: 13-11-2010, 15:23
Powtórzę jeszcze raz, bo chyba nie zrozumiałeś - myśliwi to nie zawodowi zabójcy z amerykańskich filmów i niewielu z nich dobrze strzela i trafia za pierwszym razem w komorę serca albo w głowę zwierzęcia. Zdecydowana większość potrafi tylko postrzelić zwierzę, które potem ranne, cierpiące z bólu, przerażone, szczute psami ucieka i wykrwawia się gdzieś powoli, o ile ktoś go nie dorżnie. Czy to bardziej humanitarne? Jakoś różnicy nie dostrzegam. Co do godnego życia, to też różnie bywa, zwłaszcza w zimie.pulpon pisze:ale uzmysłowić że bardziej humanitarne jest zadanie raz bólu na polowaniu zwierzakowi który godnie żył