Wieki Książę Henryk z wizytą w Polsce
Wieki Książę Henryk z wizytą w Polsce
Właśnie kończy się pierwszy dzień oficjalnej wizyty Ich Książęcych Mości, Wielkiego Księcia Luksemburga, Henryka wraz z małżonką Marią Teresą w Polsce. Towarzyszy im delegacja rządowa w składzie – wicepremier i min. gospodarki Etienne Schneider, min. spraw zagranicznych Jean Asselborn oraz min. finansów Pierre Gramegna. Wizyta bowiem ma charakter nie tylko kurtuazyjny, ale przede wszystkim roboczy. Ministrowie spotkają się tu ze swoimi "homologami"; odbędzie się szereg rozmów, których tematem ma być zacieśnienie współpracy gospodarczej pomiędzy Polską a Luksemburgiem. Stąd także delegacji rządowej towarzyszy grupa luksemburskich biznesmenów. Wielki Książę Henryk przybył do Polski na zaproszenie Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego.
W dużym skrócie program wizyty oficjalnej delegacji luksemburskiej wygląda następująco:
Dzień pierwszy – 7 maja:
Wielki Książę Henryk wraz z małżonką oraz towarzyszący mu ministrowie zostali oficjalnie przywitani przez Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego wraz z jego małżonką w Pałacu Prezydenckim. Przed Pałacem Wielki Książę Henryk wraz Prezydentem Komorowskim dokonał uroczystego przeglądu warty honorowej Wojska Polskiego (na zdjęciu). Następnie wraz z małżonkami udali się do Pałacu na krótkie spotkanie prywatne. Wielka Księżna Maria Teresa oraz małżonka Prezydenta RP, Anna Komorowska, wzięły też udział w spotkaniu polskich biznes-women.
Nieco później Wielki Książę Henryk złożył wieniec pod Pomnikiem Nieznanego Żołnierza. Po południu miało miejsce spotkanie z min. Ewą Kopacz, marszałkiem Sejmu, marszałkiem Senatu, Bogdanem Borusewiczem oraz z premierem Donaldem Tuskiem. Min. Gramegna spotkał się także ze swoim odpowiednikiem w polskim rządzie – min. Szczurkiem.
Po oficjalnych spotkaniach bilateralnych, wieczorem, miały miejsce jeszcze dwa wydarzenia niezwiązane bezpośrednio z polityką – w Studio im. Agnieszki Osieckiej przy ul. Myśliwieckiej odbył się koncert poświęcony Radio Luxembourg z udziałem największych gwiazd polskiej sceny rockowej, które wykonały przeboje z czasów, kiedy Radio Luxembourg było polskim oknem na świat. Gośćmi specjalnymi koncertu była oczywiście Książęca Para. Nieco później, bo o godz. 19.00 Prezydent RP Bronisław Komorowski zaprosił gości z Luksemburga na wspólną uroczystą kolację. W kolacji tej, oprócz członków delegacji oficjalnej, wzięli także udział goście zaproszeni, m.in. przedstawiciele luksemburskiej Polonii.
Tyle, jeśli chodzi o to, co już było. A co jest jeszcze w programie wizyty Wielkiego Księcia w Polsce?
Dzień drugi – 8 maja:
Dzień drugi to przede wszystkim forum biznesowe, w trakcie którego spotkają się przedstawiciele polskiego i luksemburskiego bzinesu. Podpisane zostaną dwie umowy o współpracy gospodarczej (niestety z oficjalnych komunikatów prasowych nie wynika jakie konkretnie), odbędzie się także panel dyskusyjny na szczeblu ministerialnym, którego przedmiotem będą możliwości rozwoju współpracy gospodarczej pomiędzy Polską a Luksemburgiem w dobie kryzysu.
W tym samym czasie min. spraw zagranicznych Luksemburga, Jean Asselborn będzie rozmawiał z min. spraw zagranicznych RP, Radosławem Sikorskim nt. stosunków bilateralnych. Oprócz tego zostaną poruszone palące problemy na arenie międzynarodowej; bez wątpienia tematem przewodnim spotkania będzie sytuacja polityczna na Ukrainie.
Jeszcze tego dnia Wielki Książę Henryk wraz z małżonką odwiedzą Muzeum Powstania Warszawskiego oraz Muzeum Historii Żydów Polskich. Złożą także wieniec pod Pomnikiem Bohaterów Getta.
