Walczymy o lepszą polskę.lu :)
No to ja nadstawie kark za mawiego tym razem.
Natalio, nie idź ta droga. Na tym forum obowiązuje pewna zasada FI or FO. Jest to wolny kraj i możesz robić co chcesz ale bardzo cię proszę, nie obrażaj nikogo.
Chcesz alternatywę, proszę bardzo - zrób ja. Jeśli będzie lepsza - zamknę to forum tak samo jak je otworzyłem.
Teraz na bok emocje. Polska lu ma wakat. Możemy podjąć współpracę. Ty będziesz pisać, my będziemy publikować. Tym sposobem żadna cenna informacja już nam nie umknie. Acha, praca jest PRO BONO. Wchodzisz w to?
Natalio, nie idź ta droga. Na tym forum obowiązuje pewna zasada FI or FO. Jest to wolny kraj i możesz robić co chcesz ale bardzo cię proszę, nie obrażaj nikogo.
Chcesz alternatywę, proszę bardzo - zrób ja. Jeśli będzie lepsza - zamknę to forum tak samo jak je otworzyłem.
Teraz na bok emocje. Polska lu ma wakat. Możemy podjąć współpracę. Ty będziesz pisać, my będziemy publikować. Tym sposobem żadna cenna informacja już nam nie umknie. Acha, praca jest PRO BONO. Wchodzisz w to?
gabrjel-
moim zdaniem to normalne, że lajkują ( czy też klikają zgadzam się, podoba mi się )zalogowani.
Możliwość taka powinna być tylko przy działach dyskusyjnych , felietonach , a nie np. pod ogłoszeniami typu szukam pracy, sprzedam ciuchy.
Może też przy obwieszczeniach o wydarzeniach kulturalnych - koncert , film . Kto był i widział, zainteresowało go - potwierdzi krótko czy mu się podobało czy nie.
Jak to widzisz MAWI - przydałoby ci się cos takiego w celu poznania zainteresowań i opinii użytkowników. Czy jest to możliwe technicznie ?
moim zdaniem to normalne, że lajkują ( czy też klikają zgadzam się, podoba mi się )zalogowani.
Możliwość taka powinna być tylko przy działach dyskusyjnych , felietonach , a nie np. pod ogłoszeniami typu szukam pracy, sprzedam ciuchy.
Może też przy obwieszczeniach o wydarzeniach kulturalnych - koncert , film . Kto był i widział, zainteresowało go - potwierdzi krótko czy mu się podobało czy nie.
Jak to widzisz MAWI - przydałoby ci się cos takiego w celu poznania zainteresowań i opinii użytkowników. Czy jest to możliwe technicznie ?
JJ
Wroc!
Przepraszam za upierdliwosc, ale to nie lajki/antylajki czy nowa szata graficzna, ktore poprawia jakosc tego forum, ale jego TRESC.
Proponuje sie skupic szanownym dyskutantom na tymze zagadnieniu, bo babci zlozonej na lozu reumatyzmem puder i szminka problemu nie rozwiaza ....
Proponuje sie skupic szanownym dyskutantom na tymze zagadnieniu, bo babci zlozonej na lozu reumatyzmem puder i szminka problemu nie rozwiaza ....
Moi Drodzy,
zaczne od usprawiedliwienia sie – przestalem zabierac glos w dyskusji, bo nie chce podnosic jej temperatury oraz niepotrzebnie wzmacniac w niej watki "konfrontacyjne", ktore moga przyslonic wypowiedzi o znacznie wiekszej sile kreatywnosci. Nie oznacza to oczywiscie, ze watku nie sledze; nie oznacza takze, ze nie rezerwuje sobie prawa do skomentowania czy podsumowania jego poszczegolnych etapow. Mysle, ze na takie podsumowanie wlasnie przyszedl czas; jakkolwiek nie jest moja intencja zamykac w tym momencie te dyskusje; wrecz przeciwnie – zywie gleboka nadzieje, ze jeszcze nie wszystkie ciekawe uwagi nt. funkcjonowania forum i portalu padly w tym watku oraz - ze jeszcze sie pojawia. Czy to spontanicznie, czy sprowokowane jej przebiegiem.
