Archiwum Forum. Polacy w Luksemburgu.

13.07.2007, z Hahn do Lux-Gare, odjazd o godz. 11.00 (w Lux 12.45), cena: 5 Euro
30.07.2007, z Lux-Gare do Hahn, odjazd o godz. 04.00 (w Hahn 5.45), cena: 5 Euro

Nie wiem, niestety, jak to jest ze zmianą nazwiska. Ale jeszcze mi się nie zdarzyło, by kierowca sprawdzał dane osoby pokazującej bilet. Dodam tylko, że oba ww. bilety są wystawione na mężczyznę (Herr) - na to kierowca może zwrócić uwagę?

rarata pisze:Nie wiem, niestety, jak to jest ze zmianą nazwiska

Ze zmiana nazwiska jest dokladnie tak: http://www.easybycoach.com/en/pages/faq/faq3.html#Q5

a wiec kosztuje 2,50, w takim przypadku sadze, ze proponowana przez Ciebie cena to bardzo dobry deal, bo normalnie te bilety chodza duzo drozej.

Co do sprawdzania z paszportem – mnie sie to kilka razy zdarzylo, niektorzy kierowcy bywaja bowiem wiekszymi formalistami niz buirokraci. Do najciekawszych zdarzen w tej dziedzinie zaliczyc moge sytuacje, kiedy to nie mialem przy sobie wydrukowanego z internetu biletu. Kierowca zazadal takowego ode mnie, mimo iz moje nazwisko widnialo na liscie, a ja moglem sie wylegitymowac paszportem, ze jestem soba.

Rozmowa szla wyraznie w tym kierunku, ze zwyczajnie nie zabierze mnie na poklad, kiedy przypomnialo mi sie, ze w notebooku w plecaku mam ten bilet zapisany w postaci pliku pdf. Otworzylem laptopa i wyswietlilem mu na ekranie dokladnie to samo, czego zadal ode mnie na papierze. Baaaaardzo dlugo sie zastanawial, czy jest to wystarczajacy dowod na potwierdzenie zawarcia transakcji z przewoznikiem. W koncu "warunkowo" mnie wpuscil, ale powiedzial "zebym na przyszlosc pamietal".

Wiem, ze przypadki takich "twardzieli" nie zdarzaja sie czesto, ale... moga sie zdarzyc, wiec chyba lepiej to 2,50 wydac za zmiane nazwiska <mrgreen>

A jak to jest z godzinami odjazdu? Gdy np. samolot ma opóźnienie (ostatnio popularne w Wizzair <lol> ), mogę się spokojnie zabrac na mój bilet późniejszym autobusem czy taki bilet po prostu mi przepada?

z tego co wiem, to kierowcy nie robią generalnie problemu - po prostu powiedz że samolot był opóźniony

Mnie się nieraz zdarzało załapać na wcześniejszy autobus i nigdy nie było problemu. Kiedyś nie miałam też wydruku biletu, tylko nr zanotowany na jakimś świstku i też się udało... ale lepiej na to nie liczyć, o czym świadczą przygody MaWiego