Luxair tłumaczy to planowaną reorganizacją floty (w domyśle: rozbudową, co jednak brzmi w tym kontekscie dosyć ekstrawagancko) oraz planowanym w najbliższym sezonie remontem i powiększeniem terminalu. Zakończenie prac w tym zakresie planuje się na przełom roku 2007/2008 i w związku z tym ewentualne nowe połączenia lotnicze wejdą do rozkładu lotów nie wcześniej niż w sezonie letnim 2008 r.
Nie wypada nam jednak myśleć, że powyższe decyzje są przejawem niechęci managementu Luxaira do nowych krajów członkowskich UE, bowiem Luxair ograniczył także ilość połączeń do Kopenhagi oraz zawiesił połączenie do Bari we Włoszech. Natomiast uruchomiono niedawno rejsy do Luxoru (Egipt). Jedyną trasą, której popularność ciągle wzrasta jest wg oficjalnych danych połączenie Luksemburg-Londyn.
Coż... nie brzmi to zbyt optymistycznie. Czyżby Luksemburg na własną prośbę chciał się stać jeszcze bardziej prowincjonalny niż ma to miejsce obecnie?

wiadomość podano za www.wort.lu