Tego dnia zostanie też podpisana umowa o współpracy między Uniwersytetem Luksemburskim a Politechniką Warszawską, oraz pomiędzy luksemburskim FNR i polskim PISM. Min. Etienne Schneider spotka się z polskim ministrem gospodarki, Januszem Piechocińskim, natomiast Książęca Para odwiedzi Łazienki Królewskie, gdzie w Starej Oranżerii wysłucha koncertu złożonego z utworów F. Chopina w wyk. młodego luksemburskiego pianisty, Jeana Mullera.
Dzień trzeci – 9 maja:
Tego dnia delegacja luksemburska przemieści się do Krakowa, gdzie przede wszystkim odwiedzi Nową Hutę – miejsce gdzie od lat hartowała się stal, a od niedawna dzieje się to za sprawą spółki Arcelor-Mittal, która z Luksemburgiem ma wszakże coś wspólnego. Książęca Para odwiedzi także Collegium Maius Uniwersytetu Jagiellońskiego, kościół Mariacki, Katedrę na Wawelu oraz sam Zamek. Jeszcze przed wylotem z Balic w drogę powrotną do domu, Wielki Książę oraz jego Małżonka spotkają się z kard. abp. ks. Stanisławem Dziwiszem.
W dużym skrócie program wizyty oficjalnej delegacji luksemburskiej wygląda następująco:
Dzień pierwszy – 7 maja:
Wielki Książę Henryk wraz z małżonką oraz towarzyszący mu ministrowie zostali oficjalnie przywitani przez Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego wraz z jego małżonką w Pałacu Prezydenckim. Przed Pałacem Wielki Książę Henryk wraz Prezydentem Komorowskim dokonał uroczystego przeglądu warty honorowej Wojska Polskiego (na zdjęciu). Następnie wraz z małżonkami udali się do Pałacu na krótkie spotkanie prywatne. Wielka Księżna Maria Teresa oraz małżonka Prezydenta RP, Anna Komorowska, wzięły też udział w spotkaniu polskich biznes-women.
Nieco później Wielki Książę Henryk złożył wieniec pod Pomnikiem Nieznanego Żołnierza. Po południu miało miejsce spotkanie z min. Ewą Kopacz, marszałkiem Sejmu, marszałkiem Senatu, Bogdanem Borusewiczem oraz z premierem Donaldem Tuskiem. Min. Gramegna spotkał się także ze swoim odpowiednikiem w polskim rządzie – min. Szczurkiem.
Po oficjalnych spotkaniach bilateralnych, wieczorem, miały miejsce jeszcze dwa wydarzenia niezwiązane bezpośrednio z polityką – w Studio im. Agnieszki Osieckiej przy ul. Myśliwieckiej odbył się koncert poświęcony Radio Luxembourg z udziałem największych gwiazd polskiej sceny rockowej, które wykonały przeboje z czasów, kiedy Radio Luxembourg było polskim oknem na świat. Gośćmi specjalnymi koncertu była oczywiście Książęca Para. Nieco później, bo o godz. 19.00 Prezydent RP Bronisław Komorowski zaprosił gości z Luksemburga na wspólną uroczystą kolację. W kolacji tej, oprócz członków delegacji oficjalnej, wzięli także udział goście zaproszeni, m.in. przedstawiciele luksemburskiej Polonii.
Tyle, jeśli chodzi o to, co już było. A co jest jeszcze w programie wizyty Wielkiego Księcia w Polsce?
Dzień drugi – 8 maja:
Dzień drugi to przede wszystkim forum biznesowe, w trakcie którego spotkają się przedstawiciele polskiego i luksemburskiego bzinesu. Podpisane zostaną dwie umowy o współpracy gospodarczej (niestety z oficjalnych komunikatów prasowych nie wynika jakie konkretnie), odbędzie się także panel dyskusyjny na szczeblu ministerialnym, którego przedmiotem będą możliwości rozwoju współpracy gospodarczej pomiędzy Polską a Luksemburgiem w dobie kryzysu.
W tym samym czasie min. spraw zagranicznych Luksemburga, Jean Asselborn będzie rozmawiał z min. spraw zagranicznych RP, Radosławem Sikorskim nt. stosunków bilateralnych. Oprócz tego zostaną poruszone palące problemy na arenie międzynarodowej; bez wątpienia tematem przewodnim spotkania będzie sytuacja polityczna na Ukrainie.
Jeszcze tego dnia Wielki Książę Henryk wraz z małżonką odwiedzą Muzeum Powstania Warszawskiego oraz Muzeum Historii Żydów Polskich. Złożą także wieniec pod Pomnikiem Bohaterów Getta.
