Strona 2 z 2

: 25-01-2011, 09:55
autor: znajmrocki
Nasti mowimy o roznych grach w pokera, ja mowie o grze na mikro stawki dla rozrywki przy piwie.

: 25-01-2011, 14:18
autor: eagor
Ja mam wszystko - żetony, profesjonalne karty i takie tam :)
Granie w knajpie czy jakimkolwiek innym miejscu publicznym na pieniądze to zawsze dość delikatna sprawa i najlepiej mieć to ustalone z właścicielem. Tak przynajmniej wskazuje moje doświadczenie z Warszawy, i to sprzed delegalizacji pokera.
Ponieważ przez ponad dwa lata urządzałem zawsze pokera u siebie, mogę kontynuować tę tradycję i proponuję premierowe granie u mnie (LUX-Belair) w czwartek 3.02. Warto by było, żeby nas się zebrało minimum ze 4 osoby.
Zgłoszenia poproszę na priva, i podawajcie numer komórki, będzie nam się łatwiej komunikować.

: 25-01-2011, 17:13
autor: znajmrocki
Eagor gralem pare razy i raczej nie ma napinki , ale skoro proponujesz swoja miejscowke to jeszcze lepiej, tym bardziej ze masz caly sprzet. Mi termin odpowiada, numer wysylam na priva.

: 27-01-2011, 15:16
autor: znajmrocki
czyli miejsce i termin juz konkretnie ustalone, ktos sie pisze na 3 lutego ?
Jeszcze co najmniej dwie osoby potrzebne zeby mialo to rece i nogi.
Poczatkujacy tez mile widziani, zasady pokera sa bardzo proste, kto nigdy nie gral a chce sprobowac zapraszam.

: 02-02-2011, 12:27
autor: eagor
To co, nie ma jednk chetnych? Jak na razie jest nas dwoch, a ponizej 4 nie bardzo jest po co siadac do grania. Powtarzam prosbe o wiadomosc na priva, jesli ktos jest zainteresowany.

: 24-03-2011, 17:42
autor: znajmrocki
chetni do pokera ciagle poszukiwani

: 24-03-2011, 18:03
autor: IronBone
A może na chwilę się przerzucisz na brydża (też karty) i wpadniesz w sobotę do Ancien Cinema :)

: 08-04-2011, 09:36
autor: znajmrocki
szkoda ze tak daleko, a robic D&D ( drink and drive ) z Vianden to juz hardcore ;)

: 08-04-2011, 10:13
autor: IronBone
A jak w takiej Łodzi, na przykład, przyjdzie jechać do pracy z jednego końca na drugi to potrzeba pewnie więcej czasu niż na dojazd w Luksemburgu do Vianden.
Jeśli chodzi o dostarczanie sobie płynów energetycznych to np. ja jako niepraktykujący mogę kogoś zabrać do/ze stolicy.

Na koniec taka ogólna uwaga. Czy nie wydaje się wam, że mieszkając tutaj wydłużyły się wam odcinki. Przejechanie samochodem na imprezę, gdzie droga zajmuje 40 minut wygląda jak trasa Przemyśl - Szczecin. ;)

: 08-04-2011, 10:25
autor: anwi
Nie, wręcz odwrotnie. Mieszkałam w Chorzowie, do szkoły chodziłam w Katowicach, przyjaciółki miałam w Bytomiu, Zabrzu i jeszcze dalej. Jeździło się wtedy tramwajami i pociągami, podróż trwała więc odpowiednio dłużej niż dziś, więc tym bardziej nie rozumiem tego marudzenia niektórych o końcu świata w Vianden. W Warszawie dłużej dojeżdżałam do pracy w tej samej dzielnicy niż teraz do miasta Luksemburga ;) Tutaj jakoś wszędzie blisko...

: 08-04-2011, 14:16
autor: stary
znajmrocki pisze:szkoda ze tak daleko, a robic D&D ( drink and drive ) z Vianden to juz hardcore ;)
na to jest rada na forum tez juz o tym bylo

http://www.sales-lentz.lu/mobilitaetswelt/nightrider <soczek>

: 08-04-2011, 16:32
autor: znajmrocki
Dzieki IronBone za propozycje, ale po pierwsze nie potrafie grac w brydza i bylbym tylko kula Wam u nogi. Chociaz z checia bym sie nauczyl .
Po drugie tak jak mowisz czlowiek czym starszy tym leniwszy i wszedzie daleko.
W kazdym razie te Wasze sobotnie spotkania to cykliczne ??

pozdrowienia,

poker w czwartki?

: 30-01-2013, 19:49
autor: wojtek1977
hej,

moze po prostu spotkajmy sie w czwartki , ok 19? w independent cafe?

min 4 osoby... kto moze w ten lub nastepny czwartek?