Strona 1 z 1

Wizyta min. Borkowskiego. Odznaczenia i obietnice

: 09-09-2011, 13:23
autor: Redakcja
W naszym życiu polonijnym mieliśmy ostatnio bardzo miłe wydarzenie. 6 września 2011 r. w siedzibie Ambasady RP w Luksemburgu Sekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, Jan Borkowski, wręczył srebrny medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” ( http://pl.wikipedia.org/wiki/Medal_Zas% ... oria_Artis ) prezesowi stowarzyszenia polska.lu, Marcinowi Wierzbickiemu.

Medal ten został przyznany naszemu szanownemu koledze przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Bogdana Zdrojewskiego, za zasługi w dziedzinie kultury, ze szczególnym uwzględnieniem działań Marcina Wierzbickiego na rzecz promocji kultury polskiej za granicą, przede wszystkim zaś za stworzenie Festiwalu Kultury Polskiej w Luksemburgu.

Marcin Wierzbicki jest postacią szczególnie znaną i rozpoznawaną wśród naszej luksemburskiej Polonii. Można śmiało powiedzieć, że jeżeli coś w Luksemburgu ma związek z muzyką i kulturą polską, to na pewno Marcin maczał w tym palce. Nie będziemy tu jednak przytaczać jego życiorysu ani licznych osiągnięć na polu muzycznym; zainteresowanych odsyłamy do źródeł: jego życiorysu w jęz. angielskim, niestety trochę nieaktualnego, na stronie IMEB ( http://www.imeb.net/IMEB_v2/?option=com ... Itemid=234 ), nieco mniej nieaktualnego, za to w jęz. polskim, na stronie POLMIC ( http://www.polmic.pl/index.php?option=c ... =5&lang=pl ) oraz kilku faktów i ciekawostek z jego obecnej działalności już w Luksemburgu, jakie można odnaleźć w wywiadzie z nim ( http://www.polska.lu/files/wywiad_MW.pdf ), przeprowadzonym przez młodą dziennikarkę Julię Wągrocką, laureatkę tegorocznego konkursu dziennikarskiego polska.lu ( http://www.polska.lu/viewtopic.php?t=9908 ).

[center]Obrazek[/center]

W krótkim (kto zna Marcina, pewnie nie uwierzy, ale rzeczywiście było krótkie) podziękowaniu po otrzymaniu medalu Marcin podkreślił, że dla niego ów medal to przede wszystkim wyróżnienie i docenienie pracy wielu osób – Polaków w Luksemburgu, którzy wspierali go w jego działalności na rzecz kultury polskiej w Wielkim Księstwie. Tym wszystkim osobom podziękował on bardzo serdecznie. Podziękował też wspaniałej polskiej publiczności w Luksemburgu, której obecność na organizowanych przez polska.lu asbl wydarzeniach kulturalnych jest dla niego niezmiernie ważna.

[center]Obrazek[/center]

Przy okazji przypominamy, że to Marcin, wbrew „dobrym radom”, a być może nawet wbrew zdrowemu rozsądkowi, odważył się wystartować – na samym początku swojej działalności w Luksemburgu – z imprezą takiej rangi jak Festiwal Kultury Polskiej ( http://www.festival-polonais.lu/ ), którego dwie edycje odbyły się w latach 2008 i 2010, oraz wziął pod skrzydła stowarzyszenia polska.lu asbl rozwijający się niezwykle szybko w ostatnich latach Festiwal Filmu Europy Środkowej i Wschodniej, którego czwarta edycja pod nazwą „CinEast” ruszy już za kilkanaście dni ( http://www.cineast.lu/ ). Skupiając się natomiast na konkretach, przypomnijmy jedynie, iż to jego zasługa, że gościła u nas Kapela ze Wsi Warszawa, Novika oraz T.Love, za chwilę pojawi się Kult, a bilety na koncert Stańki rozeszły się jak świeże bułeczki. Myślę, że gdyby Marcin, jak to artysta, nie szybował w chmurach, to rachunek ekonomiczny nie pozwoliłby mu na robienie rzeczy niemożliwych. Tymczasem on robi swoje licząc na cud... i dotacje :).

