Awaryjna wyprowadzka z JMO - jeszcze w tym roku
Awaryjna wyprowadzka z JMO - jeszcze w tym roku
JMO = (dla niewtajemniczonych) Batiment Jean Monnet, mieszczący się na Kirchbergu przy ulicy Alcide de Gasperi. Dla jeszcze bardziej niewtajemniczonych – to brązowa konstrukcja ze szkła stali i azbestu; sztandarowe dzieło architektury lat siedemdziesiątych i – co warto podkreślić – pierwszy wielki luksemburski projekt naszego rodaka – Bohdana Paczowskiego, od 1975 r. główna siedziba Komisji Europejskiej w Luksemburgu. W przyszłym roku wypadałyby więc 40. urodziny JMO, ale czy jubilat dożyje, to się dopiero ma okazać. Budynek jest obecnie w stanie praktycznie nienadającym się do dalszej eksploatacji. Poza licznymi awariami, problemami z przeciekającym dachem i innymi typowymi "dolegliwościami", jakie 40-letnim konstrukcjom mogą się zdarzać, jest jeszcze problem generalny – budynek składa się w pewnej części z elementów azbestowych, co stawia pod znakiem zapytania możliwość jego dalszego wykorzystania w ogóle.
Dlatego też, mimo iż pierwotnie budynek miał służyć KE do co najmniej 2020 r., zostanie on – wg informacji z biura prasowego KE w Brukseli – opuszczony przez urzędników KE, która ma w planie jeszcze przed końcem tego roku wypowiedzieć podpisaną niegdyś z Luksemburgiem umowę wynajmu tej nieruchomości. Co będzie dalej? Tego dokładnie nie wiadomo. Ambitne plany głosiły swojego czasu informacje nt. wybudowania JMO2. Ale gdzie? Za czyje pieniądze? I czy w ogóle? Tego w obliczu cięć budżetowych w strukturach UE nikt nie śmie na głos zadeklarować. Inni mówią o gruntownej renowacji obecnej nieruchomości. Tu także na darmo szukać konkretnych informacji. Na dobrą sprawę nie do końca wiadomo też, co Komisja Europejska zrobi z olbrzymią rzeszą swoich pracowników po wyprowadzeniu ich z JMO. Krążą słuchy, że zostaną porozrzucani po innych biurowcach w Luksemburgu. Tylko których? Co by nie mówić – będzie ciasno.
Dlatego też, mimo iż pierwotnie budynek miał służyć KE do co najmniej 2020 r., zostanie on – wg informacji z biura prasowego KE w Brukseli – opuszczony przez urzędników KE, która ma w planie jeszcze przed końcem tego roku wypowiedzieć podpisaną niegdyś z Luksemburgiem umowę wynajmu tej nieruchomości. Co będzie dalej? Tego dokładnie nie wiadomo. Ambitne plany głosiły swojego czasu informacje nt. wybudowania JMO2. Ale gdzie? Za czyje pieniądze? I czy w ogóle? Tego w obliczu cięć budżetowych w strukturach UE nikt nie śmie na głos zadeklarować. Inni mówią o gruntownej renowacji obecnej nieruchomości. Tu także na darmo szukać konkretnych informacji. Na dobrą sprawę nie do końca wiadomo też, co Komisja Europejska zrobi z olbrzymią rzeszą swoich pracowników po wyprowadzeniu ich z JMO. Krążą słuchy, że zostaną porozrzucani po innych biurowcach w Luksemburgu. Tylko których? Co by nie mówić – będzie ciasno.
Ostatnio zmieniony 01-01-1970, 01:00 przez Redakcja, łącznie zmieniany 2 razy.
~–~–~–~–~
Redakcja
Redakcja
- kajapapaja
- Posty: 1875
- Rejestracja: 26-09-2006, 07:35
- Lokalizacja: Opole
Odpowiedż jest - po długich latach przestojów i problemów z rozstrzygnięciem przetargu na projekt, tenże został wybrany, kolejne procedury wyboru wykonawców w toku. O tym "lokatorzy" JMO zostali poinformowani. Pierwsza faza, według założeń, ma się zakończyć ok.2020roku, druga - ok. 2025.Redakcja pisze: Co będzie dalej? Tego dokładnie nie wiadomo. Ambitne plany głosiły swojego czasu informacje nt. wybudowania JMO2. Ale gdzie? Za czyje pieniądze? I czy w ogóle? Tego w obliczu cięć budżetowych w strukturach UE nikt nie śmie na głos zadeklarować. Inni mówią o gruntownej renowacji obecnej nieruchomości. Tu także na darmo szukać konkretnych informacji.
Gdzie?: Obecny odkryty parking COJ, wzdłuż avenue Adenauer + teren po wybirzeniu części konferencyjnej starego JMO.
