Strona 2 z 7
: 06-04-2008, 21:29
autor: MaWi
Takze i ja dopisze swoja Age, szczegolnie, ze jej najwiekszym marzeniem jest oczywiscie wystapic ponownie w barwach
juniors polska.lu!
Przy okazji – mam nadzieje, ze ulatwie dance zadanie sortujac juz na tym etapie liste wg wieku dzieci. Mysle, bowiem, ze dzieci mamy juz tak wiele, ze jak dojdzie jeszcze dwoje to juz z zalozenia bedziemy dzielic na 2 grupy, zapewne wg kryterium wiekowego. Tak wiec:
1. Jan P. (5 lat)
2. Krzyś (6 lat)
3. Alain (7 lat)
4. Jaś B. (7 lat)
5. Robert (8 lat)
6. Mateusz M.-P (8 lat)
7. Marta (8 lat)
8. Marceli (10 lat)
9. Agnieszka (10 lat)
10. Mateusz (12 lat)
11. Staś W. (12 lat)
: 06-04-2008, 22:22
autor: szymbi
danka44 pisze:Co do treningów, to myslę, że ustalimy wspólnie kiedy i gdzie nam pasuje. W ubiegłym roku spotykaliśmy się w Walfer, chyba w piątki po pracy.
To ja może uprzejmie poproszę i zasugeruję, żeby treningi odbywały się w poniedziałki lub środy po szkole, co by dzieci nieuczęszczające do świetlicy miały takie same szanse na dotarcie jak te co uczęszczają... Ja przynajmniej miałbym problem w każdy inny dzień.
No i druga sprawa. Potrzebny ochotnik do prowadzenia (nawet amatorskiego) tych treningów (lub "treningów" jeśli ktoś woli). Nasz zeszłoroczny trener obecnie jest karmiący <mrgreen> i raczej nie będzie w stanie...
: 08-04-2008, 12:08
autor: danka44
Trener ochotnik jest jak najbardziej potrzebny i nawet nie trzeba mieć odpowiednich papierów potwierdzających kwalifikacje
wystarczy mocny głos i posłuch u dzieci
Co do miejsca i terminu. Może Szymon ma racje, że najlepiej byłoby zrobić trening po lekcjach (środa 16.30?), wtedy nie trzeba dodatkowo jeździc . Mam nawet pomysł, żeby te treningi zrobić niedaleko Szkoły Europejskiej i tym samym niedaleko pracy wiekszości rodziców. Na rue des Maraichers jest małe boisko ze sztuczną nawierzchnią, takie jak w Walferdange. Niedaleko zatrzymuje się szkolny autobus i dzieci mogłyby nawet same tym autobusem dojechać (w razie czego Marceli będzie przewodnikiem). Po pracy ok. 17.30-18.00 rodzice mogliby dzieci odebrac. Ja mogę tam być od czasu do czasu jako opiekunka, może ktoś jeszcze mógłby na zmianę ze mną.
Można ustalić dwie daty treningów dla dwóch grup wiekowych, żeby nie było za ciasno.
: 08-04-2008, 14:25
autor: wilqs72
1. Marceli 10 lat
2. Jan P. 5 lat
3. Mateusz 13 lat
4. Robert 8 lat
5. Jaś B. 7 lat
6. Mateusz M.-P 8 lat
7. Krzyś -6 lat
8. Marta - 8 lat
9. Staś W. 12 lat
10. Alain 7 lat
11. Kostek 9 lat
: 08-04-2008, 14:42
autor: Biała
wilqs72 pisze:1. Marceli 10 lat
2. Jan P. 5 lat
3. Mateusz 13 lat
4. Robert 8 lat
5. Jaś B. 7 lat
6. Mateusz M.-P 8 lat
7. Krzyś -6 lat
8. Marta - 8 lat
9. Staś W. 12 lat
10. Alain 7 lat
11. Kostek 9 lat
12.Agnieszka 10 lat - gdzieś Ci się zagubiła
: 08-04-2008, 15:30
autor: kajapapaja
Danusia,
tylko mlodsze maluchy (te z maternelle) same tam nie dojada...
moze zrobmy tak, ze najpierw trenuje starsza grupa, a potem mlodsza?
: 08-04-2008, 15:38
autor: wilqs72
Biała pisze:12.Agnieszka 10 lat - gdzieś Ci się zagubiła
To mea culpa - skopiowałem nie tę listę co trzeba; już się poprawiam, zachowując porządek wg. wieku wprowadzony przez MaWi-ego:
1. Jan P. (5 lat)
2. Krzyś (6 lat)
3. Alain (7 lat)
4. Jaś B. (7 lat)
5. Robert (8 lat)
6. Mateusz M.-P (8 lat)
7. Marta (8 lat)
8. Kostek (9 lat)
9. Marceli (10 lat)
10. Agnieszka (10 lat)
11. Mateusz (12 lat)
12. Staś W. (12 lat)
: 08-04-2008, 16:56
autor: danka44
kajapapaja pisze:Danusia,
tylko mlodsze maluchy (te z maternelle) same tam nie dojada...
moze zrobmy tak, ze najpierw trenuje starsza grupa, a potem mlodsza?
Ja tak tylko rzuciłam propozycję...
Nie wszystkie dzieci chodzą też do Szkoły Eur. Może niech się wypowie więcej osób.
: 08-04-2008, 17:16
autor: asiunia
danka44 pisze:Nie wszystkie dzieci chodzą też do Szkoły Eur.
