W dorocznym raporcie Mercer Human Resources Consulting na temat kosztów utrzymania osób przyjezdnych (tzw. expatów) czyli... większości z nas, w metropoliach świata, odnaleźć możemy wiele pocieszających dla nas, nowo-luksemburczyków danych. Pierwsza i najważniejsza jest taka, że Luksemburg wcale nie jest takim drogim miastem, jak się nam wszystkim wydaje. Cudem wręcz znalazł się w pierwszej pięćdziesiątce, zajmując odległe, 43 miejsce. Wyprzedziło go wiele aglomeracji, których zapewne nawet nie posądzalibyśmy o krwiopijcze instynkty wobec nowoprzyjezdnych, takie jak Lagos (Nigeria), Ałma-Ata (Kazachstan) czy Kijów (wiadomo gdzie).
Nie jest chyba niespodzianką, że na szczycie „najdroższych” miast znalazła się Moskwa. Stolica Rosji, na której prowincji nadal wiele dachów kryje strzecha, to królestwo nuworyszów i biznesmenów (cokolwiek miałoby to oznaczać), gdzie wydać na krawat czy buty mniej niż 500$ to po prostu wstyd Konsekwentnie w górę pnie się Londyn, w tym roku zajmując drugą pozycję, czym wyprzedził Seul i Tokio. Nowy Jork, będący punktem odniesienia w rankingu (a więc miastem, któremu przyznaje się arbitralnie współczynnik „drogości” równy 100) w tym roku plasuje się na miejscu 15.
Ze stolic krajów, które ostatnimi czasy przystąpiły do Unii Europejskiej, z wysokim poziomem kosztów życia należy się liczyć w Bratysławie (miejsce 31, a więc dużo powyżej Luksemburga!) oraz w Pradze czeskiej, która wraz z Algierem zamyka ranking. Co ciekawsze Mercer dowodzi, że koszty utrzymania w Luksemburgu i w Brukseli są niemal porównywalne. Ciekawe jakie kryteria brane były pod uwagę przy sporządzaniu tego raportu, bo chyba nie koszty wynajmu mieszkań
Nasza stolica, Warszawa, w ogóle w rankingu nie pojawiła się i nie wiemy nawet, czy zmieściłaby się, gdyby zamiast pięćdziesięciu, klasyfikacja dotyczyła setki miast. Może czas więc zapytać: Góralu [z Mazowsza] czy ci nie żal?....
Gdzie Rzym, gdzie Krym a gdzie Luksemburg ;)
Gdzie Rzym, gdzie Krym a gdzie Luksemburg ;)
- Załączniki
-
- MercersRecord.JPG (5.71 KiB) Przejrzano 2606 razy
Ostatnio zmieniony 01-01-1970, 01:00 przez Redakcja, łącznie zmieniany 2 razy.
~–~–~–~–~
Redakcja
Redakcja
Re: Gdzie Rzym, gdzie Krym a gdzie Luksemburg ;)
Brali pod uwage nastepujace kryteria (cytat z wyzej podanego linku): "housing, transport, food, clothing, household goods and entertainment". Oczywiscie byly rowniez brane pod uwage srednie zarobki w danych krajach/miastach. Porownywanie samych cen nie mialoby przeciez sensu. No ale Luksemburg bylby wtedy sporo wyzej niz Bruksela.Redakcja pisze:Ciekawe jakie kryteria brane były pod uwagę przy sporządzaniu tego raportu, bo chyba nie koszty wynajmu mieszkań
Pytanie zawarte w artykule było oczywiście retoryczne i bardziej chodziło o wywołanie dyskusji, co mamy nadzieję ma szanse jeszcze nastąpić <mrgreen>
To jest oczywiście bardzo słuszne, że wydatki postrzega się przez pryzmat dochodów. Takie podejście do problemu powoduje jednak, że powyższą statystykę należałoby chyba odczytywać w zupełnie inny sposób, niż wskazywałaby prosta logika. Wziąwszy za przykład odniesienie do Brukseli, dla nas z raportu Mercera wynika nie tyle fakt, że Luksemburg jest tak tani jak Bruksela, ale że siła nabywcza mieszkańców Luksemburga jest nie większa niż siła nabywcza Brukselczyków.
I choć w zasadzie jest to spór o to, czy szklanka jest w połowie pełna, czy pusta, to z punktu widzenia mieszkańca Luksemburga odpowiednia interpretacja powyższych danych może mieć kluczowe znaczenie...
To jest oczywiście bardzo słuszne, że wydatki postrzega się przez pryzmat dochodów. Takie podejście do problemu powoduje jednak, że powyższą statystykę należałoby chyba odczytywać w zupełnie inny sposób, niż wskazywałaby prosta logika. Wziąwszy za przykład odniesienie do Brukseli, dla nas z raportu Mercera wynika nie tyle fakt, że Luksemburg jest tak tani jak Bruksela, ale że siła nabywcza mieszkańców Luksemburga jest nie większa niż siła nabywcza Brukselczyków.
I choć w zasadzie jest to spór o to, czy szklanka jest w połowie pełna, czy pusta, to z punktu widzenia mieszkańca Luksemburga odpowiednia interpretacja powyższych danych może mieć kluczowe znaczenie...
Ostatnio zmieniony 01-01-1970, 01:00 przez Redakcja, łącznie zmieniany 1 raz.
~–~–~–~–~
Redakcja
Redakcja
There are lies, damn lies and statistics...
Ta tabel ma byc dla okreslenia kosztu zycia expatow w danym kraju aby firma mogla wiedzic jakie im ma dac pensje aby ni narzekali.
Radzilbym traktowac to z przymrozeniem oka. Jak dobrze poszukac to znajdzicie dopisek, ze jak firma zaplaci to dostanie prawdziwe dane.
It is the world’s most comprehensive cost of living survey and is used to help multinational companies and governments determine compensation allowances for their expatriate employees.
Note that the Cost of Living Indices contained in our press release and this related article have been prepared specifically for our press release and article. The indices are based on Mercer's cost of living database and are modified to include housing and to reflect constant weighting and basket items. The results may differ from those calculated for Mercer's clients who use the results solely for the purpose of expatriate compensation. We do not recommend that expatriates use these figures to compare their own compensation packages.
Ta tabel ma byc dla okreslenia kosztu zycia expatow w danym kraju aby firma mogla wiedzic jakie im ma dac pensje aby ni narzekali.
Radzilbym traktowac to z przymrozeniem oka. Jak dobrze poszukac to znajdzicie dopisek, ze jak firma zaplaci to dostanie prawdziwe dane.
It is the world’s most comprehensive cost of living survey and is used to help multinational companies and governments determine compensation allowances for their expatriate employees.
Note that the Cost of Living Indices contained in our press release and this related article have been prepared specifically for our press release and article. The indices are based on Mercer's cost of living database and are modified to include housing and to reflect constant weighting and basket items. The results may differ from those calculated for Mercer's clients who use the results solely for the purpose of expatriate compensation. We do not recommend that expatriates use these figures to compare their own compensation packages.