O godzinie 20.00 z pobliskich wzgorz rusza pochod mezczyn uzbrojonych w ogniste kule (ognie swietego Marcina). Robi wrazenie! Pozostalosc po pradawnych obrzedach celtyckich.Tylko w Vianden.
m
Miertchen w Vianden juz w najblizsza sobote
No a Ty znowu posty sobie nabijasz?.... <mrgreen> Toz nie mozesz daty sobie w kalendarzu sprawdzic?....przeciez stoi napisane, ze w najblizsza sobote o 20:00?.... No, a ta najblisza, to wg wszystkich znaków - 8/11...wystarczy rzut oka na kalendarz....a nawet policzyc mozna - dzis jest czwartek, 6/11......
A tak w ogóle to bym pojechala bardzo chetnie, lubie takie klimaty....ale obowiazki rodzicielskie mnie niestety tego wieczora w Lux-ville zatrzymuja.....
A tak w ogóle to bym pojechala bardzo chetnie, lubie takie klimaty....ale obowiazki rodzicielskie mnie niestety tego wieczora w Lux-ville zatrzymuja.....
Jak temacie, tylko rok pozniej.
Juz jutro ok. 20.00 Miertchen znowu w Vianden, juz po raz nie wiadomo ktory od XIV w.chyba.
Dwie grupy uczestnikow idacych zdwoch przeciwleglych krancow miasta z pochodniami i zapalonymi kulami nasaczonymi olejem, ktorymi rytmicznie uderzaja w podloze, spiewajac i wznoszac okrzyki cokolwiek niezwykle, spotykaja sie na moscie. Warto zobaczyc, posluchac i poczuc sie przez chwile jak w sredniowieczu.
h
Ponizej zdjecie autorstwa Armanda Wagnera z 2006.
Juz jutro ok. 20.00 Miertchen znowu w Vianden, juz po raz nie wiadomo ktory od XIV w.chyba.
Dwie grupy uczestnikow idacych zdwoch przeciwleglych krancow miasta z pochodniami i zapalonymi kulami nasaczonymi olejem, ktorymi rytmicznie uderzaja w podloze, spiewajac i wznoszac okrzyki cokolwiek niezwykle, spotykaja sie na moscie. Warto zobaczyc, posluchac i poczuc sie przez chwile jak w sredniowieczu.
h
Ponizej zdjecie autorstwa Armanda Wagnera z 2006.