Luksemburg na trzecim miejscu w rankingu przestępczości

Awatar użytkownika
Redakcja
Posty: 3226
Rejestracja: 16-10-2006, 23:03
Lokalizacja: stąd i zowąd

Luksemburg na trzecim miejscu w rankingu przestępczości

Post autor: Redakcja »

Wzrost przestępczości w ostatnich latach w Luksemburgu nie jest chyba dla nikogo, kto tu mieszka, tajemnicą. Wiemy także dobrze, że Luksemburg jako oaza spokoju już dawno przeszedł do mitów. Czy zdawaliście sobie jednak sprawę, że jest aż tak źle? Wg ogłoszonego właśnie raportu Eurostatu zestawiającego poziom przestępczości w krajach UE w latach 2003-2009, ze szczególnym uwzględnieniem lat 2007-2009, Wielkie Księstwo znalazło się w środku rankingu, jako kraj mniej bezpieczny niż Polska (!), natomiast jego stolica – Luksemburg jest trzecim pod względem ilości zabójstw w przeliczeniu na liczbę ludności miastem Europy. Gorzej, jeśli chodzi o liczbę zabójstw, jest już tylko w Wilnie i w Tallinie. Problem Luksemburga, to nie tylko wzrost liczby zabójstw. To także przestępstwa związane z handlem narkotykami oraz włamania. Jedynie jeśli chodzi o kradzież samochodów zanotowano w Luksemburgu istotny spadek, co jednak jest także wyraźną tendencją w wielu innych krajach UE. Raport zamyka się na roku 2009. Czy jednak w ciągu ostatnich 3 lat sytuacja w Luksemburgu uległa poprawie?

Raport w jęz. angielskim dostępny jest na stronie Eurostatu pod adresem: http://epp.eurostat.ec.europa.eu/cache/ ... 006-EN.PDF
Załączniki
CrimeScene.jpg
CrimeScene.jpg (8.33 KiB) Przejrzano 4192 razy
~~~~~
Redakcja
Awatar użytkownika
Didus
Posty: 165
Rejestracja: 28-04-2008, 22:29
Lokalizacja: Gryfów Śląski, Lintgen

Post autor: Didus »

Jak dla mnie to rodzaj propagandy .......
MaWi
Posty: 3662
Rejestracja: 18-09-2006, 16:41

Post autor: MaWi »

Didus pisze:Jak dla mnie to rodzaj propagandy .......
No, i jest reakcja rzecznika luksemburskiej policji: http://www.wort.lu/en/view/luxembourg-h ... e7e7692bfd

W rodzaju "szklanka jest w polowie pelna" :) No, OK, to prawda, ze 5 morderstw w ciagu roku, to moze jeszcze nie rzez niewiniatek, ale twierdzenie, ze jest dobrze, bo w Brukseli morduje sie znacznie wiecej ludzi rocznie... hm... mnie to jakos nie przekonuje. No, coz – wlasnie dlatego jako punkt odniesienia przyjmuje sie przelicznik "na mieszkanca" (czy jak w tym wypadku – na 100 tys. mieszkancow). Dla mnie to wlasnie ma znaczenie, czy 4 osoby rocznie gina w miescie wielkosci Brukseli, Luksemburga czy Wachocka.
Awatar użytkownika
simmo
Posty: 118
Rejestracja: 02-10-2006, 10:53
Lokalizacja: Lux

E tam

Post autor: simmo »

3 z 5 morderstw to pijaki na rue de Strasbourg, a kolejne dwie to dyskusje rodzinne.
Awatar użytkownika
wilqs72
Posty: 749
Rejestracja: 26-09-2006, 08:45
Lokalizacja: Zittig

Post autor: wilqs72 »

Redakcja pisze:...natomiast jego stolica – Luksemburg jest trzecim pod względem ilości zabójstw w przeliczeniu na liczbę ludności miastem Europy...
Znalazłem chwilę na przyjrzenie się tym statystykom, i stwierdzam że powyższe stwierdzenie jest oczywiście nieprawdziwe - Luksemburg jest owszem na 3 miejscu, ale w rankingu STOLIC europejskich, bo raport uwzględnia tylko miasta stołeczne.
Poza tym racje szefa policji nie są do końca pozbawione sensu, jak wiadomo w statystyce wielkość próby odgrywa kapitalne znaczenie, a ta - w przypadku miasta Luksemburg - odbiega dość istotnie od pozostałych miast; pozostaje jeszcze, nigdzie nieuwzględniony, ruch transgraniczny (codziennie przyjeżdża tu do pracy ok. 200 tys. ludzi, co stanowi niemal 50% całej populacji)
"It is better to keep your mouth shut and appear stupid than to open it and remove all doubt."
Mark Twain
Awatar użytkownika
bamaza42
Posty: 4441
Rejestracja: 26-09-2006, 15:57
Lokalizacja: Gdansk/Luxembourg

Post autor: bamaza42 »

wilqs72 pisze:codziennie przyjeżdża tu do pracy ok. 200 tys. ludzi, co stanowi niemal 50% całej populacji
....panstwa, nie miasta....Do miasta przyjezdza codziennie "tylko" jakies 150% jego populacji...
Awatar użytkownika
wilqs72
Posty: 749
Rejestracja: 26-09-2006, 08:45
Lokalizacja: Zittig

Post autor: wilqs72 »

bamaza42 pisze:
wilqs72 pisze:codziennie przyjeżdża tu do pracy ok. 200 tys. ludzi, co stanowi niemal 50% całej populacji
....panstwa, nie miasta....Do miasta przyjezdza codziennie "tylko" jakies 150% jego populacji...
tak, 200 tys. przyjeżdża co dzień do państwa, nie wiem ile z tego "zasila" stolicę więc trudno o podanie jakichś wartości procentowych, chodziło mi tylko o pokazanie skali zjawiska
"It is better to keep your mouth shut and appear stupid than to open it and remove all doubt."
Mark Twain
Awatar użytkownika
bamaza42
Posty: 4441
Rejestracja: 26-09-2006, 15:57
Lokalizacja: Gdansk/Luxembourg

Post autor: bamaza42 »

wilqs72 pisze:chodziło mi tylko o pokazanie skali zjawiska
mnie tez - bo jak slusznie zauwazyles, skala miasta jest niewielka, zwlaszcza jak sie probuje porownywac z innymi stolicami europejskimi, do ktorych nie zjezdza codzien 150% ich populacji, nie tylko zza pobliskiej granicy, ale nawet rodzimej, z prowincji...
Zeby nie szukac daleko - wyobrazasz sobie, ze do powiedzmy stale 1-milionowej Warszawy dojezdza codziennie 1,5 miliona ludzi do pracy, z czego wiekszosc przyjezdza zza wschodniej granicy (Polski)?... Wiem, wiem, do Warszawy z kazdej strony ciagna codziennie tlumy do pracy, ale nie sadze, ze jest to az 1,5 miliona luda....
ODPOWIEDZ