Przyczyny wczorajszych korków na luksemburskich autostradach
: 04-07-2007, 10:10
Mimo iż do korków na autostradach, łączących miasto Luksemburg z Francją, Belgią, a coraz częściej i Niemcami, powoli zaczynamy się przyzwyczajać, wczorajsze popołudnie zadziwiło niejednego wracającego z pracy kierowcę. Sumaryczna długość korków, jakie utworzyły się w godzinach późnopopołudniowych na autostradach A3, A6, A13, a nawet na A1 sięgała ponoć 40 km!
Przyczyną była oczywiście aura, która nie szczędziła opadów, a w godzinach wieczornych przyniosła wręcz zaskakujące swą gwałtownością ulewy. Dużo groźniejsze okazały się jednak skutki nieostrożnego zachowania się kierowców na mokrej nawierzchni przy ograniczonej strugami deszczu widoczności. W okolicach Bettembourga śmierć na miejscu poniósł 33-letni motocyklista, który wpadł w poślizg podczas manewru wyprzedzania, uderzając w bandę z prędkością około 120 km/h. Dużo więcej szczęścia mieli kierowca i pasażer samochodu osobowego, który został niemalże wbity w barierę na autostradzie A13 w okolicach Hellange przez cysternę z olejem opałowym, która w wyniku poślizgu wjechała na przeciwny pas ruchu. Jadący samochodem osobowym doznali jedynie lekkich obrażeń, choć z ich samochodu nie zostało nic, prócz kupy złomu (vide: zdjęcie). Szereg innych, mniej dramatycznych w skutkach kolizji, jakie miały miejsce wczoraj w okolicach Mamer czy Kirchbergu, dopełniły obrazu całości, co dało w rezultacie paraliż na obwodnicach, rozładowany dopiero około godziny 20.30.
Wiadomość za www.wort.lu
Przyczyną była oczywiście aura, która nie szczędziła opadów, a w godzinach wieczornych przyniosła wręcz zaskakujące swą gwałtownością ulewy. Dużo groźniejsze okazały się jednak skutki nieostrożnego zachowania się kierowców na mokrej nawierzchni przy ograniczonej strugami deszczu widoczności. W okolicach Bettembourga śmierć na miejscu poniósł 33-letni motocyklista, który wpadł w poślizg podczas manewru wyprzedzania, uderzając w bandę z prędkością około 120 km/h. Dużo więcej szczęścia mieli kierowca i pasażer samochodu osobowego, który został niemalże wbity w barierę na autostradzie A13 w okolicach Hellange przez cysternę z olejem opałowym, która w wyniku poślizgu wjechała na przeciwny pas ruchu. Jadący samochodem osobowym doznali jedynie lekkich obrażeń, choć z ich samochodu nie zostało nic, prócz kupy złomu (vide: zdjęcie). Szereg innych, mniej dramatycznych w skutkach kolizji, jakie miały miejsce wczoraj w okolicach Mamer czy Kirchbergu, dopełniły obrazu całości, co dało w rezultacie paraliż na obwodnicach, rozładowany dopiero około godziny 20.30.
Wiadomość za www.wort.lu