Witam!!
Bardzo proszę Was o pomoc!! Zmieniam mieszkanie i w ostatniej chwili dowiedziałem się, że moja współlokatorka jest uczulona na kocią sierść w związku z czym nie mogę zatrzymać mojego kociaka
nie chcę oddawać go do schroniska więc proszę was o pomoc - czy ktoś może jest w stanie przygarnąć 11-sto miesięcznego kotka? jest szczepiony, pozostaje tylko sprawa kastracji za co oczywiście mogę zapłacić.
Nie stwarza większych problemów, podczas pobytu na wsi obudził się w nim istny łowca - więc jest odpowiedni zarówno do trzymania go w mieszkaniu jak i w domku z ogródkiem
Bardzo proszę o pomoc!!!
Ps. Kiedyś byłem w podobnej sytuacji, zamieściłem ogłoszenie, odezwała się do mnie pewna kobieta, lecz w zamieszaniu związanym z przeprowadzką zgubiłem telefon i kontakt się urwał. Na szczęście za dopłatą udało mi się przekonać właścicieli, żebym zatrzymał zwierzaka...
Więc jeśli Pani (niestety nie pamiętam imienia ) właśnie czyta ten post chciałbym bardzo przeprosić za zamieszanie i wszelkie utrudnienia
tel +352 798 391
Pozdrawiam wszystkich
Irek