praca w Lux a rozliczenie podatku w polsce
praca w Lux a rozliczenie podatku w polsce
Hej
czy ktos orientuje sie moze czy pracujac w Luxemburgu, a bedac wciaz zameldowanym w PL trzeba w jakis sposob rozliczac sie z podatku w Polsce? Mieszkam i pracuje w Lux od 2008, tzn jestem tu 2 lata, przez ten okres nie pracowalam w Polsce, jestem jednak wciaz zameldowana w PL (i odwiedzam co jakis czas rodzine). Nie wiem czy mam obowiazek skladania ktoregos PIT-u w PL. Czy ktos wie??
Pozdrawiam
czy ktos orientuje sie moze czy pracujac w Luxemburgu, a bedac wciaz zameldowanym w PL trzeba w jakis sposob rozliczac sie z podatku w Polsce? Mieszkam i pracuje w Lux od 2008, tzn jestem tu 2 lata, przez ten okres nie pracowalam w Polsce, jestem jednak wciaz zameldowana w PL (i odwiedzam co jakis czas rodzine). Nie wiem czy mam obowiazek skladania ktoregos PIT-u w PL. Czy ktos wie??
Pozdrawiam
Jeżeli tu pracujesz i mieszkasz, to też tu płacisz podatki. Nie możesz być podwójnie opodatkowana. Tu masz akt prawny http://lex.pl/serwis/du/1996/0527.htm
Danka
szymbi pisze:albo PIT-36
racja, bo PIT-28 jest dla podatku zryczałtowanego. A gdyby ktoś grał na polskiej GPW i przekroczył określony limit, powinien się i z tego rozliczyc chyba, ale wolę żeby się ewentualnie wypowiedzieli Ci grająco-przekraczający
Ja zawsze mam rację. Raz mi się wydawało, że nie mam racji, ale okazało się, że byłem w błędzie [G.J.Gigol]
To co sie liczy to miejsce zamieszkania. Miejsce zameldowania w sprawach podatkowych w Polsce nie ma znaczenia. Jesli nie osiagasz zadnych dochodow w PL nie musisz skladac zadnego zeznania. Jesli osiagasz to rozliczasz sie w urzedzie, ktory obsluguje nierezydentow (zwylke jeden urzad na wojewodztwo).
-
- Posty: 37
- Rejestracja: 02-06-2009, 08:25
- Lokalizacja: Krakow
- kajapapaja
- Posty: 1875
- Rejestracja: 26-09-2006, 07:35
- Lokalizacja: Opole
po pierwsze - twój przełozony w Komisji wie, że osiągasz taki dochód i masz zgodę? Zakładam, że tak. W związku z tym, że dochód z praw autorskich osiągany jest w Polsce - rozliczasz się w Polsce. Nie rozliczasz swojego "komisyjnego" dochodu, gdyż ten nie podlega rozliczania (patrz ustawa o PDOF).aniasalomea pisze:O jaki ciekawy watek:) Od jakiegos czasu juz sie zastanawiam jak rozwiazac moj problem, otoz pracuje w Komisji i osiagam dochod w Polsce z racji praw autorskich. Czy zna ktos taki przypadek? A moze ktos wie jak to rozwiazac? z gory dziekuje za pomoc i pozdrawiam
===============================
"Education is an admirable thing, but it is well to remember from time to time that nothing that is worth knowing can be taught." - Oscar Wilde
===============================
eurokraci.eu
"Education is an admirable thing, but it is well to remember from time to time that nothing that is worth knowing can be taught." - Oscar Wilde
===============================
eurokraci.eu
-
- Posty: 37
- Rejestracja: 02-06-2009, 08:25
- Lokalizacja: Krakow
chyba nie do konca zrozumialas zaswiadczenie z PMO: brak obowiazku rozliczania sie w Polsce dotyczy tylko i wylacznie poborow z tytulu pracy w Komisji, wszystkie inne przychody (np. z tytulu wynajmu mieszkania wlasnosciowego, praw autorskich, prowadzenie innej dzialalnosci zarobkowej itd itp) podlegaja opodatkowaniu w kraju rezydencji podatkowej, ktorym dla Polakow jest z reguly Polska, chyba ze przez dluzszy czas przed podjeciem pracy w Komisji pracowalo sie w innym kraju niz kraj rodzinny
-
- Posty: 37
- Rejestracja: 02-06-2009, 08:25
- Lokalizacja: Krakow
Po co takie emocjonalne reakcje? Wiele osob slyszy rozpoczynajac prace w Komisji "my nie placimy podatkow w kraju", ale to jest tylko pol prawdy, bo zwolnienie z podatkow odnosci sie tylko do pensji komisyjnej, wiec uscislilem.