Otoz to. Ja mam pod opieka Alanka, ktory nie chodzi do EE i technicznie jest to dla mnie niemozliwe. Generalnie poniedzialki i srody uwazam za najgorsze dni, bo dzieci maja dlugo zajecia w szkole i nierzadko jeszcze lekcje do odrabiania. Dorzucajac do tego trening - uwazam, ze to po prostu za duzo. Jesli o mnie chodzi to najlepszym dniem bylby piatek bo to juz lykend, nigdzie nie trzeba sie spieszyc ani dzieci do lekcji gonic. Tak uwazam ja:)
: 08-04-2008, 17:19
autor: kajapapaja
asiunia pisze:danka44 pisze:Nie wszystkie dzieci chodzą też do Szkoły Eur.
Otoz to. Ja mam pod opieka Alanka, ktory nie chodzi do EE i technicznie jest to dla mnie niemozliwe. Generalnie poniedzialki i srody uwazam za najgorsze dni, bo dzieci maja dlugo zajecia w szkole i nierzadko jeszcze lekcje do odrabiania. Dorzucajac do tego trening - uwazam, ze to po prostu za duzo. Jesli o mnie chodzi to najlepszym dniem bylby piatek bo to juz lykend, nigdzie nie trzeba sie spieszyc ani dzieci do lekcji gonic. Tak uwazam ja:)
ooo właśnie! piątek też dobry!
: 08-04-2008, 19:27
autor: szymbi
kajapapaja pisze:ooo właśnie! piątek też dobry!
No właśnie wcześniej próbowałem wytłumaczyć, że piątek nie jest dobry przynajmniej dla mnie, bo moje dziecko nie ma prawa do garderie, a ja nie mam co z nim zrobić przez całe popołudnie. Zresztą z córką, którą równolegle odbieram z przedszkola też nie. Dlatego sugeruję poniedziałek lub środę, gdzie dzieci bezpośrednio po lekcjach mogą iść na trening i zwykle NIE mają zadane w związku z długim dniem. Jeśli ktoś chce, mogę odebrać jego dzieci ze szkoły czy garderie, żeby było łatwiej. W aucie jest miejsca na 3 dzieci poza moimi.
: 08-04-2008, 20:07
autor: asiunia
szymbi pisze:Jeśli ktoś chce, mogę odebrać jego dzieci ze szkoły czy garderie, żeby było łatwiej.
Nie w tym tkwi moj problem, szymbi, bo z EE czy garderie to ja tez odebrac moge, ale byc jednoczesnie o tej samej porze na Kirchbergu i w Itzig by odebrac dzieci, jest jednak niewykonywalne. Doskonale rozumiem Twoj punkt widzenia i odniesienia, ale moj - na ten przyklad - jest zupelnie inny.
BTW:
szymbi pisze:zwykle NIE mają zadane w związku z długim dniem
Coz, widac rozni nauczyciele roznie praktykuja. Moje dziecko ma CODZIENNIE cos zadane. Bez znaczenia czy to dlugi czy krotki dzien. Nieraz wiecej, nieraz mniej, ale jednak codziennie musi usiasc i jeszcze w domu przynajmniej 30 minut popracowac... Po dlugim dniu I treningu, nie mialabym sumienia zeby go jeszcze do lekcji gonic. A to jednak dla mnie wazniejsze.
No ale to tylko mala dygresja, ale skoro Danka prosila o wypowiedzi innych to sie wypowiedzialam:))
: 08-04-2008, 20:08
autor: kajapapaja
wiecie, tak poza tym uważam, ze ekipa powinna mieć treningi 2 razy w tygodniu - do turnieju mało czasu zostało ...
: 08-04-2008, 20:33
autor: szymbi
asiunia pisze:Nie w tym tkwi moj problem, szymbi, bo z EE czy garderie to ja tez odebrac moge, ale byc jednoczesnie o tej samej porze na Kirchbergu i w Itzig by odebrac dzieci, jest jednak niewykonywalne.
jasne, że to jest niewykonalne. To może się podzielimy obowiązkami i ja zbiorę dzieci z CPE (lub ze szkoły jeśli byłoby to zaraz po lekcjach), w tym Twojego syna, a Ty pojedziesz po Alaina?
kajapapaja pisze:wiecie, tak poza tym uważam, ze ekipa powinna mieć treningi 2 razy w tygodniu - do turnieju mało czasu zostało ...
Drugi termin to mogłoby być niedzielne popołudnie, podobnie jak rok temu. W tym czasie grają też seniorzy, co ma znaczenie organizacyjne i towarzyskie... Pamiętam te spotkania całych rodzin na boisku w Walfer...
: 08-04-2008, 20:57
autor: asiunia
szymbi pisze:To może się podzielimy obowiązkami i ja zbiorę dzieci z CPE (lub ze szkoły jeśli byłoby to zaraz po lekcjach), w tym Twojego syna, a Ty pojedziesz po Alaina?
To byloby pewnym rozwiazaniem. Sugerowalabym wowczas treningi w poniedzialki po szkole i niedziele. W sumie to troche glupio tak dzien po dniu, ale ze wzgledow moich osobistych sroda odpada.
No ale moze dajmy wypowiedziec sie innym rodzicom, ktorym tez pewnie nie kazdy dzien i godzina pasuje. Mysle, ze wspolnymi silami uda nam sie ustalic przynajmniej jeden raz w tygodniu kiedy wszystkim bedzie mniej lub bardziej odpowiadalo?