Pytania o ubezpieczeniu spolecznym

Dokumenty, pozwolenia, zwrot VAT, rejestracja samochodu...
Awatar użytkownika
digilante
Posty: 1686
Rejestracja: 26-09-2006, 08:07
Lokalizacja: Cape Town

Pytania o ubezpieczeniu spolecznym

Post autor: digilante »

Kilka pytan, bylbym bardzo wdzieczny za jakakolwiek pomoc. Carte de Sejour juz mam, i dostalem w grudniu 2006 list od ubezpieczenia spolecznego ze jestem juz u nich zarejestrowany. Nigdy nie mialem ubezpieczenia takiego, wiec przepraszam jezeli te pytania troche durnowate.

1. Podobno mam dostac jakas karte od nich tez (do noszenia w portfelu). Czy ktos wie ile to zajmoje? Moze trzeba sie specjalnie pytac o to?

2. Jezeli ja jestem zarejestrowany, i zona tez ma carte de sejour i ma tam wpisane ze jej maz to ja, to czy ona automatycznie tez ma ubezpieczenie czy ja trzeba osobno rejestrowac?

3. Co sie robi jezeli jest sie chorym i idzie sie do lekarza - czy mozna isc do jakiegokolwiek? Czy placi sie lekarzowi i potem wysyla cos gdzies aby dali zwrot? Czy zwrot jest 100% czy tylko czesc? (aha no i czy musze miec ta karte, czy list wystarczy?)

4. Jezeli dobrze wiem co ze mna jest to czy moge od razu isc do specjalisty, czy musze isc do normalnego doktora i dostac skierowanie?

5. Jezeli kupuje leki w aptece, to jak to sie rozlicza? Czy to jest zwrotne, czy nie? Jezeli tak, to jaka czesc? Czy "samo-leczenie" jest zwrotne (t.z. wiem co ze mna jest, ide to apteki i kupuje leki bo wiem jakie i nie potrzeba recepty)

6. Jezeli jestem po za luksemburgiem, ale w unii, i jestem chory, to jakie dokumenty mam przy sobie miec aby dostac pomoc w szpitalu lub u doktora?

7. Szef mowil ze jest konieczne aby placic za dodatkowe ubezpieczenie aby miec tam swoj pokoj w szpitalu itd... czy to jest naprawde potrzebne?

8. I na sam koniec - okulary... czy ubezpieczenie tez to pokrywa? Moze najlepiej isc do sklepu i sie popytac jak to ma byc?

A tak generalnie, czy ktos wie czy te wszystkie reguly i prawa o tym ubezpieczeniu w luksemburgu sa gdzies napisane po polsku, angielsku lub holendersku? Po niemiecku moze tez byc.

Dziekuje <!>
Awatar użytkownika
minka
Posty: 334
Rejestracja: 26-09-2006, 17:10
Lokalizacja: Hiefenech

Post autor: minka »

karte dostaniesz poczta do domu wraz z listem informujacym, ze jestes ubezpieczony od kiedy i takie tam. Idziesz do lekarza i dajesz mu karte, on sobie spisuje Twoj numerek "matricule" i ten numer bedzie na fakturze za usluge i na recpcie. W aptece doplacasz tylko roznice wynikajaca od refundowania lekow. Np. lek kosztuje 10 euro, a Ty placisz tylko 2,50. To przyklad, refundacje sa rozne, a najwieksze refundacje maja lekarstwa dla dzieci. Pani czy pan w aptece zabierze ci recepta, placisz pare zlotych i to wszystko. Fakture odsylasz do swojej ubezpieczalni, jak dostaniesz karte to bedziesz wiedzial gdzie jestes i na podany adres odeslesz fakture. Zwrot pieniedzy dostaniesz do 2-3 tygodni. UWAGA! Zawsze na kartce podaj im nr konta, na ktory chcesz otrzymac zwrot pieniedzy. Mi wyslali raz do Polski i mialam problem, bo nie moglam zrealizowac czeku. Do specjalisty mozesz sobie isc gdzie chcesz i kiedy chcesz. Nie ma problemu. Kwoty za wizyte nie sa specjalnie wysokie. Zona jak nie pracuje, to podlega pod Twoje ubezpieczenie.
Jest taka strona CMO, tam jest po niemiecku wiekszosc spraw wyjasnionych. Nie znam linka, wpisz sobie w google CMO lux i ci sie pokaze. Tj. Caisse de Maladies des Ouvriers.