W Sysperze masz okreslony kraj rezydencji podatkowej: albo jest to Luksemburg (jesli pracowalas tam dluzej) albo Polska
Rzuc okiem, co pisze np. na temat podatku od odsetek FR w tym watku
http://forum.gazeta.pl/forum/w,9,104400 ... oncie.html
Sytuacja kazdej osoby jest troche inna: ja sam pracuje dla komisji, ale rezydencje podatkowa mam w Niemczech i tam musialbym sie rozliczac z podaktow od dochodow innych niz moja pensja komisyjna
W rachube wchodzi jeszcze wariant: przychod inny niz praca w komisji uzyskany w kraju innym niz Polska przy posiadaniu polskiej rezydencji podatkowej. Wtedy dochodza umowy o unikaniu podwojnego opodatkowania.
Trudno ci cos powiedzec konkretnego nie znajac calej twojej historii indywidualnej
W Sysperze masz okreslony kraj rezydencji podatkowej: albo jest to Luksemburg (jesli pracowalas tam dluzej) albo Polska
Rzuc okiem, co pisze np. na temat podatku od odsetek FR w tym watku
http://forum.gazeta.pl/forum/w,9,104400 ... oncie.html
Sytuacja kazdej osoby jest troche inna: ja sam pracuje dla komisji, ale rezydencje podatkowa mam w Niemczech i tam musialbym sie rozliczac z podaktow od dochodow innych niz moja pensja komisyjna
W rachube wchodzi jeszcze wariant: przychod inny niz praca w komisji uzyskany w kraju innym niz Polska przy posiadaniu polskiej rezydencji podatkowej. Wtedy dochodza umowy o unikaniu podwojnego opodatkowania.
Trudno ci cos powiedzec konkretnego nie znajac calej twojej historii indywidualnej
-
- Posty: 37
- Rejestracja: 02-06-2009, 08:25
- Lokalizacja: Krakow
Ja dodam tylko tyle, ze w twoim dobrze pojetym interesie byloby miec zachowana rezydencje podatkowa w Polsce, a co za tym idzie, rozliczac sie z przychodow z tytulu praw autorskich wlasnie w naszej kochanej Ojczyznie. Dlaczego?
A mianowicie dlatego, ze jesli rozliczasz sie w Polsce z przychodow osiagnietych w Polsce, to obowiazuja cie zasady ogolne, wg ktorych twoim przychodom z tego tytulu towarzysza koszty uzyskania w wys. 50%. W zwiazku z powyzszym rozliczasz podatek zaledwie od polowy uzyskanych dochodow z praw autorskich i pokrewnych, co niejako automatycznie wynika z otrzymywanego (lub wypelnianego) przez ciebie PITu.
Jesli jednak krajem twojej rezydencji podatkowej nie jest Polska, to instytucja wyplacajaca ci tantiemy (zakladam, ze jest to ZAIKS, ale nawet jesli to nie ta "firma", to kazda inna w Polsce powinna dzialac na podobnych zasadach), zobowiazana jest wyplacac ci kwoty netto pomniejszone o zryczaltowany staly 19% podatek, bez uwzglednienia kosztow uzyskania przychodow. W takim przypadku wyplacajacy nalezne wynagrodzenie wystawia za kazdym razem, zamiast PIT-u 8(b) tzw. formularz IFT.
