Strona 1 z 1

Uwaga, ślisko!

: 13-01-2009, 12:31
autor: Redakcja
W tej chwili jeszcze żadne znaki na niebie i ziemi tego nie wskazują, jednak gazety luksemburskie biją na alarm – po południu może być bardzo ślisko! Wraz z rosnącym zachmurzeniem przyjdą opady deszczu, natomiast dodatnia obecnie temperatura może lokalnie spadać poniżej zera powodując powstawanie na powierzchni dróg cienkiej lodowej pokrywy.

W takich warunkach nawet zimowe opony nie zastąpią zdrowego rozsądku i szczególnej ostrożności. Tak ma wyglądać wtorkowe popoludnie. We środę zachmurzenie będzie się utrzymywać, aczkolwiek obędzie się raczej bez opadów, toteż poruszanie się po drogach nie powinno być już tak uciążliwe.

Tych, co pamiętają sylwestrową ślizgawkę nie trzeba pewnie ostrzegać, iż przy tego typu aurze nawet piesi powinni zachować wyjątkową ostrożność! Jeśli nie macie butów podbitych kolcami, raków, czekana czy podobnego wyposażenia taterniczego, zwykłe wyjście po pieczywo do sklepu na rogu może przerodzić się w survivalową ekspedycję.

wiadomość za www.wort.lu

: 13-01-2009, 13:38
autor: oksy
na szczęście tu nie ma sklepów z pieczywem na rogu...

: 13-01-2009, 13:43
autor: czeczu
"jest zima, to musi być zimno, takie jest odwieczne prawo natury"
<rotfl> <rotfl> <rotfl>

: 13-01-2009, 14:32
autor: bamaza42
oksy pisze:na szczęście tu nie ma sklepów z pieczywem na rogu...
oj, nie prawda! na mojej ulicy jest! <lol> i wejscie ma dokladnie na rogu ;)

: 14-01-2009, 09:27
autor: MaWi
Wyglada na to, ze pogoda spoznila sie o pare godzin wzgledem prognoz meteorologow. Wczoraj co prawda slisko nie bylo, ale za to dzis rano <olaboga> pogoda tylko dla orlow – czyli, ze wychodzisz na ulice i od razu przy pierwszym kontakcie z chodnikiem wywijasz orla!

Jesli jeszcze nie wyszliscie z domu, to przestrzegam – badzcie niezwykle ostrozni!

: 14-01-2009, 09:35
autor: czeczu
kompletnie nieprawda :p
droga z dalekiej północy do Lux-City czysta i sucha, nawet na najbardziej krętych i górskich odcinkach, tylko ludzie naczytali się jakichś wynaturzonych ostrzerzeń i jeżdzą 50 km/h, co jest największym zagrożeniem <evil>

: 14-01-2009, 09:42
autor: Borys
Jeeeee !

Dzis rano przed moim blokiem bylem pierwszy ktory przekonal sie o braku przyczepnosci pomiedzy podeszwa a powierzchnia chodnika :) Sol do reki i lod na chodniku zniknal w mig co zapewno uratowalo kilka stawow oraz kosci przed uszkodzeniem.

Droga samochodem do pracy natomiast to byla wysmienita zabawa , prawie caly dystans pokonalem "BOKIEM" i jakby lataly muchy zima to mialbym ich duzo ubitych i przyklejonych do bocznych szyb.

: 14-01-2009, 09:46
autor: czeczu
Towarzyszu Borysie,
toś Ty kolego w jakiejś innej strefie klimatycznej chyba wylądował <mrgreen>

: 14-01-2009, 09:47
autor: minka
MaWi pisze:Wyglada na to, ze pogoda spoznila sie o pare godzin wzgledem prognoz meteorologow. Wczoraj co prawda slisko nie bylo, ale za to dzis rano <olaboga> pogoda tylko dla orlow – czyli, ze wychodzisz na ulice i od razu przy pierwszym kontakcie z chodnikiem wywijasz orla!

Jesli jeszcze nie wyszliscie z domu, to przestrzegam – badzcie niezwykle ostrozni!
No wlasnie, o ile drogi sa solone, to chodniki nie. I jeszcze moja ulubiona tabliczka "pas de salage" i o orla nie trudno. W ogole kto pozwala na stawianie takich tabliczek? Zamiast posolic to postawi i ma to gdzies. Jak sie wywalisz to Twoj problem. Ciekawe czy jak by sie noge zlamalo to co, Twoja wina, po cos lazl? <shock>

: 14-01-2009, 09:48
autor: Borys
czeczu pisze:Towarzyszu Borysie,
toś Ty kolego w jakiejś innej strefie klimatycznej chyba wylądował <mrgreen>
A i owszem , owszem - ale ja zem myslal ze Ty Czeczu wiesz ze ja zyje w innym Swiecie...

: 14-01-2009, 10:01
autor: anwi
Borys pisze:Dzis rano przed moim blokiem bylem pierwszy ktory przekonal sie o braku przyczepnosci pomiedzy podeszwa a powierzchnia chodnika
Ja o tym samym przekonałam się dziś na stacji :D

: 14-01-2009, 10:09
autor: MaWi
czeczu pisze:kompletnie nieprawda :p
A to juz jest kwestia punktu widzenia (czy raczej punktu obserwacji).

Po pierwsze, ja nie pisalem w swoim dzisiejszym poscie o jezdniach, ale chodnikach oraz nie o kierowcach tylko o pieszych. I rzeczywiscie jest tak, jak to opisuje minka – nasza zapadla wioche od godz. 7.00 rano solara odwiedzila chyba ze trzy razy. Jezdnia jest wiec juz od switu czarna i nieoblodzona. Chodniki natomiast – o to juz zupelnie inna sprawa. Nic wiec dziwnego, ze widzialem dzis przed 8.00 w miejscowosci Erpeldange ludzi idacych skrajem jezdni, choc chodniki sa w tych rejonach jak najbardziej obecne!

Po drugie natomiast – coz, widac Luksemburg nie az taki maly, jak sie co poniektorym zdaje i moze tak byc, ze w jednej gminie – lod i zawierucha, a w innej – hawaje <mrgreen>

: 14-01-2009, 10:15
autor: czeczu
trochę lodu i ślizgawki, a tu od razu wielkie halooooo <!>
jest zima przecież <!>
ja tam np. Borysowi zazdroszczę, też bym bokiem pośmigał, a u mnie to nawet na chodniku nie można, bo sucho <mrgreen>

: 14-01-2009, 11:34
autor: gabrjel
czeczu pisze:trochę lodu i ślizgawki, a tu od razu wielkie halooooo <!>
jest zima przecież <!>
ja tam np. Borysowi zazdroszczę, też bym bokiem pośmigał, a u mnie to nawet na chodniku nie można, bo sucho <mrgreen>
Bo ma napęd z tyłu :)

: 14-01-2009, 11:46
autor: MaWi
czeczu pisze:ja tam np. Borysowi zazdroszczę, też bym bokiem pośmigał, a u mnie to nawet na chodniku nie można, bo sucho
Prosze: nawet w gazetach o tym pisza:
station.lu pisze:Overnight rain had frozen on contact with the cold ground. However, the phenonomen was not as bad as the previous episode on 31 December. Nevertheless, while most roads were clear after having been gritted overnight, many pavements in towns and villages, as well as in the cities, were dangerous with many people falling on the ice.