Ragazzo da Napoli może sporo kosztować
: 09-09-2009, 13:52
Czy dzwonił do Was ostatnio tajemniczy nieznajomy z Włoch? Nie zdążyliście odebrać, bo sie natychmiast rozłączył? Oddzwoniliście, ciekawi, czy może to jakiś przystojniak, propozycja biznesowa, a może odezwała się ciotka chcąca zapisać Wam swoją willę na Capri?
Jeśli oddzwoniliście, a po drugiej stronie był jedynie sygnał zajętości, względnie włączyła się automatyczna sekretarka, mógł być to błąd, który będzie Was sporo kosztować. Jak się bowiem okazuje, oszuści, coraz częściej wykorzystujący nowe media do swoich niecnych poczynań wymyślili nową metodę tzw. scamingu – zarabiania na czyjejś naiwności dzięki płatnym usługom przez telefon lub internet.
Metoda ta polega właśnie na tym, by skłonić zaciekawionych powodem dla którego ktoś z Włoch (kierunkowy: 0039 lub +39) dzwoni na nasz telefon komórkowy, do oddzwonienia na numer, który przy nieodebranym połączeniu się wyświetlił. Oddzwaniamy, nieświadomi, iż łączymy się z płatną usługą teleinformatyczną, w której koszt połączenia wynieść może nawet 10 euro za minutę. Okazuje się, że nawet jeśli usłyszymy sygnał zajętości, to możemy zostać "skasowani" za połączenie! Na czym polega kruczek? Otóż do połączenia dochodzi, tyle, że po drugiej stronie telefonu uruchamia się nagrany na automat sygnał "pii, pii, pii...". Oczywiście o tym, że padliśmy ofiarą scammingu dowiemy się za miesiąc, kiedy nasz operator przyśle nam szczegółowy billing naszych połączeń...
Okazuje się więc, że o maksymie ludzi przezornych – "nie zaznajamiam się z nieznajomymi", warto pamiętać, nim w naszym telefonie komórkowym wybierzemy funkcję "call back".
wiadomość za www.station.lu
Jeśli oddzwoniliście, a po drugiej stronie był jedynie sygnał zajętości, względnie włączyła się automatyczna sekretarka, mógł być to błąd, który będzie Was sporo kosztować. Jak się bowiem okazuje, oszuści, coraz częściej wykorzystujący nowe media do swoich niecnych poczynań wymyślili nową metodę tzw. scamingu – zarabiania na czyjejś naiwności dzięki płatnym usługom przez telefon lub internet.
Metoda ta polega właśnie na tym, by skłonić zaciekawionych powodem dla którego ktoś z Włoch (kierunkowy: 0039 lub +39) dzwoni na nasz telefon komórkowy, do oddzwonienia na numer, który przy nieodebranym połączeniu się wyświetlił. Oddzwaniamy, nieświadomi, iż łączymy się z płatną usługą teleinformatyczną, w której koszt połączenia wynieść może nawet 10 euro za minutę. Okazuje się, że nawet jeśli usłyszymy sygnał zajętości, to możemy zostać "skasowani" za połączenie! Na czym polega kruczek? Otóż do połączenia dochodzi, tyle, że po drugiej stronie telefonu uruchamia się nagrany na automat sygnał "pii, pii, pii...". Oczywiście o tym, że padliśmy ofiarą scammingu dowiemy się za miesiąc, kiedy nasz operator przyśle nam szczegółowy billing naszych połączeń...
Okazuje się więc, że o maksymie ludzi przezornych – "nie zaznajamiam się z nieznajomymi", warto pamiętać, nim w naszym telefonie komórkowym wybierzemy funkcję "call back".
wiadomość za www.station.lu