ciąża a praca
-
- Posty: 48
- Rejestracja: 15-06-2009, 11:23
- Lokalizacja: Luxemburg
ciąża a praca
cześc wszystkim! Mam pytanko: Jestem w trzecim miesiacu ciazy i chcialabym pojśc do lekarza medycyny pracy dowiedziec sie czy moge dalej pracowac. jednak z tego co wiem termin wizyty i komplet dokumentow musi dostarczyc moj szef. a on tego nie chce zrobic i malo tego powiedzial ze jak chce isc na zwolnienie to on mnie zwolni. kto wie co w takiej sytuacji moge zrobic?
Te Ania , nie odpowiadaj za sama zainteresowana.
Kobieta w ciazy to i owszem kobieta pod specjalna ochrona ale pamietaj ze ciaza to nie choroba , mozna z nia funkcjonowac tak jak i przed nia , a dopiero od jakiegos momentu przed rozwiazaniem warto by bylo by kobieta szczegolnie zwracala uwage by sie nie forsowac.
Utrapieniem pracodawcow sa kobiety w ciazy i troche ich rozumiem , czym zapewne narazam sie wszytkim tu kobietom , pracodawca liczy na zaangazowanie pracownika a tu nagle PUFFF i pracownik znika na kilka do kilkudziesieciu miesiecy bo jest w ciazy , no nie wkurzylbys sie ?
No ale koniec koncow - jesli lekarz zarzadzi ze nie powinnas pracowac juz w 3 miesiacu to pracodawca nie powinnien miec tu nic do gadania a jesli grozi za to zwolnieniem to niech se zwalnia ale nie teraz a po okresie zwolnienia i popowrocie z macierzynskiego ktory nalezy sie jak psu buda , na to sa przepisy o ktorych tu zapewne ktos wspomni.
Kobieta w ciazy to i owszem kobieta pod specjalna ochrona ale pamietaj ze ciaza to nie choroba , mozna z nia funkcjonowac tak jak i przed nia , a dopiero od jakiegos momentu przed rozwiazaniem warto by bylo by kobieta szczegolnie zwracala uwage by sie nie forsowac.
Utrapieniem pracodawcow sa kobiety w ciazy i troche ich rozumiem , czym zapewne narazam sie wszytkim tu kobietom , pracodawca liczy na zaangazowanie pracownika a tu nagle PUFFF i pracownik znika na kilka do kilkudziesieciu miesiecy bo jest w ciazy , no nie wkurzylbys sie ?
No ale koniec koncow - jesli lekarz zarzadzi ze nie powinnas pracowac juz w 3 miesiacu to pracodawca nie powinnien miec tu nic do gadania a jesli grozi za to zwolnieniem to niech se zwalnia ale nie teraz a po okresie zwolnienia i popowrocie z macierzynskiego ktory nalezy sie jak psu buda , na to sa przepisy o ktorych tu zapewne ktos wspomni.
Ura Bura Szef Podwóra
ufff, dobrze, ze moj lekarz mial zupelnie inne zdanie od twojego..........Borys pisze:Te Ania , nie odpowiadaj za sama zainteresowana.
Kobieta w ciazy to i owszem kobieta pod specjalna ochrona ale pamietaj ze ciaza to nie choroba , mozna z nia funkcjonowac tak jak i przed nia , a dopiero od jakiegos momentu przed rozwiazaniem warto by bylo by kobieta szczegolnie zwracala uwage by sie nie forsowac.
i masz racje Borys pozwolmy, zeby to lekarz wypowiedzial sie na temat, czy kolezanka moze jeszcze pracowac, czy raczej nie powinna.
-
- Posty: 48
- Rejestracja: 15-06-2009, 11:23
- Lokalizacja: Luxemburg
No dokladnie - toz to zalezy i od rodzaju pracy i od przebiegu ciazy....kazda ciaza jest inna...No a jak praca na przyklad fizyczna, tudziez w barze w oparach nikotynowych...to moze byc nie wskazana...w PL kiedys kobiety ciezarne byly przenoszone na czas ciazy na inne, mniej fizycznie obciazajace stanowiska...ania_411 pisze:zeby to lekarz wypowiedzial sie na temat, czy kolezanka moze jeszcze pracowac, czy raczej nie powinna.
no wlasnie, kazda ciaza jest inna......bamaza42 pisze:No dokladnie - toz to zalezy i od rodzaju pracy i od przebiegu ciazy....kazda ciaza jest inna...No a jak praca na przyklad fizyczna, tudziez w barze w oparach nikotynowych...to moze byc nie wskazana...w PL kiedys kobiety ciezarne byly przenoszone na czas ciazy na inne, mniej fizycznie obciazajace stanowiska...ania_411 pisze:zeby to lekarz wypowiedzial sie na temat, czy kolezanka moze jeszcze pracowac, czy raczej nie powinna.
jak widac my kobiety lepiej rozumiemy sie, jesli chodzi o stan blogoslawiony <8p>
E ja mysle ze jednak Wy kobiety rozumiecie sie lepiej niz nas mezczyzn i na odwrot a Ci ktorzy mysla ze tak nie jest to sie po prostu oszukujaania_411 pisze: jak widac my kobiety lepiej rozumiemy sie, jesli chodzi o stan blogoslawiony <8p>
Kasienka - zycze Ci spokojnego przebiegu ciazy, tak by w pierwszych dwoch trymestrach nie wplywala ona na Twoje zycie zawodowe. Powodzenia.
Ura Bura Szef Podwóra
Opowiadala mi jedna pani jak to w Polsce jest kultura takich zwolnien - daje sie kilka stow pod biurkiem i ma sie spokoj z praca. A tutaj byla zaszokowana ze jej nie dali, i jakie to chamstwo, i czemu ona ma pracowac, itd... Z tego punktu widzenia to ten temat moze draznic.
Out of sorrow entire worlds have been built, out of longing great wonders have been willed.
Z moich doswiadczen - nic nie musialam dawac - jak szlam do lekarza z przeziebieniem, katarem, itp - bez pytania i proszenia od razu dawal zwolnienie, bo w ciazy nie mozna lykac zadnych (prawie) lekow....a, ze potem okazalo sie, ze i tak musialam wieksza czesc ciazy spedzic na zwolnieniu, czesciowo w szpitalu, to juz inna para kaloszy...digilante pisze:jak to w Polsce jest kultura takich zwolnien - daje sie kilka stow pod biurkiem i ma sie spokoj z praca.
-
- Posty: 48
- Rejestracja: 15-06-2009, 11:23
- Lokalizacja: Luxemburg