Wszystkomożna przeżyć. Kiedy głowna siedziba KE w Brukseli (Berleymont) był odazbestowywany - pracujący tam personal tez na długie lata musiał byc rozlokowany w innych budynkach.Redakcja pisze:Na dobrą sprawę nie do końca wiadomo też, co Komisja Europejska zrobi z olbrzymią rzeszą swoich pracowników po wyprowadzeniu ich z JMO. Krążą słuchy, że zostaną porozrzucani po innych biurowcach w Luksemburgu. Tylko których? Co by nie mówić – będzie ciasno.
Wszystko sie da zrobić....
===============================
"Education is an admirable thing, but it is well to remember from time to time that nothing that is worth knowing can be taught." - Oscar Wilde
===============================
eurokraci.eu
"Education is an admirable thing, but it is well to remember from time to time that nothing that is worth knowing can be taught." - Oscar Wilde
===============================
eurokraci.eu
vs.:kajapapaja pisze:Wszystko sie da zrobić....
(vide: http://www.wort.lu/de/view/jean-monnet- ... 9117164c41 ; eng.: http://www.wort.lu/en/view/next-move-fo ... 9117164b47 ).Wort.lu pisze:Der Personalrat der Luxemburger Kommissionsmitarbeiter fragt sich, wo plötzlich der Platz für so viele Menschen herkommen soll. "In Luxemburg ist die notwendige Bürofläche bei weitem nicht kurzfristig verfügbar", meint Robert Klar, Präsident des Personalrats. Er befürchtet, dass der zusätzliche Nachfrageschub die Preise auf dem Luxemburger Markt für Büroimmobilien nach oben treiben wird und damit die Kosten für die EU-Kommission steigen werden.
Kommissionssprecher Gravili hat noch keine Antwort auf die Frage nach dem neuen Standort. Er ist sich sicher, dass die 1900 Mitarbeiter auf mehrere Gebäude verteilt werden müssen. Wo und wann, das ist bisher noch ein ungelöstes Problem.
I przy okazji (niezupelnie z innej beczki): http://www.wort.lu/en/view/luxembourg-1 ... a23363e95b
- kajapapaja
- Posty: 1875
- Rejestracja: 26-09-2006, 07:35
- Lokalizacja: Opole
nie demonizujmy - PE, ECA i CJ jakoś przez lata wytrzymywały pracując w wielu budynkach rozrzuconych po nemal całym mieście.
ECA już pracuje w nowym pbudynku, CJ też zbiera ludzi do kupy, PE w mońcu zaczął rozbudowe KAD.
Na wszytsko przyjdzie kolej.....
ECA już pracuje w nowym pbudynku, CJ też zbiera ludzi do kupy, PE w mońcu zaczął rozbudowe KAD.
Na wszytsko przyjdzie kolej.....
===============================
"Education is an admirable thing, but it is well to remember from time to time that nothing that is worth knowing can be taught." - Oscar Wilde
===============================
eurokraci.eu
"Education is an admirable thing, but it is well to remember from time to time that nothing that is worth knowing can be taught." - Oscar Wilde
===============================
eurokraci.eu
kajapapaja, ja się domyślam, że przeprowadzka z JMO to nie pierwsza i nie największa operacja logistyczna w dziejach, ale jakoś średnio mnie to pociesza...
Szczególnie to, że niektórzy wylądują poza miastem, jak można a contrario wnioskować z poniższego:
Nous allons devoir disperser le personnel dans plusieurs locaux plus appropriés, qui devraient se situer principalement dans la capitale.
http://www.lequotidien.lu/politique-et- ... 53454.html
Szczególnie to, że niektórzy wylądują poza miastem, jak można a contrario wnioskować z poniższego:
Nous allons devoir disperser le personnel dans plusieurs locaux plus appropriés, qui devraient se situer principalement dans la capitale.
http://www.lequotidien.lu/politique-et- ... 53454.html
Niewiedza, ignorancja? Cos mi sie widzi, ze masz tendencje do pochopnego wystawiania ludziom ocen...
Potrzebujesz to formalnie rozpisane? To nie moja branza, ale postaram sie. Moze dla odmiany w tym watku uda mi sie cos Ci skutecznie wytlumaczyc....
