Co było w szkole czyli PISA 2012

Awatar użytkownika
Redakcja
Posty: 3226
Rejestracja: 16-10-2006, 23:03
Lokalizacja: stąd i zowąd

Co było w szkole czyli PISA 2012

Post autor: Redakcja »

Na początku grudnia opublikowano długo oczekiwane wyniki badania PISA – międzynarodowego testu umiejętności uczniów, prowadzonego co 3 lata przez OECD. W ubiegłym roku 15-latkowie z 65 państw wypełnili testy, które sprawdzały umiejętności w trzech dziedzinach: czytanie i rozumienie tekstu, matematyka, i rozumowanie w naukach przyrodniczych.

Pierwsze miejsce we wszystkich kategoriach zajęli uczniowie z Szanghaju. Czołówkę rankingu zdominowała Azja – Hong Kong, Singapur, Japonia, Korea Południowa. Pierwszym krajem na liście spoza tego kontynentu jest Finlandia, jednak wyniki uczniów spod koła podbiegunowego wyraźnie pogorszyły się w porównaniu z poprzednim badaniem (z 2009 r.). Wielkich powodów do zadowolenia nie ma także Luksemburg. Co prawda tutejsi uczniowie zdobyli trochę więcej punktów niż ostatnio, jeżeli chodzi o rozumienie tekstów i nauki przyrodnicze. Ogólny wynik Luksemburga pozostaje jednak ciągle nieco poniżej średniej OECD. W ogólnym rankingu 65 państw Wielkie Księstwo zajęło 32. miejsce w kategorii rozumienia tekstów, 29. miejsce w matematyce i 35. miejsce w naukach przyrodniczych.

Martwi stagnacja umiejętności matematycznych, które nie uległy poprawie od 10 lat. Jeszcze bardziej niepokojąca jest znaczna zależność osiągnięć uczniów od ich statusu społeczno-majątkowego: uczniowie z uboższych środowisk mieli dużo gorsze wyniki we wszystkich kategoriach niż ich rówieśnicy z zamożnych rodzin. Różnica ta, równa 2 latom edukacji, była jedną z najwyższych w całym badaniu PISA. Powodem do chwały nie jest też wysoka pozycja Luksemburgu w rankingu różnic w wynikach chłopców i dziewczynek. Spośród wszystkich badanych krajów to właśnie w Luksemburgu odnotowano największą w Unii Europejskiej różnicę między płciami w matematyce i naukach przyrodniczych. Jeśli chodzi o jednak czytanie, to tak jak we wszystkich badanych krajach dziewczynki miały lepsze rezultaty. Kolejnym czynnikiem determinującym wyniki ucznia okazał się jego pierwszy język. Uczniowie posługujący się w domu językiem luksemburskim lub niemieckim osiągnęli lepsze rezultaty niż osoby francuskojęzyczne i znacząco lepsze niż uczniowie, którzy mówią w domu po portugalsku. Test PISA dowiódł więc dobitnie, że w Luksemburgu istnieje korelacja między osiągnięciami uczniów a ich statusem społecznym i pochodzeniem.

Wyniki PISA 2012 przyniosły natomiast dobre wiadomości dla polskiego systemu edukacji: uczniowie polskich szkół poprawili wyniki we wszystkich kategoriach umiejętności, i to zarówno ci najlepsi, jak i najsłabsi. Tak znacznej poprawy nie zanotował żaden inny kraj na świecie! Dzięki temu Polska po raz pierwszy uplasowała się znacznie powyżej średniej OECD i zajęła pierwsze miejsce w Unii Europejskiej w matematyce oraz w dziedzinie czytania i rozumienia tekstu, a w naukach przyrodniczych – 3. miejsce. Na tle wszystkich państw pozycja Polski też wygląda nieźle – 9. miejsce w naukach przyrodniczych, 10. w kategorii czytania i rozumienia tekstu i 14. w matematyce.

Dobre wyniki polskich szkół oczywiście cieszą, ale na naszym luksemburskim „podwórku” nie ma wielu powodów do optymizmu. Gdzie leży przyczyna tak słabych wyników tutejszych uczniów, mimo ogromnych nakładów na system edukacji? Coraz głośniej mówi się o tym, że to tak podziwiana przez cudzoziemców wielojęzyczność nauczania może być podłożem problemów. Przyznała to ustępująca minister edukacji Mady Delvaux-Stehres, komentując ostatnie wyniki testów. Jej zdaniem należałoby w większym stopniu uwzględniać język ojczysty ucznia, i to od samego początku edukacji. Nowy rząd na pewno nie ucieknie od tej kwestii, zresztą w czasie kampanii wyborczej padła propozycja alternatywnej alfabetyzacji w języku francuskim. Debata na temat języków w luksemburskich szkołach trwa już od kilku lat, budząc wiele emocji. Może nadszedł czas na zmiany?

