Archiwum Forum. Polacy w Luksemburgu.

Chcialabym przywiezc nowy samochod zakupiony w PL u dealera (bez rejestrowania go tam).

1) Jak zalatwic w PL numery probne na wywoz?
2) Czy trzeba ubezpieczyc w PL samochod na ten okres przewozu?
3) Jakies dodatkowe wskazowki...
4) I jak zaczac procedure rejestracji w LU?

Bede bardzo wdzieczna za wszelkie wskazowki!

Pozdrawiam i zycze milego weekendu.

1. u dealera
2. u dealera
3. poprosić dealera o certyfikat o ekologiczności o ile jest to jakiś egzotyczny wóz
4. od celników... - poszukać na forum odnośnie kupna auta z niemiec

Tylko po co kupować w PL ? przecież ceny są zrównoważone ?

rejestracja pojazdu nowego i nie nowego jest w calosci opisana na stronie www.snct.lu w dziale immatriculation.
-druk od celnikow (bodajze 705)
-ubezpieczenie
-znaczek 50€
-przeglad

Pojazd zakupiony za granica mozna:
-tam zarejestrowac i ubezpieczyc i przyjechac tu
-wstawic na lawete i przywiezc (zalatwic dokumenty celne)

Podobnie jak moj przedmowca dziwie sie pomyslowi sprowadzania nowego auta z pl.
Byc moze tu dostaniesz lepsze ceny (nie liczac juz nawet czasu i zabiegow wokol importu).
Kupujac nowy pojazd na miejscu podajesz tylko ubezpieczyciela i w wyznaczony dzien odbierasz auto zarejesrtrowane i ubezpieczone.

przy kupnie musisz poprosic o certyfikat de conformite(chyba tak to sie pisze).Bez tego dokumentu narazisz sie na niepotrzebny stres.
A jezeli chodz o cene, to dla mnie oszczednosc 5000€ to suma ktora nie pogardzilem.
Wiem to, bo ja kupilem octavie w polsce i tyle zaoszczedzilem na tym samym modelu z takim samym wyposazeniem.
Dlatego dziwie sie "gabrielowi" ze pisze takie rzeczy: "Tylko po co kupować w PL ? przecież ceny są zrównoważone ?"
Jeszcze dlugo bedzie sie oplacac kupowac samochody w polsce no i przy obecnym b. dobrym kusie , to juz luksus.
Kupuj nie zastanawiaj sie.

mlody pisze:Jeszcze dlugo bedzie sie oplacac kupowac samochody w polsce no i przy obecnym b. dobrym kusie , to juz luksus.

Wszystko zalezy od konkretnej sytuacji, modelu, momentu, koniunktury. Ja na przyklad kupilem 3 lata temu w LU samochod, ktorego cena wyjsciowa (bez zadnych znizek, promocji, autofestiwali, etc – po prostu z cennika) wynosila 35 000 euro. Ten sam dokladnie model kosztowal wtedy w PL 180 000 PLN, wiec jak latwo obliczyc byl mniej wiecej o 5000 euro drozszy w PL niz w LU (kurs wymiany byl mniej wiecej podobny jak teraz). Nie musze dodawac, ze udalo mi sie calkiem sporo utargowac u dealera w LU i ostateczna cena byla jeszcze nizsza. No, ale tego argumentu nie bede stawial, bo przeciez w PL tez moglbym sie targowac, nie?

oczywiscie zgadzam sie z tym co napisal kolega.Trzeba porownac ten sam typ samochodu i jego wyposazenie.Czesto korzystniej jest w polsce,czasem drozej ale.

mlody pisze:Dlatego dziwie sie "gabrielowi" ze pisze takie rzeczy: "Tylko po co kupować w PL ? przecież ceny są zrównoważone ?"

Kiedy rok temu kupowałem auto - to cena w Polsce była około 120000PLN
To samo w Lux kupiłem za 24000€ przy cenie € około 3,30

Generalnie miałem zamiar kupić auto bez zderzenia z czołgiem i tuningowanym licznikiem...

Udało się a cena i tak do tej pory po roku jest atrakcyjna...

gabrjel pisze:

mlody pisze:Dlatego dziwie sie "gabrielowi" ze pisze takie rzeczy: "Tylko po co kupować w PL ? przecież ceny są zrównoważone ?"

Kiedy rok temu kupowałem auto - to cena w Polsce była około 120000PLN
To samo w Lux kupiłem za 24000€ przy cenie € około 3,30

Generalnie miałem zamiar kupić auto bez zderzenia z czołgiem i tuningowanym licznikiem...

Udało się a cena i tak do tej pory po roku jest atrakcyjna...

Tylko, ze kolezanka pytajaca generalnie kupuje auto nowe wiec o zderzeniu z czolgiem czy kreceniu licznika nie ma mowy.

Z moich prywatnych obserwacji kupno auta w PL czasem moze miec sens. Np. w przypadku gdy komus nie zalezy na bajerach i np wystarczy mu auto kompletnie gole, tzw kierownica + jako taki silnik, byle do przodu jechalo. Lokalnie sprzedawane auta sa zwykle napakowane dodatkami, ktore niektorym sa zupelnie zbedne.

Tak jak pisal MaWi, wszystko zalezy od konkretnej sytuacji i ... konkretnego kursu wymiany.
W marcu na oplu i peugeocie mozna bylo zaoszczedzic okolo 2000-3000 euro netto kupujac w Polsce. Gdyby placic te same pieniadze przy wymianie 3,30 sytuacja bylaby oczywiscie odwrotna. W chwili obecnej szansa na lepsza cene za dokladnie ten sam produkt w Polsce jest duza. Trzeba sie tylko naklikac, zeby porownac dokladnie te same opcje.

k-th pisze:Trzeba sie tylko naklikac, zeby porownac dokladnie te same opcje.

Bardzo wazna uwaga co do porownywania opcji! Generalnie w Luxie w wyposazeniu podstawowym dostaje sie wiecej niz w Polsce (choc zapewne sa wyjatki). Tak wiec auto nawet o tym samym silniku, modelu nadwozia etc. moze byc w Luxie tansze, bo w PL takie samo wyposazenie uzyskamy dopiero po dorzuceniu kilku opcji. Ponadto w Luxie moga sie zdarzac promocje pakietowe, ktorych nie uzyskamy w Polsce (a pewnie i tu moga miec miejsce przypadki zgola odwrotne – "bonus pack" w PL bedzie niedostepny w LU). Ja na przyklad do swojego autka moglem dokupic zestaw "premium" zawierajacy skore, metalik, nawigacje i cos tam jeszcze, za jedyne 800 euro, podczas, gdy wszystkie te elementy opcjonalne zamowione bez "bonus packa" kosztowalyby jakies 3500 euro. W Polsce w tym czasie do tego modelu w zasadzie nie oferowano zadnych "bonus packow", wiec za te opcje musialbym zaplacic pelna cene (tak w Luxie jaki i w PL wszystkie w/w elementy w tym modelu byly wylacznie za doplata).

Oczywiscie sa tez przeciez kierowcy, ktorzy z zalozenia kupuja auta w wersjach podstawowych, bo "gadzety" traktuja jako wyrzucanie kasy w bloto (to co tu pisze nie powinno byc absolutnie odczytywane jako forma krytyki takich postaw konsumenckich, svp!). W ich przypadku rzeczywiscie moze sie okazac, ze znacznie wiecej znajda tanszych ofert dla siebie w PL niz w Lux.