rejestracja pojazdu w Lux
rejestracja pojazdu w Lux
witam. Mieszkam w Lux juz 6 lat,samochód mam na Polskich tablicach,i nagle panowie w mundurach wpadli do domu oznajmić iż muszę przerejestrować na tablice Lux. Przepis znam,ale ja jestem tutaj tylko w celach zarobkowych,rodzina w Polsce,stałe zameldowanie również w Polsce. Dlatego chciałem zapytać czy ten przepis obowiązuje takrze mnie. Prosze o pomoc. Może ktoś miał podobne doświadczenie.
Jezeli masz tu adres, znaczy, ze jestes mieszkancem/rezydentem. Chyba pare dni temu ten temat byl tu poruszony - wyglada, ze nie ma "zmiluj sie" - po 6 miesiacach pobytu trzeba przerejestrowac.....a jezeli przyszli do domu (?!), znaczy, ze Cie "namierzyli"....albo ktos doniosl?.... Znam takich, ktorzy jezdzili tu na polskich blachach tyle co Ty, albo nawet dluzej i nie bylo problemow - a wiec albo panstwo postanowilo przepisy bardziej zdecydowanie egzekwowac...albo...jak wyzej....
Typowe myslenie Polaka, tez tak myslalem na poczatku , myslalem tez ze jestem taki madry ze nietykalny w tym swoim kombinowaniu.....jespere pisze:albo przerejestruj, albo sprzedaj auto zonie.
zochaks pisze:ale żona tez jest tutaj zameldowana, a może szwagrowi sprzedam i bede pożyczał?,może bede mogł wtedy się poruszać?
...... az tu nagle przekonalem sie na wlasnej skorze ze przepis mowi jasno ze po 6 miesiacach od daty zameldowania sie w Luxie masz obowiazek przerejestrowania wozu na blachy LU a zeby uciac nozki potencjalnym kombinatorom okazalo sie ze teoretycznie wedle prawa po owych 6 miesiacach nie mam prawa powozic dylizansem na polskich numerach niezaleznie od osoby widniejacej w DR pojazdu. Wiem ze zakrawa to o ograniczenie praw obywatelskich i brzmi nieco absurdalnie ale skoro ludzie chca byc tak cwani by w tak prosty sposob omijac obowiazujace przepisy to tutejsi stroze prawa znalezli rowziazanie na takichania_411 pisze:no wlasnie! a co, jesli auto jest zarejstrowane na osobe niezameldowana i nieprzebywajaca w lux tylko w pl?
Naturalnie w przypadku gdy mam tutaj swoj samochod na Lux blachach i przyjedzie do mnie dajmy na to przyjaciel z Polski na PL blachach a ja zostane zatrzymany prowadzac jego woz bo wyskoczylem do sklepu po bulki to policjanci wykaza sie czlowieczenstwem i nic mi nie zrobia. Ale jak nie bede mial logicznego wyjasnienia dlaczego jest jak jest i nie bede im tego w stanie szybko udowodnic to zaczynaja sie problemy.
Sytuacje kiedy faktycznie masz problem sa wtedy gdy :
a) ktos na Ciebie doniesie uprzejmie bo parkujesz juz 6 rok z rzedu samochod przed domem a jakis sasiad ma juz tego dosc , zna przepisy i postanowil komus utrudnic nieco zycie
b) szef tutejszej polucji oglosil sezon polowania na takich co w sumie oszukuja luksemburskie panstwo nie placac podatku drogowego oraz ubezpieczen we wlasciwym ku temu kraju
W Twoim przypadku Zocha , akurat opcja a) jest najbardziej prawdopodobna.
Jako konkluzja : mieszkasz tu juz 6 lat , mowisz ze tylko w celach zarobkowych - OK. Mimo to uczciwie bedzie jak przerejestrujesz auto na LUX blachy i takim ( w zgodzie z obowiazujacym prawem ) bedziesz sie poruszal po drogach Wielkiego Ksiestwa placac nalezne podatki za korzystanie z drog oraz placac ubezpieczenie OC w kraju w ktorym zyjesz i pracujesz.
Jakie sa tego skutki ? Za dwa lata postanowisz wrocic do Polski na stale , tam procedura odwrotna trwa duzo dluzej i jest mniej przyjemna niz ta tutaj.
W Polsce na przerejestrowanie auta masz 30 dni ! a nie 6 miesiecy jak tutaj. Jesli faktycznie bierzesz opcje powrotu do kraju pod uwage to uwazam iz lepszym rozwiazaniem bedzie pozostawienie auta na PL blachach w Polsce lub gdzies tutaj ale nie uzytkujac go a do poruszania sie po ksiestwie zakupic auto w LU i po krzyku.
Finansowe kary za kombinowanie moga okazac sie wyzsze niz koszt zakupu jakiegos uzywanego auta.
Zocha - caly ten moj wywod nie ma na celu jechania Ci po rajtuzach , dziele sie jedynie swoim wlasnym zyciowym doswiadczeniem .
Powodzenia !
Ura Bura Szef Podwóra
Może tym, że mieszka - ale:Pioter pisze:o swoja droga to czym rozni sie "mieszkanie tylko w celach zarobkowych" od "mieszkania" w ogole (szczegolnie, ze to juz 6 lat)?
ze niby na piwko po pracy to jedzie sie poza Luxembourg?
albo do kosiciola w niedziele, tez poza Luxembourg?
i z lekarzy w Luxie tez sie nie korzysta?
1. jest "nieoficjalnie"
2. jest oficjalnie i prowadzi "restrykcyjny tryb życia"
<bezradny>
Pioter pisze:o swoja droga to czym rozni sie "mieszkanie tylko w celach zarobkowych" od "mieszkania" w ogole (szczegolnie, ze to juz 6 lat)?
ze niby na piwko po pracy to jedzie sie poza Luxembourg?
albo do kosiciola w niedziele, tez poza Luxembourg?
i z lekarzy w Luxie tez sie nie korzysta?
Proponuje Piotr przeczytac na temat migracji zarobkowej a co do piwka jestem osoba nie pijaca , do kosciola nie chodze a za lekarze place i nie licze na zwroty od kasy chorych:)
Borys dzieki za informacje stricte pytanka napewno beda przydatne !!!!!