Masz tu przyklad: http://www.arslege.pl/92/materialy-eduk ... contrario/
Bazowe twierdzenie prawdziwe:
Przeslanka: (tylko jesli) jestes pelnoletni
Konsekwencja: mozesz ubiegac sie o prawo jazdy
Wnioskowanie a contrario:
Przeslanka: NIE jestes pelnoletni
Konsekwencja: NIE mozesz ubiegac sie o prawo jazdy
Analogicznie:
Bazowe twierdzenie prawdziwe:
Przeslanka: (tylko jesli) wszystkie budynki beda w stolicy
Konsekwencja: wszyscy pracownicy beda pracowac w stolicy
Wnioskowanie a contrario:
Przeslanka (wynikajaca z cytatu): NIE wszystkie budynki beda w stolicy (“principalement”, a wiec “nie wszystkie”)
Konsekwencja (wniosek Inesitki): NIE wszyscy pracownicy beda pracowac w stolicy (czyli "niektorzy wyladuja poza miastem")
Jesli ktos uwaza, ze pisze bzdury, to chetnie sie dowiem, gdzie popelnilem blad. Jesli w istocie tak bylo, to symbolicznie posypie glowe popiolem i honorowo zrzeke sie tytulu “miejscowego hero”
Potrzebujesz to formalnie rozpisane? To nie moja branza, ale postaram sie. Moze dla odmiany w tym watku uda mi sie cos Ci skutecznie wytlumaczyc....
Masz tu przyklad: http://www.arslege.pl/92/materialy-eduk ... contrario/
Bazowe twierdzenie prawdziwe:
Przeslanka: (tylko jesli) jestes pelnoletni
Konsekwencja: mozesz ubiegac sie o prawo jazdy
Wnioskowanie a contrario:
Przeslanka: NIE jestes pelnoletni
Konsekwencja: NIE mozesz ubiegac sie o prawo jazdy
Analogicznie:
Bazowe twierdzenie prawdziwe:
Przeslanka: (tylko jesli) wszystkie budynki beda w stolicy
Konsekwencja: wszyscy pracownicy beda pracowac w stolicy
Wnioskowanie a contrario:
Przeslanka (wynikajaca z cytatu): NIE wszystkie budynki beda w stolicy (“principalement”, a wiec “nie wszystkie”)
Konsekwencja (wniosek Inesitki): NIE wszyscy pracownicy beda pracowac w stolicy (czyli "niektorzy wyladuja poza miastem")
Jesli ktos uwaza, ze pisze bzdury, to chetnie sie dowiem, gdzie popelnilem blad. Jesli w istocie tak bylo, to symbolicznie posypie glowe popiolem i honorowo zrzeke sie tytulu “miejscowego hero”
OK, chyba rozumiem o co Ci chodzi...
Innymi slowy, gdyby zdanie brzmialo:
Nous allons mettre disponible locaux plus appropriés, qui devraient se situer principalement dans la capitale.,
to to, co zrobila Inesitka, mozna by uznac za prawidlowe wnioskowanie a contrario, wg schematu opisanego przez mnie powyzej? A w rzeczywistym przypadku mozna mowic tylko o wydobyciu - przy uzyciu tegoz schematu myslowego - mniej lub bardziej ukrytego sensu zdania, a nie o wnioskowaniu per se?
Jesli tak, to moim zdaniem dysktujemy tu raczej o niuansach, a Ty wsiadles na Inesitke co najmniej jakby palnela jakas kompletna, fundamentalna glupote... Jakby, nie przymierzajac, napisala ze to "wynika de iure", czy cos w tym stylu... Rozumiem zatem, ze oberwalo sie Jej bardziej za jakies domniemane zaszlosci:
Sugerujesz zatem, ze w naszym przypadku w ogole nie moze byc o wnioskowaniu, bo wniosek - choc nie wylozony explicite - de facto ukryty jest w tym samym zdaniu, co przeslanka? Problemem jest ta czesc: Nous allons devoir disperser le personnel? Czy tak?Zębaty pisze:Nie można zatem posługiwać się argumentem a contrario w przypadku zdania, które mniej lub bardziej wyraźnie dopuszcza możliwość, które istnienie chcemy w ten sposób dowieść.
Innymi slowy, gdyby zdanie brzmialo:
Nous allons mettre disponible locaux plus appropriés, qui devraient se situer principalement dans la capitale.,
to to, co zrobila Inesitka, mozna by uznac za prawidlowe wnioskowanie a contrario, wg schematu opisanego przez mnie powyzej? A w rzeczywistym przypadku mozna mowic tylko o wydobyciu - przy uzyciu tegoz schematu myslowego - mniej lub bardziej ukrytego sensu zdania, a nie o wnioskowaniu per se?
Jesli tak, to moim zdaniem dysktujemy tu raczej o niuansach, a Ty wsiadles na Inesitke co najmniej jakby palnela jakas kompletna, fundamentalna glupote... Jakby, nie przymierzajac, napisala ze to "wynika de iure", czy cos w tym stylu... Rozumiem zatem, ze oberwalo sie Jej bardziej za jakies domniemane zaszlosci:
Potwierdz tylko prosze, ze dobrze zrozumialem (lub ewentualnie, ze nie) i koncze... Nie chce calego weekendu spedzic na forum ;-)Zębaty pisze:Inesitkę już od dawna podejrzewałem o niepoparte wiedzą interwencje stąd być może dość zdecydowana reakcja.