Tego dnia zostanie też podpisana umowa o współpracy między Uniwersytetem Luksemburskim a Politechniką Warszawską, oraz pomiędzy luksemburskim FNR i polskim PISM. Min. Etienne Schneider spotka się z polskim ministrem gospodarki, Januszem Piechocińskim, natomiast Książęca Para odwiedzi Łazienki Królewskie, gdzie w Starej Oranżerii wysłucha koncertu złożonego z utworów F. Chopina w wyk. młodego luksemburskiego pianisty, Jeana Mullera.
Dzień trzeci – 9 maja:
Tego dnia delegacja luksemburska przemieści się do Krakowa, gdzie przede wszystkim odwiedzi Nową Hutę – miejsce gdzie od lat hartowała się stal, a od niedawna dzieje się to za sprawą spółki Arcelor-Mittal, która z Luksemburgiem ma wszakże coś wspólnego. Książęca Para odwiedzi także Collegium Maius Uniwersytetu Jagiellońskiego, kościół Mariacki, Katedrę na Wawelu oraz sam Zamek. Jeszcze przed wylotem z Balic w drogę powrotną do domu, Wielki Książę oraz jego Małżonka spotkają się z kard. abp. ks. Stanisławem Dziwiszem.
Ostatnio zmieniony 01-01-1970, 01:00 przez Redakcja, łącznie zmieniany 1 raz.
~–~–~–~–~
Redakcja
Redakcja
polska.lu jest bodaj jedynym polskim medium (mediem?... ) przekazujacym ta informacje... Wczorajsze Fakty, jak i Wiadomosci temat przemilczaly, informujac za to obszernie o powrocie medialnym Moniki Lewinski, w kontekscie potencjalnego startu Hillary Clinton w wyborach prezydenckich za 2 lata... Zadnej wzmianki nie moge tez znalezc w prasie - tej elektronicznej....ale moze zle szukam?...
- kajapapaja
- Posty: 1875
- Rejestracja: 26-09-2006, 07:35
- Lokalizacja: Opole
Słuchałem wczoraj trójki. Piotr Kaczkowski puszczał stare zapowiedzi z radia luksemburg: Niemen, Akwarele, BlueBlack's, No To Co... Szukali też słuchaczy, którzy w związku z wizytą Wielkiego Księcia na Myśliwieckiej powiedzą jak będzie brzmiało po luksembursku coś takiego : "witamy Najjaśniejszego Pana w naszych skromnych progach", by Marek Niedźwiecki mógł powitać Gościa. Zadzwonił za chwilę facet i przetłumaczył. Nie znam luksemburskiego ale brzmialo to jakos dziwnie. Po 10 minutach odezwała się słuchaczka, że owszem to to właśnie znaczy ale po arabsku...
Co było dalej i jakimi słowy powitano Księcia nie wiem bo numericable.lu - dawny coditel miał po raz kolejny kłopot z zapewnieniem mi łączności internetowej. Całe szczęście, że za radia luksemburg nie było internetu..
Co było dalej i jakimi słowy powitano Księcia nie wiem bo numericable.lu - dawny coditel miał po raz kolejny kłopot z zapewnieniem mi łączności internetowej. Całe szczęście, że za radia luksemburg nie było internetu..
Na Święcie 3 Maja w Ambasadzie RP w Luksemburgu byla reporterka radiowej "Jedynki" i rozpytywala kogo sie dalo na okolicznosc wizyty Wielkiego Ksiecia Luksemburga w Polsce. Nagrala pewnie z godzine materialu; zakladam wiec, ze to jednak zostalo w PR I jakos i kiedys wyemitowane. Ponadto 4 maja o godz. 8.35 rano w PR IV przy okazji 10-minutowej audycji nt. Den Atelier zapowiedziano we wstepie jednym zdaniem, ze Wielki Ksiaze Henryk przybedzie do W-wy.
Natomiast dla mnie osobiscie znacznie ciekawsze i wazniejsze jest, ze luksemburskie media tyle pisza i mowia o wizycie Wielkiego Ksiecia w Polsce. Bo to, ze Polska nie wie gdzie Luksemburg lezy na mapie geopolitycznej Europy, to ja sie juz do tego przyzwyczailem, ale to ze Luksemburg dostrzegl taki kraj jak Polska, to naprawde jest mile i warte docenienia.
Natomiast dla mnie osobiscie znacznie ciekawsze i wazniejsze jest, ze luksemburskie media tyle pisza i mowia o wizycie Wielkiego Ksiecia w Polsce. Bo to, ze Polska nie wie gdzie Luksemburg lezy na mapie geopolitycznej Europy, to ja sie juz do tego przyzwyczailem, ale to ze Luksemburg dostrzegl taki kraj jak Polska, to naprawde jest mile i warte docenienia.
