Z rybkami to jest tu nastepujaco:
Trzeba sie udac do byle jakiego urzedu gminnego lub merostwa i wykupic karte (Permis de Peche). Kosztuje toto okolo 10 euro, jest wazne rok i pozwala na polow ryb na dwie wedki z brzegu na wszystkich rzekach granicznych (Mozela, Our, Sura (graniczna)). Ponadto mozna lowic w Stau (zalew gornej Sury) w dozwolonym miejscu (czesc zalewu jest rezerwatem) oraz Surze "niegranicznej", po polaczeniu jej sie z Alzetka (powyzej Ettelbruck).
Polow ryb od switu do zmroku - w nocy zabroniony
Teoretycznie, ryb z dolnej Sury / Alzetki nie wolno spozywac ze wzgledu na skarzenie bakteryjne.
Od uzywania typowo polskich metod polowu sportowego typu karbid, granat, dynamit, prad trojfazowy, firana lub samolowka (na mazurach znana jako pupa) rowniez nalezy sie wstrzmac

.
Wszystkie rzeczki wewnatrz kraju sa niestety, niedostepne. Obowiazuje na nich zasada "peche privé", czyli polow wylacznie za zgoda wlasciciela gruntow do rzeki przylegajacego. Kosztuje to duzo pieniedzy (niektore miejsca nawet kilka tys. euro rocznie).
Pstragi mozna lowic w gornej Surze. Dobra kombinacja jest pobyt w Hotelu Dahm w Erpeldange, ktory dysponuje wlasnym "peche privé".
Fajne miejsca sa w pobliskiej Belgii, a konkretnie rzeka La Semois i jej doplywy, w ktorych sa pstragi.
W calym Luks. znajduje sie pewna liczba prywatnych stawow, gdzie mozna lowic szlachetne odmiany ryb za zaplata. Na ogol maja rozmiar parkowych bajor.
W Surze + Alzettce powyzej Ettelbruck oraz w Our jest cala masa kleni, nierzadko 30-40 cm.
Fajne, dosc dzikie miejsca sa rowniez na Surze miedzy Echternach a Wasserbillig.
Polamania kijow !