Pozdr.
Awatar użytkownika
wilqs72
Posty: 749
Rejestracja: 26-09-2006, 08:45
Lokalizacja: Zittig

Re: Pytania o ubezpieczeniu spolecznym

Post autor: wilqs72 »

digilante pisze:1. Podobno mam dostac jakas karte od nich tez (do noszenia w portfelu). Czy ktos wie ile to zajmoje? Moze trzeba sie specjalnie pytac o to?
Ja karte dostałem automatycznie pocztą, jeżeli ci nie przysłali możesz do nich zadzwonić i zapytać. Najpewniej podlegasz pod CMEP - ich stronę po angielsku masz tu: http://www.cmep.lu/index_en.php Jest tam też dość obszerne FAQ, w którm można znaleść sporo przydatnych informacji.
digilante pisze:2. Jezeli ja jestem zarejestrowany, i zona tez ma carte de sejour i ma tam wpisane ze jej maz to ja, to czy ona automatycznie tez ma ubezpieczenie czy ja trzeba osobno rejestrowac?
Żona powinna też dostać własną kartę z jej własnym numerem ubezpieczenia. Generalnie nr ubezpieczenia to data urodzenia (8 cyfr - rok, miesiac i dzien urodzenia) + 3 dodatkowe cyfry)
digilante pisze:3. Co sie robi jezeli jest sie chorym i idzie sie do lekarza - czy mozna isc do jakiegokolwiek? Czy placi sie lekarzowi i potem wysyla cos gdzies aby dali zwrot? Czy zwrot jest 100% czy tylko czesc? (aha no i czy musze miec ta karte, czy list wystarczy?)
Idzie się gdzie się chce, dostaje się fakturę i można zapłacić od razu albo przelewem. Jak płacisz na miejscu to na fakturze masz adnotację że zapłaciłeś i możesz ją wysłać do swojej kasy chorych razem z informacją o nr rachunku na jaki chcesz, żeby ci oddali pieniądze. Jak płacisz przelewem - musisz dołączyć potwierdzenie przelewu (ostatnio próbowałem z takim wydrukowanym z serwisu webowego, ale mi nie zaakceptowali). Refundacja leczenia jest w 100% do pewnej kwoty - coś ok 30eur w ciągu roku, potem 95%.
digilante pisze:5. Jezeli kupuje leki w aptece, to jak to sie rozlicza? Czy to jest zwrotne, czy nie? Jezeli tak, to jaka czesc? Czy "samo-leczenie" jest zwrotne (t.z. wiem co ze mna jest, ide to apteki i kupuje leki bo wiem jakie i nie potrzeba recepty)
Z lekami jest tak (tymi na recepte) - jesli masz karte to podajesz ją aptekarzowi i on liczy ci ceny ze zniżkami od razu, recepte zatrzymuje. Jeśli nie - nic straconego, po prostu wysyłasz rachunek tak samo jak fakture od lekarza i otrzymujesz należny zwrot, o ile oczywiście leki są refundowane (nie wszystkie są). Niestety nie wiem jak jest z lekami kupowanymi "na własnę rękę", ale podejrzewam że nie uzyskasz zwrotu.
digilante pisze:6. Jezeli jestem po za luksemburgiem, ale w unii, i jestem chory, to jakie dokumenty mam przy sobie miec aby dostac pomoc w szpitalu lub u doktora?
Najlepiej zamówić sobie karte europejska - można to zrobić tu: http://www.secu.lu/carte_europenne/CC_D ... HIC_01.php, podając swój numer ubezpieczenia. Przyślą w ciągu 14 dni i można jej używać w Luxembourgu (ważna bezterminowo) i w Unii (ważna czasowo). Przez pierwszy rok ubezpieczenia kartę wystawiaję na 3 miesiące, potem na rok.
"It is better to keep your mouth shut and appear stupid than to open it and remove all doubt."
Mark Twain
Awatar użytkownika
wilqs72
Posty: 749
Rejestracja: 26-09-2006, 08:45
Lokalizacja: Zittig

Post autor: wilqs72 »

minka pisze:Jest taka strona CMO, tam jest po niemiecku wiekszosc spraw wyjasnionych. Nie znam linka, wpisz sobie w google CMO lux i ci sie pokaze. Tj. Caisse de Maladies des Ouvriers.
Jak to nie znam - oczywiście www.cmo.lu :)
"It is better to keep your mouth shut and appear stupid than to open it and remove all doubt."
Mark Twain
MaWi
Posty: 3662
Rejestracja: 18-09-2006, 16:41

Post autor: MaWi »

wilqs72 pisze:(ostatnio próbowałem z takim wydrukowanym z serwisu webowego, ale mi nie zaakceptowali)
A to ciekawe, bo mi w CMEPie akceptowali. Co prawda najpierw zyczyli sobie, zeby dostac na wydruku pieczatke z oddzialu banku, ale potem to juz i bez pieczatki przyjmowali. Ale to bylo rok temu, wiec moze cos im sie teraz zmienilo?...
wilqs72 pisze:Najlepiej zamówić sobie karte europejska - można to zrobić tu: http://www.secu.lu/carte_...rteEHIC_01.php, podając swój numer ubezpieczenia
O ile pamietam, rok temu CMEP wprowadzil karty "uniwersalne" (w kolorze sinoniebieskim) – po jednej stronie byla czesc "luksemburska", po drugiej "europejska" i karty te byly wydawane wlasnie automatycznie w miejsce dawniejszych (tych brazowych). Czy i tu cos im sie pozmienialo?

