Ufff, nawet Redakcja może być nieco zmęczona po takiej wyprawie. Wczoraj zdobyliśmy Brukselę i wróciliśmy w świetnych nastrojach, choć w środku nocy.
Na mecz wybraliśmy się w 13 osób, dwoma samochodami (choć wiemy o czytelnikach forum, którzy stworzyli własne grupy). Świetne nastroje towarzyszyły nam właściwie już w trakcie drogi.
Udało nam się dotrzeć na miejsce punktualnie mimo korków na obwodnicy i w okolicach stadionu. Grupa nasza szybko sformowała odpowiednio ubrany szyk.
A oto nasz najmłodszy uczestnik, Kostek:
Niestety jak się okazało organizatorzy chyba obawiali się potencjału naszego oddziału i rozbili nas podstępnie na dwie podgrupy – sektor K i R. Patrzyliśmy na siebie z przeciwległych końców korony polskiej trybuny.
Atmosfera na stadionie była fantastyczna i nawet nie aż tak bardzo siemiatycka (mając na myśli tu jedynie pewien idiom, bo do Siemiatycz jako takich żadnych zastrzeżeń bynajmniej nie zgłaszamy <mrgreen> ) . Przyjechało kilka, jeśli nie kilkanaście tysięcy kibiców Polski, wielu z nich prosto z Ojczyzny, co było widać na autostradzie przed i po meczu. Grupy EPSów brukselskich nie spotkaliśmy, ale też i trudno by było w tej biało-czerwonej masie bez dużej dozy szczęścia.
Mecz obserwowaliśmy po skosie zza jednej z bramek i nawet nieźle było widać. Szkoda tylko, że jedyna bramka padła po drugiej stronie boiska, a po zmianie stron także właśnie na drugiej połowie było ciekawiej.
Przez cały mecz polska trybuna żyła, śpiewała, falowała i ogólnie kompletnie przytłaczała mocno tenisową publiczność belgijską. Jedną z głównych zaśpiewek było: "Polacy, gramy u siebie!!!"
Po meczu – jak wszyscy wiedzą wygranym 1:0 – polscy piłkarze podbiegli podziękować kibicom za fantastyczny doping.
Kiedy opustoszało boisko, wypadało, mimo niestygnącego entuzjazmu i gorących jeszcze wspomnień, opuścić także trybuny. Organizatorzy zafundowali nam (zapewne w celu ostudzenia emocji
![;)](images/smilies/icon_wink.gif)
Była też to doskonała okazja i okoliczności do wręczenia Oley-owi obiecanej nagrody za ustrzelenie 1000-ego posta na forum. Nagrodę uroczyście przekazali obecni oczywiście na miejscu członkowie LuxTeam-u.
I na koniec jeszcze zdjęcie rodzinne całej naszej grupy przed odjazdem do Luxa:
~-~-~-~
PS. Zapraszamy do podzielenia się relacjami i własnymi spostrzeżeniami nt. meczu. Jeśli macie jakieś ciekawe fotografie, które chcielibyście zamieścić, możecie zrobić to albo "publicznie" – załączając je do postów w tym temacie (bardzo prosimy o "rozsądne" wielkości zdjęć – kilkanaście, max. kilkadziesiąt kB). Jeśli zaś chcielibyście by dostępne były "prywatnie" – dla zalogowanych – prosimy o kontakt z LuxTeamem (luxteam@polska.lu) w celu zamieszczenia ich w naszym Albumie.