Źródła: wort.lu; l'essentiel; Ministere de l'Éducation nationale et de la Formation professionnelle; Ministerstwo Edukacji Narodowej;
Załączniki
pisa-testovi-featured_0.jpg
~~~~~
Redakcja
astana
Posty: 103
Rejestracja: 16-08-2012, 16:14
Lokalizacja: Luxembourg

Dobre wyniki polskich szkół oczywiście cieszą,

Post autor: astana »

dla czego w luks ,Francja,Niemcy, nic nie mówią o wynikach polskich szkół <?>
Awatar użytkownika
anwi
Posty: 965
Rejestracja: 26-09-2006, 08:37
Lokalizacja: Gdzie psy ...szczekają

Post autor: anwi »

Wynik w testach PISA oznacza jedynie, że uczniowie potrafią lepiej lub gorzej rozwiązywać testy. Nijak nie świadczy to o nabytej wiedzy.
MaWi
Posty: 3662
Rejestracja: 18-09-2006, 16:41

Post autor: MaWi »

astana pisze:dla czego w luks ,Francja,Niemcy, nic nie mówią o wynikach polskich szkół <?>
A dlaczego niby mieliby mowic? <mrgreen>
MaWi
Posty: 3662
Rejestracja: 18-09-2006, 16:41

Post autor: MaWi »

anwi pisze:Wynik w testach PISA oznacza jedynie, że uczniowie potrafią lepiej lub gorzej rozwiązywać testy. Nijak nie świadczy to o nabytej wiedzy.
To jest oczywiscie bardzo cenna uwaga. Ja dodam jeszcze tylko tyle, ze w praktyce takze egzamin maturalny nijak nie swiadczy o nabytej przez abiturienta wiedzy; co najwyzej o tym, ze potrafil odpowiedziec na konkretnych pięć, zadanych na egzaminie, pytan (wzglednie jest niezly w sciaganiu).

Idac dalej – w moim przekonaniu nawet przewod doktorski nie musi swiadczyc o tym, iz doktorant cokolwiek wie; ba nie potwierdza tez nijak jego zdolnosci do kreatywnego i samodzielnego rozumowania. Co najwyzej wykazuje, ze delikwent potrafi czytac (bo byl – najprawdopodobniej – w stanie przeczytac cytowane przez siebie w pracy zrodla) oraz pisac (bo dal rade samodzielnie <roll> jakos z tych zrodel skompilowac, nazwijmy to – a niech tam – "autorska" wypowiedz). Choc jak sie czyta niektore wspolczesnie powstale prace doktorskie, ma sie nieodparte wrazenie, iz jedyna umiejetnoscia ich autorow bylo sprawne poslugiwanie sie:

1) wyszukiwarka internetowa
2) kombinacja klawiszy [ctrl-C]
3) kombinacja klawiszy [ctrl-V]

Mimo to po dzien dzisiejszy nie zazegnano ani organizowania (obowiazkowych wszakze w naszej szerokosci geograficznej!) egzaminow maturalnych, natomiast nadal warunkiem uzyskania tytulu doktora jest napisanie pracy doktorskiej.

Widac wiec nic madrzejszego ponad testy pisemne ludzkosc jeszcze nie wymyslila... Moze dlatego, ze autorami tych testow (jak i koncepcji ich organizowania) sa wlasnie ludzie, ktorzy wczesniej takowym zostali poddani i na tej podstawie kwalifikowani sa obecnie jako kompetentni do oceniania wiedzy innych <mrgreen>

Ale zeby nie konczyc tematu w taki, malo konstruktywny sposob, zakoncze pytaniem: a czy jest jakis inny, lepszy, sposob oceny nabytej wiedzy, ktory mozna by zastosowac na miarodajnej probce badanych, koszt jego przeprowadzenia bylby akceptowalny, a czas trwania testu bylby znacznie krotszy niz srednia dlugosc zycia czlowieka?
Ostatnio zmieniony 01-01-1970, 01:00 przez MaWi, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
inesitka
Posty: 335
Rejestracja: 25-01-2007, 21:33
Lokalizacja: Łódź-Warszawa-Schuttrange

Post autor: inesitka »

Testy PISA z założenia nie sprawdzają wiedzy, a umiejętności.
Oczywiście nie da się tego do końca rozdzielić, np. nie da się zrozumieć tekstu, nie mając pojęcia o niczym.
