prosze pomozcie
prosze pomozcie
Witam,
moj maz ma samochod zarejestrowany tu w Luksie, ale chcialby go oddac ojcu, ktory mieszka w Polsce. W zwiazku z tym jakie sa procedury zwiazane z przekazaniem auta? Czy wystarczy przejechac tym autem do Polski i tam go przepisac na tate czy moze tutaj go wyrejestrowac i zjechac na tablicach zjazdowych, a nastepnie w Polsce go zarejestrowac? Prosze pomozcie jak by to najszybciej i najlatwiej rozwiazac.
moj maz ma samochod zarejestrowany tu w Luksie, ale chcialby go oddac ojcu, ktory mieszka w Polsce. W zwiazku z tym jakie sa procedury zwiazane z przekazaniem auta? Czy wystarczy przejechac tym autem do Polski i tam go przepisac na tate czy moze tutaj go wyrejestrowac i zjechac na tablicach zjazdowych, a nastepnie w Polsce go zarejestrowac? Prosze pomozcie jak by to najszybciej i najlatwiej rozwiazac.
Darowizna
Sprzedaz za zlotowke owszem kiedys dzialala ale juz niekoniecznie,
Nie dalej jak 3 miesiace temu sprzedalismy bratu za 10 000zl samochod zeby bylo wszystko bezproblemowo i nasi Polscy urzednicy, naliczyli podatek od 14 000 PL wg ich wartosci rynkowej samochodu,
Duzo lepiej jest przekazac w akcie darowizny gdyz darownizna na wstepnych lub zstepnych jest wolna od podatku czyli rodzice dzieciom lub dzieci rodzicom,
Niestety nie wiem jak wylada procedura wtej sytuacji,
moze ktos z forum pomoze...
Pozdrawiam
Nie dalej jak 3 miesiace temu sprzedalismy bratu za 10 000zl samochod zeby bylo wszystko bezproblemowo i nasi Polscy urzednicy, naliczyli podatek od 14 000 PL wg ich wartosci rynkowej samochodu,
Duzo lepiej jest przekazac w akcie darowizny gdyz darownizna na wstepnych lub zstepnych jest wolna od podatku czyli rodzice dzieciom lub dzieci rodzicom,
Niestety nie wiem jak wylada procedura wtej sytuacji,
moze ktos z forum pomoze...
Pozdrawiam
Może nazywa się to inaczej, ale żeby przerejestrować auto na siebie do Polski to trzeba uzyskać druk z ambasady aby uniknąć dodatkowych kosztów (akcyzowych)...bisia pisze:Gabrjel o ile wiem to pojecie mienia przesiedlenczego nie funkcjonuje od momentu jak weszlismy do unii.
Może się mylę bo temat badałem z 1,5 roku temu....
"Bądź uroczy dla swoich wrogów, nic ich bardziej nie złości."
Poltorej roku temu oddalam samochod rodzicom. Przyznam, ze bylo to dosc czasochlonne. Najlepiej, gdyby Twoj Tata mogl przyjechac do Luksemburga. Wtedy wszystko byloby prostsze i uniknelibyscie dodatkowych kosztow.
Zaczac trzeba od spisania umowy darowizny + potwierdzone kopie dokumentow nowych wlascicieli (mi sie udalo, bo Sandwailer przyjal fax-y, ale na to nie ma co liczyc na 100%). Nastepnie wstepne dokumenty z Sandweiler. Z nimi trzeba jechac na Gasperich po ubezpieczenie wyjazdowe (nie pamietam nazwy firmy, ale w Sandwailer dano mi namiary) oraz po nowe tablice rejestracyjne-wyjazdowe. Z tym wszystkim znowu do Sandweiler, gdzie trzeba przejsc kontole samochodu. Dopiero wtedy wydaja dokumanty na wyjazd. Po przyjezdzie do Polski - cd.
Dodam, ze podatek w Polsce (chyba nazywa sie to akcyza) naliczono od "ich" wyceny wartosci samochodu, a nie od kwoty wpisanej w umowie darowizny. Nie bylo to wcale malo.
Podatku od darowizny na szczescie juz nie bylo.
Zaczac trzeba od spisania umowy darowizny + potwierdzone kopie dokumentow nowych wlascicieli (mi sie udalo, bo Sandwailer przyjal fax-y, ale na to nie ma co liczyc na 100%). Nastepnie wstepne dokumenty z Sandweiler. Z nimi trzeba jechac na Gasperich po ubezpieczenie wyjazdowe (nie pamietam nazwy firmy, ale w Sandwailer dano mi namiary) oraz po nowe tablice rejestracyjne-wyjazdowe. Z tym wszystkim znowu do Sandweiler, gdzie trzeba przejsc kontole samochodu. Dopiero wtedy wydaja dokumanty na wyjazd. Po przyjezdzie do Polski - cd.

Dodam, ze podatek w Polsce (chyba nazywa sie to akcyza) naliczono od "ich" wyceny wartosci samochodu, a nie od kwoty wpisanej w umowie darowizny. Nie bylo to wcale malo.
Podatku od darowizny na szczescie juz nie bylo.
I właśnie przez "mienie przesiedleńcze" można to ominąć...gosiap10 pisze:Dodam, ze podatek w Polsce (chyba nazywa sie to akcyza) naliczono od "ich" wyceny wartosci samochodu, a nie od kwoty wpisanej w umowie darowizny. Nie bylo to wcale malo.
Pewnie Pan C. mógłby podpowiedzieć co i jak... ale chyba to już było opisywane na forum...
Jeśli auto katalogowo nie jest drogie to chyba lepiej dać sobie spokój... ale jeśli powyżej 10000€ to już gra warta świeczki... (przynajmniej paliwo się zwróci)
http://www.luksemburg.polemb.net/index.php?document=45
I chyba koszt jest 30€
"Bądź uroczy dla swoich wrogów, nic ich bardziej nie złości."
gabrjel do twojej informacji i innych zainteresowanych
http://prawoity.pl/wiadomosci/mienie-przesiedlencze
i jeszcze tu
http://www.powroty.gov.pl/powrotnik/prz ... zka/mienie
ten drugi link wydaje mi sie lepszy.
http://prawoity.pl/wiadomosci/mienie-przesiedlencze
i jeszcze tu
http://www.powroty.gov.pl/powrotnik/prz ... zka/mienie
ten drugi link wydaje mi sie lepszy.
Bisia dziękuję...bisia pisze:gabrjel do twojej informacji i innych zainteresowanych
http://prawoity.pl/wiadomosci/mienie-przesiedlencze
i jeszcze tu
http://www.powroty.gov.pl/powrotnik/prz ... zka/mienie
ten drugi link wydaje mi sie lepszy.
no to chodzi mi o zwolnienie z akcyzy...
"Bądź uroczy dla swoich wrogów, nic ich bardziej nie złości."