas itp ,tylko jak sie bedziesz przeprowadzac to zeby zwrot pieniedzy dostac to sobie ladnie poczekasz i podzwonisz i nie wiem co jeszcze -no ja juz nie mam sily pisac tam ,dzwonic i wysylac faxow;(

...ale jaki zwrot pieniedzy?....za co?....nie kumam, przeciez oni obciazaja na biezaco - co miesiac faktura do zaplacenia przychodzi....

za modem i cos tam jeszcze mam jakies 150 euros -powinnas miec w kontrakcie -a

aga19748 pisze:ja nie jecze ze cos nie chodzi ,byli na czas itp ,tylko jak sie bedziesz przeprowadzac to zeby zwrot pieniedzy dostac to sobie ladnie poczekasz i podzwonisz i nie wiem co jeszcze -no ja juz nie mam sily pisac tam ,dzwonic i wysylac faxow;(

Kaucję oddali bez problemu - do 3 tyg. po oddaniu sprzętu... co wiecej wymowienie złozyłam za poźno a i tak oddali mi czesc "nadplaconego" abonamentu... Nie mieliśmy zadnych przykrych doświadczeń z Coditelem... ani przy zakładaniu łącza, ani w trakcie, ani przy rozwiązaniu umowy...

aga19748 pisze:za modem i cos tam jeszcze mam jakies 150 euros -powinnas miec w kontrakcie -a

Popros zeby prawnik napisal pismo do nich. Jesli cos ci sa winni to oddadza bardzo szybko.