Niestety nic nie pomagaja lamenty na temat unikania podwojnego opodatkowania (w szczegolnosci i w tym wypadku "Konwencja..." zawarta 14 czerwca 1995 r. pomiedzy Polska a Luksemburgiem za opublikowana w Dz.U.96.110.527). ZAIKS niewiele robi sobie z art. 14 (Wolne zawody) tej Konwencji, stosujac sie co najwyzej do litery prawa art. 12 tego aktu (Naleznosci licencyjne), wg ktorego należności licencyjne, o których mowa w ustępie 1 niniejszego artykułu, mogą być również opodatkowane w tym Państwie, w którym powstały, i zgodnie z ustawodawstwem tego Państwa, lecz podatek w ten sposób ustalony nie może przekroczyć 10 procent kwoty brutto tych należności, przy czym slowo "mogą" w tym konkretnym przypadku oznacza "na pewno będą". Ponadto, by przychody te mogly byc obciazone w Polsce jedynie 10% podatkiem (co i tak nie zwalnia nas z rozliczenia sie z tego tytulu w panstwie naszej faktycznej rezydencji podatkowej), nalezy za kazdym razem, tzn. dla kazdego formularza IFT, przedkladac przysiegle tlumaczenie tzw. "certificat de residence fiscal" (nie mylic z "certificat de residence" wystawianym przez gmine). ZAIKS warunkowo akceptuje przedkladanie takiego certyfikatu raz w roku (a nie dla kazdej wyplaconej zaliczki na poczet tantiem), choc glowna ksiegowa w ZAIKSie mowi, ze jest to ewenement, ktorego uprawnienie ZAIKS dlugo negocjowal z Ministerstwem Finansow.
Nie musze chyba dodawac, ze wysylanie za kazdym razem aktualnego (jest wazny bodaj 2 miesiace), przysiegle, zatem nie bezplatnie, tlumaczonego zaswiadczenia o rezydencji podatkowej w Luksemburgu tylko po to, by moc odzyskac niewielka czesc nieslusznie zaplaconego w Polsce podatku, mija sie z celem, chyba, ze kwoty owych tantiem, o ktorych mowimy, sa naprawde spore.
Reasumujac – jesli prawo (w tym wypadku prawo unijne czy tez Staff Regulation; tu sie nie znam) pozwala czy wrecz nakazuje ci zachowac polska rezydencje podatkowa nawet mieszkajac od dluzszego czasu w Luksemburgu, to w szczegolnym przypadku autorskich umow o dzielo oraz rozliczania przychodow z tytulu praw autorskich i pokrewnych, jest wielce prawdopodobne, ze wlasnie rozliczanie tego w Polsce bedzie dla ciebie korzystniejsze.
Nie wiem tez, czy moja odpowiedz jest w ogole na temat, bo o ile pamietam pytalas sie nie tyle "gdzie" rozliczac ile "czy w ogole" rozliczac. Na to drugie pytanie, jak mi sie wydaje, kol. byly odpowiedzial juz chyba wystarczajaco precyzyjnie.
No i jeszcze maly disklajmer na koniec – kazdy przypadek jest na swoj sposob szczegolny i wyjatkowy. Jesli tantiemy otrzymujesz z innych zrodel niz ZAiKS albo z na innych zasadach niz ogolnie panujace (a wiec te, wg ktorych masz prawo do pomniejszania dochodu o 50% koszty uzysku) to moze sie okazac, ze moja powyzsza odpowiedz do niczego ci sie nie przyda. Moze takze okazac sie, ze polaczenie dwoch kompletnie roznych systemow podatkowych, jakimi sa dochody pracownikow instytucji UE i dochody z tytulu praw autorskich w Polsce generuje jakis jeszcze inny niezwykle specyficzny casus rozliczania tych drugich. Jednak najmniej prawdopodobny wariant (a raczej nieprawdopodobny) jest taki, ze z opodatkowania tych drugich nie musisz rozliczac sie wcale.
A mianowicie dlatego, ze jesli rozliczasz sie w Polsce z przychodow osiagnietych w Polsce, to obowiazuja cie zasady ogolne, wg ktorych twoim przychodom z tego tytulu towarzysza koszty uzyskania w wys. 50%. W zwiazku z powyzszym rozliczasz podatek zaledwie od polowy uzyskanych dochodow z praw autorskich i pokrewnych, co niejako automatycznie wynika z otrzymywanego (lub wypelnianego) przez ciebie PITu.