Co do podsumowania wszystkich dobrych pomyslow – jeszcze raz za nie bardzo dziekuje! Wiele z nich odpowiada linii zmian, ktora sami przyjelismy; niektore jednak sa dla mnie duzym (wyraznie to napisze – pozytywnym!) zaskoczeniem i z cala pewnoscia co najmniej zastanowimy sie nad ich mozliwoscia realizacji, a jesli tylko damy rade – na pewno je wprowadzimy. Tu odniose sie do dwoch najciekawszych a zarazem najradykalniejszych:
1) pomysl z utworzeniem fundacji a la Wikipedia jest swietny! Wymaga jednak bardzo ostroznego podejscia i zaplanowania nie tylko jak zebrac pieniadze (bo to juz wymyslili za nas inni), nie tylko jak je wydac (bo to wiemy juz od dawna), ale takze opracowania calego systemu pozwalajacego uwiarygodnic, iz pieniadze spoleczne przekazane na polska.lu zostaly nie tylko dobrze wykorzystane, ale przede wszystkim – zgodnie z oczekiwaniami donatorow. Te nie zawsze musza dokladnie pokrywac sie z naszymi oczekiwaniami (co jest naturalne i nie ulega dyskusji); trzeba wiec bedzie pomyslec, jak zrobic cos, co w demokracji nigdy sie nie udalo – mianowicie uczynic tak, by wszyscy byli szczesliwi. Mamy dobry punkt wyjscia – proklamowalem, ze polska.lu nie jest republika ludowa; teraz tylko trzeba wymyslic taki ustroj, ktory okaze sie lepszy
No, w kazdym razie mamy nad czym myslec, wiec zabieramy sie do pracy.
2) system "lajkowania/nielajkowania (hejtowania?)" – tez bardzo ciekawe rozwiazanie i rzeczywiscie moze spelnic az kilka funkcji – po pierwsze zaktywizuje bardziej niesmialych czytelnikow forum oraz tych, ktorzy zamiast przekazu werbalnego wola emocjonalny (ktory uwazam za rownie wazny, a nawet wazniejszy niz "klepanie trzy po trzy" czy "dorzucanie swoich trzech groszy"), po drugie pozwoli w jakis sposob takze usystematyzowac Wasze zainteresowania, poglady, gusta, tak by bez wszczynania ogolnonarodowych debat moc sie latwiej zorientowac jakie sa Wasze oczekiwania, potrzeby, a czego z kolei nie lubicie lub nie akceptujecie.
***
Przechodzac natomiast do komentarzy mam jedynie trzy (mialbym wiecej, ale tak jak napisalem – zdecydowanie chcialbym powstrzymac proces erozji tego watku przez mechanizmy typu "bicie piany" czy "lanie wody"
Zatem:
Komentarz 1 (ad. gabrjel, choc moze ad natalia martens, choc moze - oboje?):
Komentarz 2 (ad. natalia martens):
Czlowiek sie jednak cale zycie uczy... i to akurat byla bardzo pouczajaca wypowiedz. Tyle, ze w nieco innym sensie, niz by tego chciala autorka.
Komentarz 3 (ad. xtheo):
zaczne od usprawiedliwienia sie – przestalem zabierac glos w dyskusji, bo nie chce podnosic jej temperatury oraz niepotrzebnie wzmacniac w niej watki "konfrontacyjne", ktore moga przyslonic wypowiedzi o znacznie wiekszej sile kreatywnosci. Nie oznacza to oczywiscie, ze watku nie sledze; nie oznacza takze, ze nie rezerwuje sobie prawa do skomentowania czy podsumowania jego poszczegolnych etapow. Mysle, ze na takie podsumowanie wlasnie przyszedl czas; jakkolwiek nie jest moja intencja zamykac w tym momencie te dyskusje; wrecz przeciwnie – zywie gleboka nadzieje, ze jeszcze nie wszystkie ciekawe uwagi nt. funkcjonowania forum i portalu padly w tym watku oraz - ze jeszcze sie pojawia. Czy to spontanicznie, czy sprowokowane jej przebiegiem.