No i jeszcze jedna sprawa co do refundacji za wizyty lekarskie – nie wiem jak jest w kasach luksemburskich, ale w kasie instytucyjnej (JSIS) sa tzw. "sufity", czyli maksymalne kwoty, do ktorych dana usluga jest refundowana. Jesli wiec jakis lekarz (powiedzmy internista, dla ktorego w przypadku zwyklej wizyty "sufit" wynosi okolo 33 euro) zazyczy sobie 45 euro, to roznice miedzy sufitem a realnie wydana kwota pokryc bedziesz musial jednak ty. Warto wiec wiedziec ile sobie zazyczy lekarz i miec jako takie pojecie jaki jest limit zwrotu w danej kasie za dana usluge.
wilqs72 pisze:Jak to nie znam
zartownis z kolegi, nie powiem :p
Awatar użytkownika
anwi
Posty: 965
Rejestracja: 26-09-2006, 08:37
Lokalizacja: Gdzie psy ...szczekają

Post autor: anwi »

MaWi pisze:No i jeszcze jedna sprawa co do refundacji za wizyty lekarskie – nie wiem jak jest w kasach luksemburskich, ale w kasie instytucyjnej (JSIS) sa tzw. "sufity", czyli maksymalne kwoty, do ktorych dana usluga jest refundowana.
W CMEP-ie też są, więc pewnie w innych kasach chorych również.

A propos żony – sam ją musisz zgłosić i, tak jak już wcześniej inni pisali, otrzyma swoją kartę. Generalnie na terenie Luksemburga najważniejszy jest numer „matricule” (coś jak polski nr PESEL), więc nawet jeśli zapomnisz wziąć ze sobą kartę, to wystarczy u lekarza podać ten numer (oczywiście, jeśli go pamiętasz <mrgreen>).
mil.ka
Posty: 209
Rejestracja: 26-09-2006, 10:36
Lokalizacja: Luksemburg / Polska

Post autor: mil.ka »

Witam,

to ja może się od razu Ciebie dopytam, bo już jestem osobą zatrudnioną w instytucjach, która jest żoną męża podlegającego luksemburskiej kasie chorych.
1. Jak jest z dziećmi - czy automatycznie podlegają kasie luksemburskiej? A jeśli nie, to która kasa jest lepsza?
2. Czy ja tez mogę podlegać kasie luksemburskiej?

Dzięki z góry za odpowiedź,
mil.ka
misio
Posty: 1969
Rejestracja: 26-09-2006, 18:09
Lokalizacja: Z Doliny

Post autor: misio »

Dzieci podlegaja tutaj zawsze pod meza. Ktora kasa jest lepsza? Kazda ma swoje plusy i minusy <roll> Ogolnie to raczej wychodzi na tak samo, no moze z lekkim skierowaniem na Lux, bo lux daje ladne karty na europe, a pracownicy instytucji takich kart nie maja.

Z moich info wynikia, ze pracownicy instytucji NIE moga byc ubezpieczone w kasie luksemburskiej.
Ostatnio zmieniony 24-02-2007, 19:57 przez misio, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
anwi
Posty: 965
Rejestracja: 26-09-2006, 08:37
Lokalizacja: Gdzie psy ...szczekają

Post autor: anwi »

mil.ka pisze:1. Jak jest z dziećmi - czy automatycznie podlegają kasie luksemburskiej? A jeśli nie, to która kasa jest lepsza?
Która jest lepsza – trudno mi powiedzieć. My byliśmy ubezpieczeni w CMEP-ie, ale, na szczęście, nie chorowaliśmy zbyt często. Pamiętam jednak, że za niektóre badania (np. profilaktyczne typu cytologia itp.) zwracano pełną kwotę, bez tzw. udziału własnego. Może ktoś z forumowiczów ma lepsze rozeznanie?
Jeśli chodzi o dzieci, to JSIS chętnie pozbywa się dodatkowych ubezpieczonych, więc raczej niemal pewne jest, że każą Ci ubezpieczyć dzieci w luksemburskiej kasie. Sądzę, że trzeba je zgłosić, bo chyba nie ubezpieczają rodziny automatycznie.
mil.ka pisze:2. Czy ja tez mogę podlegać kasie luksemburskiej?
Prawdę powiedziawszy – nie wiem, ale wydaje mi się, że to raczej nie jest możliwe.
Awatar użytkownika
anwi
Posty: 965
Rejestracja: 26-09-2006, 08:37
Lokalizacja: Gdzie psy ...szczekają