Jesli jednak krajem twojej rezydencji podatkowej nie jest Polska, to instytucja wyplacajaca ci tantiemy (zakladam, ze jest to ZAIKS, ale nawet jesli to nie ta "firma", to kazda inna w Polsce powinna dzialac na podobnych zasadach), zobowiazana jest wyplacac ci kwoty netto pomniejszone o zryczaltowany staly 19% podatek, bez uwzglednienia kosztow uzyskania przychodow. W takim przypadku wyplacajacy nalezne wynagrodzenie wystawia za kazdym razem, zamiast PIT-u 8(b) tzw. formularz IFT.
Niestety nic nie pomagaja lamenty na temat unikania podwojnego opodatkowania (w szczegolnosci i w tym wypadku "Konwencja..." zawarta 14 czerwca 1995 r. pomiedzy Polska a Luksemburgiem za opublikowana w Dz.U.96.110.527). ZAIKS niewiele robi sobie z art. 14 (Wolne zawody) tej Konwencji, stosujac sie co najwyzej do litery prawa art. 12 tego aktu (Naleznosci licencyjne), wg ktorego należności licencyjne, o których mowa w ustępie 1 niniejszego artykułu, mogą być również opodatkowane w tym Państwie, w którym powstały, i zgodnie z ustawodawstwem tego Państwa, lecz podatek w ten sposób ustalony nie może przekroczyć 10 procent kwoty brutto tych należności, przy czym slowo "mogą" w tym konkretnym przypadku oznacza "na pewno będą". Ponadto, by przychody te mogly byc obciazone w Polsce jedynie 10% podatkiem (co i tak nie zwalnia nas z rozliczenia sie z tego tytulu w panstwie naszej faktycznej rezydencji podatkowej), nalezy za kazdym razem, tzn. dla kazdego formularza IFT, przedkladac przysiegle tlumaczenie tzw. "certificat de residence fiscal" (nie mylic z "certificat de residence" wystawianym przez gmine). ZAIKS warunkowo akceptuje przedkladanie takiego certyfikatu raz w roku (a nie dla kazdej wyplaconej zaliczki na poczet tantiem), choc glowna ksiegowa w ZAIKSie mowi, ze jest to ewenement, ktorego uprawnienie ZAIKS dlugo negocjowal z Ministerstwem Finansow.
Nie musze chyba dodawac, ze wysylanie za kazdym razem aktualnego (jest wazny bodaj 2 miesiace), przysiegle, zatem nie bezplatnie, tlumaczonego zaswiadczenia o rezydencji podatkowej w Luksemburgu tylko po to, by moc odzyskac niewielka czesc nieslusznie zaplaconego w Polsce podatku, mija sie z celem, chyba, ze kwoty owych tantiem, o ktorych mowimy, sa naprawde spore.
Reasumujac – jesli prawo (w tym wypadku prawo unijne czy tez Staff Regulation; tu sie nie znam) pozwala czy wrecz nakazuje ci zachowac polska rezydencje podatkowa nawet mieszkajac od dluzszego czasu w Luksemburgu, to w szczegolnym przypadku autorskich umow o dzielo oraz rozliczania przychodow z tytulu praw autorskich i pokrewnych, jest wielce prawdopodobne, ze wlasnie rozliczanie tego w Polsce bedzie dla ciebie korzystniejsze.
Nie wiem tez, czy moja odpowiedz jest w ogole na temat, bo o ile pamietam pytalas sie nie tyle "gdzie" rozliczac ile "czy w ogole" rozliczac. Na to drugie pytanie, jak mi sie wydaje, kol. byly odpowiedzial juz chyba wystarczajaco precyzyjnie.
No i jeszcze maly disklajmer na koniec – kazdy przypadek jest na swoj sposob szczegolny i wyjatkowy. Jesli tantiemy otrzymujesz z innych zrodel niz ZAiKS albo z na innych zasadach niz ogolnie panujace (a wiec te, wg ktorych masz prawo do pomniejszania dochodu o 50% koszty uzysku) to moze sie okazac, ze moja powyzsza odpowiedz do niczego ci sie nie przyda. Moze takze okazac sie, ze polaczenie dwoch kompletnie roznych systemow podatkowych, jakimi sa dochody pracownikow instytucji UE i dochody z tytulu praw autorskich w Polsce generuje jakis jeszcze inny niezwykle specyficzny casus rozliczania tych drugich. Jednak najmniej prawdopodobny wariant (a raczej nieprawdopodobny) jest taki, ze z opodatkowania tych drugich nie musisz rozliczac sie wcale.