Co do podsumowania wszystkich dobrych pomyslow – jeszcze raz za nie bardzo dziekuje! Wiele z nich odpowiada linii zmian, ktora sami przyjelismy; niektore jednak sa dla mnie duzym (wyraznie to napisze – pozytywnym!) zaskoczeniem i z cala pewnoscia co najmniej zastanowimy sie nad ich mozliwoscia realizacji, a jesli tylko damy rade – na pewno je wprowadzimy. Tu odniose sie do dwoch najciekawszych a zarazem najradykalniejszych:
1) pomysl z utworzeniem fundacji a la Wikipedia jest swietny! Wymaga jednak bardzo ostroznego podejscia i zaplanowania nie tylko jak zebrac pieniadze (bo to juz wymyslili za nas inni), nie tylko jak je wydac (bo to wiemy juz od dawna), ale takze opracowania calego systemu pozwalajacego uwiarygodnic, iz pieniadze spoleczne przekazane na polska.lu zostaly nie tylko dobrze wykorzystane, ale przede wszystkim – zgodnie z oczekiwaniami donatorow. Te nie zawsze musza dokladnie pokrywac sie z naszymi oczekiwaniami (co jest naturalne i nie ulega dyskusji); trzeba wiec bedzie pomyslec, jak zrobic cos, co w demokracji nigdy sie nie udalo – mianowicie uczynic tak, by wszyscy byli szczesliwi. Mamy dobry punkt wyjscia – proklamowalem, ze polska.lu nie jest republika ludowa; teraz tylko trzeba wymyslic taki ustroj, ktory okaze sie lepszy

2) system "lajkowania/nielajkowania (hejtowania?)" – tez bardzo ciekawe rozwiazanie i rzeczywiscie moze spelnic az kilka funkcji – po pierwsze zaktywizuje bardziej niesmialych czytelnikow forum oraz tych, ktorzy zamiast przekazu werbalnego wola emocjonalny (ktory uwazam za rownie wazny, a nawet wazniejszy niz "klepanie trzy po trzy" czy "dorzucanie swoich trzech groszy"), po drugie pozwoli w jakis sposob takze usystematyzowac Wasze zainteresowania, poglady, gusta, tak by bez wszczynania ogolnonarodowych debat moc sie latwiej zorientowac jakie sa Wasze oczekiwania, potrzeby, a czego z kolei nie lubicie lub nie akceptujecie.
***
Przechodzac natomiast do komentarzy mam jedynie trzy (mialbym wiecej, ale tak jak napisalem – zdecydowanie chcialbym powstrzymac proces erozji tego watku przez mechanizmy typu "bicie piany" czy "lanie wody"

Komentarz 1 (ad. gabrjel, choc moze ad natalia martens, choc moze - oboje?):
Ja potrafie sobie wyobrazic, kogos, kto zarzadza jakims "dobrem spolecznym" na zasadach niedemokratycznych (a wiec – nie jest zmuszony do bezwzglednego respektowania woli ponad 50% czlonkow tej spolecznosci), a jednoczesnie decyduje sie zapytac ta spolecznosc o jej zdanie w kluczowych kwestiach. Tak normalnie poczytuje sie taki czyn za gest otwartosci ze strony "wladzy" i jako taki docenia. No, ale zawsze znajda sie tacy, ktorzy sobie nie zycza, zeby ich pytac o zdanie. Maja prawo.gabrjel pisze:Tylko jak to że mu się chce ma się do tego:- coś w tym jest.MaWi pisze:forum nie jest i nigdy nie bylo pomyslane jako twor zarzadzany demokratycznie.To po co elyto zadajesz nam jakiekolwiek pytania?.
Biegunowości wypowiedzi przeraża - wszyscy mają tak czarno-białe poglądy ?
Komentarz 2 (ad. natalia martens):
Fascynujace, jak mozna w kilku zaledwie slowach obrocic czyjes obiektywnie dobre dzialanie w czyn karygodny a przynajmniej wymagajacy krytyki. Na polska.lu byla tylko zajawka koncertu Dobrek Bistro. I to jest nasz najwiekszy grzech? I to dlatego, ze byla tylko zajawka nie przyszedl na koncert ani jeden Polak? A co niby mialo byc wiecej na polska.lu na temat tego wydarzenia? Konkurs na bilety dla czytelnikow? Oferta darmowego piwa na koszt polska.lu w bufecie po koncercie? Tygodniowe spoty reklamowe na stronie glownej portalu? Co jeszcze powinnismy zrobic, a nie zrobilismy, zeby docenic fakt, ze wystepuje w Luksemburgu artysta polskiego pochodzenia, by moc spac spokojnie i nie obrazic naszych czytelnikow? Polska.lu asbl organizuje rocznie kilkadziesiat wydarzen kulturalnych, na ktore zaprasza z polski gwiazdy takiego samego formatu jak Krzysztof Dobrek. Czy pani Natalia zaszczyila swoja obecnoscia ktorys z tych koncertow? Zapowiadamy rocznie na portalu znacznie ponad setke roznych wydarzen kulturalnych (nie tylko tych organizowanych przez nasze stowarzyszenie – tu wszystkich traktujemy na rowni i promujemy na rowni). Dzial Kultura ( http://www.polska.lu/viewforum.php?f=138 ) na polska.lu to ponad 2500 postow, a wydarzenia zwiazane z polskimi artystami pojawiaja sie oprocz tego czesto w dziale Polonica i czas wolny. Za malo, by Polakow zachecic do przyjscia na koncerty, wystawy, projekcje, przedstawienia teatralne? No, chyba za malo, bo czesto jednak jest tak, ze wielu Polakow na takich polskich koncertach sie nie widuje. Ale czy to na pewno wina polska.lu? To az tak latwo sie rozgrzeszyc? Wystarczy powiedziec "na polska.lu byla tylko zajawka, wiec nie poszedlem"?natalia martens pisze: {dobrek bistro} polecam.tutaj byla tylko zajawka.na koncercie nie bylo zadnego Polaka.