ło matko, człowieka nie ma parę dni na forum, a tu proszę - tyle można się dowiedzieć na swój temat... (oraz na temat bliźnich <mrgreen> )
felo, serdecznie dziękuję za obronę, jednak zgadzam się z Zębatym co do meritum - nie był to trafny przykład wnioskowania a contrario. Mimo że Środa Popielcowa dopiero przed nami, już teraz publicznie posypuję głowę popiołem. Tym bardziej, że wykształcenie akurat mam odpowiednie, ale najwyraźniej starość nie radość <bezradny>.
Ciekawam bardzo, gdzie jeszcze popisałam się ignorancją, która tak utkwiła w pamięci koledze Zębatemu. Myślę, że wskazane jest natychmiastowe reagowanie pod takimi wypowiedziami, w interesie czytelników, których wprowadziłam w błąd. Dobrze, że mamy na forum kogoś, kto czuwa.
felo, serdecznie dziękuję za obronę, jednak zgadzam się z Zębatym co do meritum - nie był to trafny przykład wnioskowania a contrario. Mimo że Środa Popielcowa dopiero przed nami, już teraz publicznie posypuję głowę popiołem. Tym bardziej, że wykształcenie akurat mam odpowiednie, ale najwyraźniej starość nie radość <bezradny>.
Ciekawam bardzo, gdzie jeszcze popisałam się ignorancją, która tak utkwiła w pamięci koledze Zębatemu. Myślę, że wskazane jest natychmiastowe reagowanie pod takimi wypowiedziami, w interesie czytelników, których wprowadziłam w błąd. Dobrze, że mamy na forum kogoś, kto czuwa.
Wyksztalcenia bym w to nie mieszal. Chyba ze sugerujesz, ze nikt bez dyplomu z prawa nie da rady tego ogarnac? Nie sadze...
Bazowe twierdzenie prawdziwe:
Przeslanka: (tylko jesli) wszystkie budynki beda w stolicy
Konsekwencja: wszyscy pracownicy beda pracowac w stolicy
Wnioskowanie a contrario:
Przeslanka (wynikajaca z cytatu): NIE wszystkie budynki beda w stolicy (“principalement”, a wiec “nie wszystkie”)
Konsekwencja (wniosek Inesitki): NIE wszyscy pracownicy beda pracowac w stolicy (czyli "niektorzy wyladuja poza miastem")
A chyba przyznasz, ze powyzsze jest prawidlowym wnioskowaniem a contrario (tyle ze ze zdania onaczonego przez mnie jako "bazowe stwierdzenie prawdziwe")? I mysle, ze to jest to, co Inesitka miala na mysli wspominajac o "a contrario".
To tak, jakby - wracajac do wczesniejszego przykladu - przeczytala gdzies, ze X jest niepelnoletni i znajac norme prawna (tylko pelnoletni moga dostac prawo jazdy), skomentowala, ze X nie dostanie prawa jazdy.
OK, zgadzam sie. To zdanie nie ma struktury przeslanka-konsekwencja, wiec to nie Z NIEGO Insesitka wnioskuje, choc faktycznie tak zasugerowala:Zębaty pisze:to zdanie wybitnie nie nadaje się na zastosowanie przedmiotowego wnioskowania
Nie zmienia to faktu, ze wydaje mi sie, ze rozumowanie Inesitki przebiegalo wedlug opisanego wczesniej przeze mnie schematu:inesitka pisze:jak można a contrario wnioskować z poniższego:
Bazowe twierdzenie prawdziwe:
Przeslanka: (tylko jesli) wszystkie budynki beda w stolicy
Konsekwencja: wszyscy pracownicy beda pracowac w stolicy
Wnioskowanie a contrario:
Przeslanka (wynikajaca z cytatu): NIE wszystkie budynki beda w stolicy (“principalement”, a wiec “nie wszystkie”)
Konsekwencja (wniosek Inesitki): NIE wszyscy pracownicy beda pracowac w stolicy (czyli "niektorzy wyladuja poza miastem")
A chyba przyznasz, ze powyzsze jest prawidlowym wnioskowaniem a contrario (tyle ze ze zdania onaczonego przez mnie jako "bazowe stwierdzenie prawdziwe")? I mysle, ze to jest to, co Inesitka miala na mysli wspominajac o "a contrario".
To tak, jakby - wracajac do wczesniejszego przykladu - przeczytala gdzies, ze X jest niepelnoletni i znajac norme prawna (tylko pelnoletni moga dostac prawo jazdy), skomentowala, ze X nie dostanie prawa jazdy.
- kajapapaja
- Posty: 1875
- Rejestracja: 26-09-2006, 07:35
- Lokalizacja: Opole