Tak, tak, oczywiscie, ze OK

Mnie "cos tam-cos tam" laczylo (laczy?) z kazdym z miast, aczkolwiek kazde ma dla mnie swoja specyfike - w Gdansku mieszkalam/mieszkam/, pracowalam, Sopot - to miejsce na spacery, spotkania towarzyskie, itp, a Gdynia - kiedys pracowalam, a teraz glownie (b. rzadko jednakze) na zakupy, ew. czasem Teatr Muzyczny...
A co do trojmiejskiego spotkania? - to pewnie, jestem jak najbardziej "za" i jakby sie znalezli chetni, to moge nawet sprobowac cos zaaranzowac