Post autor: anwi »

misio pisze:Ogolnie to raczej wychodzi na tak samo, no moze z lekkim skierowaniem na Lux, bo lux daje ladne karty na europe, a pracownicy instytucji takich kart nie maja.
Karty nie mają aż takiego znaczenia, raczej należałoby porównać limity dotyczące świadczeń i ułatwienia/utrudnienia w sprawie leczenia np. poza granicami Luksemburga.
Trian
Posty: 165
Rejestracja: 26-09-2006, 08:47
Lokalizacja: Szczecin/Luxemburg

Post autor: Trian »

anwi pisze:
misio pisze:Ogolnie to raczej wychodzi na tak samo, no moze z lekkim skierowaniem na Lux, bo lux daje ladne karty na europe, a pracownicy instytucji takich kart nie maja.
Karty nie mają aż takiego znaczenia, raczej należałoby porównać limity dotyczące świadczeń i ułatwienia/utrudnienia w sprawie leczenia np. poza granicami Luksemburga.
Wydaje mi się, że te te karty to jednak jest argument na korzyść kasy luksemburskiej - jakby ktoś miał wybór. Np. w polskiej przychodni czy szpitalu muszą taką kartę uznać, rozliczenia odbywają się między kasami chorych.
Natomiast np. żonie powiedzieli, że nie prowadzą usług odpłatnych <shock> . Po prostu JSIS nie ma umów z kasami w Europie i jak się trafi do placówki "na peryferiach" to można się mocno nagimnastykować, żeby wytłumaczyć, że:
-jest się ubezpieczonym
-chcę się zapłacić.
Chyba że się mylę? Wielkich doświadczeń (na szczęście) nie mam.
misio
Posty: 1969
Rejestracja: 26-09-2006, 18:09
Lokalizacja: Z Doliny

Post autor: misio »

Zawsze mozesz isc przynajmniej w Polsce do lekarza, ktory wystawi ci rachunek. Prywatnych przychodni jest teraz masa <mrgreen>

A co do odplatnosci, to na chwile obecna dla mnie na plus wychodzi kasa luksemburska, no ale co i jak to sie zobaczy za jakis czas :)
Trian
Posty: 165
Rejestracja: 26-09-2006, 08:47
Lokalizacja: Szczecin/Luxemburg

Post autor: Trian »

misio pisze:Zawsze mozesz isc przynajmniej w Polsce do lekarza, ktory wystawi ci rachunek. Prywatnych przychodni jest teraz masa
Choroba czasem nie wybiera miejsca i czasu - dobrze jest mieć możliwość korzystania ze wszystkich przychodni.
A poza tym czasem chodzi o konkretnego lekarza - tak było w przypadku o którym wspomniałem. Na pytanie czy pani przyjmuje prywatnie była krótka odpowiedź - NIE.
!
Awatar użytkownika
dslonce
Posty: 591
Rejestracja: 02-10-2006, 18:39
Lokalizacja: LU

Post autor: dslonce »

Z tego co czytałam na stronach CMEP to w przypadku leczenia za granicą zwracają koszty tylko pod warunkiem korzystania z usług na takich samych zasadach jak korzystają obywatele danego kraju, czyli ja to rozumiem, że w Polsce mogę iść tylko do lekarza, który ma kontrakt z kasą chorych (NFZ), bo inaczej nie dostanę tutaj zwrotu kosztów leczenia w Polsce. Czyli jeśli pójdę do dowolnie wybranego polskiego lekarza "prywatnego" to mogę sobie rachunek schować do.. segregatora i o nim zapomnieć lub go wyrzucić.
Proszę mnie poprawić jeśli się mylę.
dag
misio
Posty: 1969
Rejestracja: 26-09-2006, 18:09
Lokalizacja: Z Doliny

Post autor: misio »

Masz racje. Ale jak idziesz w Polsce do lekarza to podajesz im swoj numer E jakis tam - to jest wypisane na odwrocie karty i rozliczenia sa miedzy kasami. Tobie nic do tego.

Gorzej maja pracownicy instytucji, bo oni zadnej karty nie maja, ale moga isc gdzie im sie podoba, byle rachunek dostali.
ODPOWIEDZ