Czlowiek sie jednak cale zycie uczy... i to akurat byla bardzo pouczajaca wypowiedz. Tyle, ze w nieco innym sensie, niz by tego chciala autorka.
Komentarz 3 (ad. xtheo):
Ale chodzi ci o jakosc tresci na forum czy na portalu? Bo jesli chodzi o portal, to moge obiecac, ze sie poprawie, ale jesli chodzi o forum, to... no coz... jaki ja moge miec na to wplyw? To kwestia "elyt", ktore sie tu wypowiadaja, a wiec chyba w takim samym stopniu ciebie jak i mnie. Albo moze nawet ciebie bardziej niz mnie :>xtheo7 pisze:Przepraszam za upierdliwosc, ale to nie lajki/antylajki czy nowa szata graficzna, ktore poprawia jakosc tego forum, ale jego TRESC.
MaWi nie odbierz mojej wypowiedzi jako wycofanie się z dyskusji.MaWi pisze: Komentarz 1 (ad. gabrjel, choc moze ad natalia martens, choc moze - oboje?):
Ja potrafie sobie wyobrazic, kogos, kto zarzadza jakims "dobrem spolecznym" na zasadach niedemokratycznych (a wiec – nie jest zmuszony do bezwzglednego respektowania woli ponad 50% czlonkow tej spolecznosci), a jednoczesnie decyduje sie zapytac ta spolecznosc o jej zdanie w kluczowych kwestiach. Tak normalnie poczytuje sie taki czyn za gest otwartosci ze strony "wladzy" i jako taki docenia. No, ale zawsze znajda sie tacy, ktorzy sobie nie zycza, zeby ich pytac o zdanie. Maja prawo.gabrjel pisze:Tylko jak to że mu się chce ma się do tego:- coś w tym jest.MaWi pisze:forum nie jest i nigdy nie bylo pomyslane jako twor zarzadzany demokratycznie.To po co elyto zadajesz nam jakiekolwiek pytania?.
Biegunowości wypowiedzi przeraża - wszyscy mają tak czarno-białe poglądy ?
Masz swój sposób na prowadzenie portalu forum i generalnie zarządzanie prawie 6000 użytkownikami.
Jako 1/6000 całości wyrażam swoje zdanie że w administracji ktoś całkowicie odmienny powinien Ci pomagać lub zastąpić.
Bądź redakcją i pisz ciekawe wstawki - bo to tworzy zawartość - i jest dobre.
Ale administrację i prostowanie zachowań zostaw komuś innemu.
Nie odbierz tego personalnie - ale admin to musi być taki misio. Bezwzględny, nieznany, nie lubiany - a jednak konkretny, konsekwentny i bezkompromisowy.
Ty jako w roli tyrana nie nadajesz się.
Chcesz wolności forum jednocześnie będąc tyranem/carem - dla ludzi z IQ<100 będzie OK dla IQ>100 już nie. I tylko z grzeczności nikt Ci tego w twarz nie powie.
"Bądź uroczy dla swoich wrogów, nic ich bardziej nie złości."
To i ja dorzucę tutaj swoje dwa eurocenty.
Po dzisiejszej wymianie kilku zdań z MaWim rozumiem, że reprezentuję już kolejne pokolenie w odniesieniu do założycieli forum i najstarszych na nim użytkowników - rocznikowo jestem pewnie w wieku waszych dzieci.
Otworzyłam dwa lata temu grupę fejsbukową, na której Polki mieszkające w Księstwie mogą dyskutować na wszystkie tematy. Tamto "forum" jest bardzo aktywne, a ja jako admin dbam o wysoki poziom kultury osobistej - teoretycznie, bo nigdy nie napotkałam jeszcze żadnego przypadku wymagającego interwencji. W moim odczuciu grupa Luksempolek jest miejscem przyjaznym, otwartym, ciekawym merytorycznie, przydatnym w codziennym życiu, zabawnym. A przede wszystkim pozwoliła na nawiązanie głebokich przyjaźni i żywych znajomości wśród Polek mieszkających na terenie Luksemburga. O to mi głównie chodziło. Ilość zarejestrowanych w grupie dobija 3-ciej setki... nie wiedziałam nawet, że jest nas w GDL tyle! Ale do rzeczy : JEDYNYM POWODEM, DLA KTÓREGO RZADKO UDZIELAM SIĘ NA POLSKA.LU JEST JEGO KULEJĄCA STRONA TECHNICZNA.