Marcinie, życzymy Ci egoistycznie, abyś swoje pasje nadal realizował z korzyścią dla Polaków przebywających w Wielkim Księstwie. My już się szykujemy na najbliższe atrakcje Festiwalu Filmowego CinEast i imprez mu towarzyszących :)

[center]Obrazek[/center]

Minister Jan Borkowski podczas swojej wizyty (dokładny przebieg wizyty: http://www.msz.gov.pl/Wizyta,Ministra,J ... 45253.html oraz relacja z tejże: http://www.msz.gov.pl/index.php?document=45253 ) w Luksemburgu rozmawiał również z przedstawicielami organizacji polonijnych. Głównym tematem jego wizyty było zacieśnienie współpracy między MSZ a Polonią, którą Ministerstwo pragnie traktować jako partnera w realizacji jednego z najważniejszych obecnie priorytetów polityki zagranicznej RP – promocji dobrego wizerunku Polaków za granicą. Rolę organizacji polonijnych w tych działaniach widzi jako kluczową, podkreślając, iż Polacy mieszkający poza Polską są znacznie lepiej zorientowani w tym, jak postrzegana jest Polska i jej obywatele w krajach ich zamieszkania, i najpewniej to oni będą wiedzieć, jak ten wizerunek uczynić jak najlepszym. Nam wszystkim, a więc chętnym do pracy w tym zakresie Polakom za granicą, Ministerstwo Spraw Zagranicznych obiecuje swoje wsparcie. Potraktowaliśmy słowa Pana Ministra bardzo poważnie, w związku z tym już teraz zabieramy się za organizowanie następnych wydarzeń. Szczegóły – już wkrótce na polska.lu!

[right]D.Sz.[/right]
______________
Zdjęcia dzięki uprzejmości Ambasady RP w Luksemburgu

: 09-09-2011, 13:24
autor: carroty
jeszcze raz gratulacje :)

: 09-09-2011, 17:07
autor: albano1947
Serdeczne gratulacje dolacza dzial tenisa ziemnego polska.lu dla Marcina....

:)

: 09-09-2011, 20:30
autor: bamaza42
<okok> <brawo>

: 10-09-2011, 18:46
autor: gabrjel
My tam swoje wiemy, i Marcinowi medalu nie trzeba było, aby wiadomo jaki skarb mamy :)

Ale Gratulacje!

gratulacje

: 12-09-2011, 18:54
autor: kozula
Kochany Marcinku oczywiscie gratulacje, no i dzieki, ze jestes!
Tylko nie wiem komu dziekowac? Tobie? twojej Mamie i Tacie? Czy moze Panu Bożyczkowi? A to na wszelki wypadek wszystkim podziekuje.
DZIEKUJE!
<bukiet>

: 14-09-2011, 16:11
autor: MaWi
Moi Drodzy,

wszystkim z Was (takze tym, ktorzy nie na forum, ale mailem albo telefonicznie) za gratulacje i slowa uznania dziekuje goraco i z calego serca! Nie ma nic z kokieterii w slowach, ktore wypowiedzialem w Ambasadzie – ja naprawde uwazam, ze jest to medal dla nas wszystkich tu zgromadzonych w Luksemburgu Polakow – po prostu jestescie na medal i juz :)

A na pytanie kolezanki kozuli:
kozula pisze:Tylko nie wiem komu dziekowac? Tobie? twojej Mamie i Tacie? Czy moze Panu Bożyczkowi?
odpowiem krotko – Żonie! Przede wszystkim mojej Żonie, ze znosila (i nadal znosi) moje nieustajace nieobecnosci w domu albo kompletna niedyspozycyjnosc i zawalanie wielu waznych domowych spraw. Poza tym za pomoc – tak duchowa jak i merytoryczna – przy organizacji tych wszystkich festiwali i innych projektow polska.lu. Moge smialo powiedziec, ze bez niej zaden z tych projektow nie doszedlby do skutku. Ciesze sie wiec, ze mam te niepowtarzalna okazje by podziekowac jej tu publicznie i z calego serca!