No moze i mozna sie przyzwyczaic, ale moze tez bylaby to dobra okazja do uswiadomienia "Polsce", gdzie lezy na mapie geopolitycznej Europy jeden z zalozycieli UE?....MaWi pisze:Bo to, ze Polska nie wie gdzie Luksemburg lezy na mapie geopolitycznej Europy, to ja sie juz do tego przyzwyczailem, ale to ze Luksemburg dostrzegl taki kraj jak Polska, to naprawde jest mile i warte docenienia.
Wiesz, jeszcze bylabym w stanie zrozumiec, ze trudno zauwazyc na mapie male, 0,5-milionowe panstewko, ale nie-zauwazenie blisko 40-milionowego kraju to juz graniczy ze slepota...
Ja mysle, ze Polacy sa mistrzami w ignorowaniu dobrych okazji. To tylko kolejny krok w doskonaleniu tej umiejetnosci.bamaza42 pisze:ale moze tez bylaby to dobra okazja do uswiadomienia "Polsce"
Ja mysle, ze na tej mapie, na ktora chetnie spogladaja politycy, mln km2 nie sa tak wazne jak mld euro per capita. No i tu proporcje mamy zgola inne, niz te, ktore podajesz...bamaza42 pisze:Wiesz, jeszcze bylabym w stanie zrozumiec, ze trudno zauwazyc na mapie male, 0,5-milionowe panstewko, ale nie-zauwazenie blisko 40-milionowego kraju to juz graniczy ze slepota...
Reasumujac – Luksemburg dostrzegl nasze mln km2; my jakos ich mld € mniej chetnie <mrgreen>
PS.
Ja robie wszystko - dwoje sie i troje a nawet czworzę (vide zalaczony obrazek), ale czymze jest samotny glos wolajacego na (luksemburskiej) puszczy?bamaza42 pisze:No moze i mozna sie przyzwyczaic, ale moze tez bylaby to dobra okazja do uswiadomienia "Polsce", gdzie lezy na mapie geopolitycznej Europy jeden z zalozycieli UE?....
od wczoraj, prawie non stop, mam włączone radio polskie, polecam http://www.polskieradio.pl/7,Jedynka , a dzisiaj, nie dalej jak 2 godziny temu słyszałem m.in. wypowiedź kol. MaWiego na temat cen mieszkań w mieście ; ) .
Ja zawsze mam rację. Raz mi się wydawało, że nie mam racji, ale okazało się, że byłem w błędzie [G.J.Gigol]
To jakis absurd z polskimi mediami. Jestem czlonkiem luksemburskiej delegacji i w we wszystkich telewizjach polskich na ten temat nie widzialem jeszcze zadnej sensownej migawki, co najwyzej jednozdaniowy sticker pod tematem dnia, czyli doopie Maryni (Levinsky).
Pan prezydent oraz Wielki Ksiaze mieli obaj swietne przemowienia, bylem podwojnie dumny. Pan Piechocinski tez zrecznie zagajal, jak na "rolnika".
Pan prezydent oraz Wielki Ksiaze mieli obaj swietne przemowienia, bylem podwojnie dumny. Pan Piechocinski tez zrecznie zagajal, jak na "rolnika".
Może to nieistotne, ale ja nie miałam na myśli km2, ale populacje, liczbe ludności...MaWi pisze:bamaza42 napisał/a
Wiesz, jeszcze bylabym w stanie zrozumiec, ze trudno zauwazyc na mapie male, 0,5-milionowe panstewko, ale nie-zauwazenie blisko 40-milionowego kraju to juz graniczy ze slepota...
Ja mysle, ze na tej mapie, na ktora chetnie spogladaja politycy, mln km2 nie sa tak wazne jak mld euro per capita. No i tu proporcje mamy zgola inne, niz te, ktore podajesz...
jak to w jakiej?
Jest tajemnica Poliszynela, ze Polska organizuje wraz z Luksemburgiem operacje militarna na Ukrainie. Tego chyba nie trzeba pisac. Zreszta to dlatego cala wizyta ukryta jest pod oprawa kulturalnno-koncertowa, jakies nudy na trojce. Nie ma o czym gadac.
No i Putin sie niczego nie spodziewa.
Jest tajemnica Poliszynela, ze Polska organizuje wraz z Luksemburgiem operacje militarna na Ukrainie. Tego chyba nie trzeba pisac. Zreszta to dlatego cala wizyta ukryta jest pod oprawa kulturalnno-koncertowa, jakies nudy na trojce. Nie ma o czym gadac.
No i Putin sie niczego nie spodziewa.