Po pierwsze, bardzo ciężko nawigować mi po forum z iPhona, nie jest ono przystosowane do przenośnych urządzeń mobilnych. Stacjonarnego komputera raczej nie używam, nie mam na to czasu. Próbowałam kilka razy połączyć się z komórki, szybko straciłam cierpliwość. Po drugie, szata graficzna, która wymagałaby modernizacji i powiewu świeżości.
Jeśli udzielam się na Fejsie, a nie na polska.lu, to tylko dlatego, że jest mi wygodniej, szybciej, przejrzyściej, łatwiej.
Jednocześnie bardzo doceniam Wasze starania i wieloletnią tradycję. Z ciekawością wypatruję zmian w kierunku unowocześnienia forum, które przystosowałyby się do dzisiejszych realiów. Oferuję swoją pomoc, jeśli taka byłaby wam jest potrzebna.
Z wyrazami szacunku.
Po dzisiejszej wymianie kilku zdań z MaWim rozumiem, że reprezentuję już kolejne pokolenie w odniesieniu do założycieli forum i najstarszych na nim użytkowników - rocznikowo jestem pewnie w wieku waszych dzieci.
Otworzyłam dwa lata temu grupę fejsbukową, na której Polki mieszkające w Księstwie mogą dyskutować na wszystkie tematy. Tamto "forum" jest bardzo aktywne, a ja jako admin dbam o wysoki poziom kultury osobistej - teoretycznie, bo nigdy nie napotkałam jeszcze żadnego przypadku wymagającego interwencji. W moim odczuciu grupa Luksempolek jest miejscem przyjaznym, otwartym, ciekawym merytorycznie, przydatnym w codziennym życiu, zabawnym. A przede wszystkim pozwoliła na nawiązanie głebokich przyjaźni i żywych znajomości wśród Polek mieszkających na terenie Luksemburga. O to mi głównie chodziło. Ilość zarejestrowanych w grupie dobija 3-ciej setki... nie wiedziałam nawet, że jest nas w GDL tyle! Ale do rzeczy : JEDYNYM POWODEM, DLA KTÓREGO RZADKO UDZIELAM SIĘ NA POLSKA.LU JEST JEGO KULEJĄCA STRONA TECHNICZNA.
Po pierwsze, bardzo ciężko nawigować mi po forum z iPhona, nie jest ono przystosowane do przenośnych urządzeń mobilnych. Stacjonarnego komputera raczej nie używam, nie mam na to czasu. Próbowałam kilka razy połączyć się z komórki, szybko straciłam cierpliwość. Po drugie, szata graficzna, która wymagałaby modernizacji i powiewu świeżości.
Jeśli udzielam się na Fejsie, a nie na polska.lu, to tylko dlatego, że jest mi wygodniej, szybciej, przejrzyściej, łatwiej.
Jednocześnie bardzo doceniam Wasze starania i wieloletnią tradycję. Z ciekawością wypatruję zmian w kierunku unowocześnienia forum, które przystosowałyby się do dzisiejszych realiów. Oferuję swoją pomoc, jeśli taka byłaby wam jest potrzebna.
Z wyrazami szacunku.
Fejs a nie fejsbookjespere pisze:a co to jest ten fejsbook?
to chyba to:
www.facebook.com
A co do LuxemPolki i inne (bo są jeszcze 2 grupy).
Różnice:
1. Nie każdy może wejść do tej grupy - wymagane jest wprowadzenie przez kogoś kto już w niej jest... (vide potwierdzenie majla na polska.lu - które ma się nijak realności)
2. Osoba wprowadzona musi zostać zaakceptowana (nie wiem czy jeszcze to istnieje).
3. Każda osoba która tam pisze jest widoczna z imienia i nazwiska - są jej zdjęcia itd... (a tutaj to nick...)
Powyższe powoduje że brak tam oszołomów - i moderacja jest znikoma....porównując do polska.lu....
No i jeszcze inne - nadrzędnym tworem jest Zuckenberg - do którego zawsze można się zgłosić i przynajmniej w założeniu demokratycznie po negocjować....
"Bądź uroczy dla swoich wrogów, nic ich bardziej nie złości."