Niemniej nacisk jest na umiejętności - i to na umiejętności potrzebne na rynku pracy, co niektórzy traktują jako zarzut. Kwestia podejścia. Te "inne" umiejętności pewnie faktycznie trudno sprawdzić w drodze testu.

Na pewno przesadą jest samozachwyt polskich władz, bo dobre wyniki w testach jeszcze nie świadczą o tym, że polska szkoła to ideał.

Ale marne wyniki, wskazujące na to, że uczniowie nie rozumieją, co czytają, i mają kłopoty z rozwiązaniem nawet najprostszych zadań matematycznych, to chyba jest jednak jakiś problem. Nie tylko taki, że szkoła słabo przygotowuje do pisania testów PISA.
Awatar użytkownika
anwi
Posty: 965
Rejestracja: 26-09-2006, 08:37
Lokalizacja: Gdzie psy ...szczekają

Post autor: anwi »

No cóż, może to jeszcze świadczyć o tym, że niektóre szkoły lepiej, inne gorzej manipulują wynikami testów :-) Bo to, że tak robią, to akurat jest tajemnicą poliszynela.
MaWi
Posty: 3662
Rejestracja: 18-09-2006, 16:41

Post autor: MaWi »

anwi pisze:No cóż, może to jeszcze świadczyć o tym, że niektóre szkoły lepiej, inne gorzej manipulują wynikami testów :-)
Czyli znowu Polacy wyszli na cwaniakow i kombinatorow? No, coz, taki juz nasz los. Nawet jak Polak wynajdzie rad, polon i dostanie nagrode Nobla to zaraz okazuje sie, ze nie nazywa sie Sklodowska tylko Curie. Moze rzeczywiscie lepiej sie przyzwyczaic do roli popapranca europejskiego i zaczac sie samobiczowac. Co najwyzej popatrza na nas z politowaniem. A tak, walczac o swoja dobra reputacje, wychodzimy w najgorszym razie na oszustow, w najlepszym natomiast na pieniaczy.
mru
Posty: 55
Rejestracja: 14-12-2006, 12:04
Lokalizacja: ue

Post autor: mru »

anwi pisze:No cóż, może to jeszcze świadczyć o tym, że niektóre szkoły lepiej, inne gorzej manipulują wynikami testów :-) Bo to, że tak robią, to akurat jest tajemnicą poliszynela.
a jak szkoły manipulują wynikami testów PISA ?
Awatar użytkownika
anwi
Posty: 965
Rejestracja: 26-09-2006, 08:37
Lokalizacja: Gdzie psy ...szczekają

Post autor: anwi »

Nie, nie chodzi o to, że Polacy są kombinatorami. Przede wszystkim krytykowana jest metodologia badań. Zachęcam do zapoznania się z poniższymi linkami. Świetna jest analiza czynników wpływających na wyniki badania:
http://www.uhr.no/documents/6b_Sjoberg_ ... 20.03..pdf
Dyskusja:
http://osswiata.pl/sterna/2013/12/04/pisa/
czy
http://www.theguardian.com/news/2013/de ... erformance
Awatar użytkownika
bamaza42
Posty: 4441
Rejestracja: 26-09-2006, 15:57
Lokalizacja: Gdansk/Luxembourg

Post autor: bamaza42 »

anwi pisze:Nie, nie chodzi o to, że Polacy są kombinatorami. Przede wszystkim krytykowana jest metodologia badań
Czyli manipuluja wynikami, czy nie? <bezradny>

Slyszalam taka opinie, ze ten swietny wynik polscy uczniowie zawdzieczaja glownie wytrenowaniu w rozwiazywaniu testow - wszak wszelkie egzaminy, juz od szkoly podstawowej maja forme testow wielokrotnego wyboru wlasnie...
Awatar użytkownika
kajapapaja
Posty: 1875
Rejestracja: 26-09-2006, 07:35
Lokalizacja: Opole

Post autor: kajapapaja »

tak jakby w innych krajach nie rozwiązywali testów.....
===============================
"Education is an admirable thing, but it is well to remember from time to time that nothing that is worth knowing can be taught." - Oscar Wilde
===============================
eurokraci.eu
ODPOWIEDZ