NieBorys pisze:Hala , uzasadnisz swoja wypowiedz ?hala pisze:Nie bardzo Cie rozumiem: nie placisz w Luksemburgu podatkow, a chcesz zeby Luksemburg placil ci na dzieci ??? Moralnie to tak ???
MORALNIE
dodatek na dzieci
Hala - dodajesz tak wartosciowe komentarze ze niecierpliwie czekam na dalsze wypowiedzi.
Borys - patrzac tylko i wylacznie na ilosc postow na tym forum typu "Zrobilem dziecko, jaka kasa mi sie teraz nalezy (i jak moge maksymalnie wydoic system)?" to jest to raczej sprawa "big business" a nie moralnosci. Jak wiesz te dwie rzeczy zadko maja cos wspolnego z soba.
Borys - patrzac tylko i wylacznie na ilosc postow na tym forum typu "Zrobilem dziecko, jaka kasa mi sie teraz nalezy (i jak moge maksymalnie wydoic system)?" to jest to raczej sprawa "big business" a nie moralnosci. Jak wiesz te dwie rzeczy zadko maja cos wspolnego z soba.
Out of sorrow entire worlds have been built, out of longing great wonders have been willed.
Jestem pracownikiem cywilnym NATO - "NATO Civilian", i zgodnie z taka umową, SOFA, pomiędzy NATO a krajem gospodarza jesteśmy zwolnieni z płacenia podatków. Do kasy chorych, systemu socjalnego, też nie należę, NATO ma umowę z prywatnym ubezpieczyciellem i funduszem emerytalnym.gabrjel pisze:Dziureks zignoruj wypowiedzi tych "od kija w szprychy" - tych czepialskich tutaj trochę jest... z moralizatorskim tonem itd... i na pewno ich jeszcze często spotkasz, w końcu to polskie forum
Ci co pomagają jest więcej - i ich jak widzisz warto posłuchać i wynagrodzić "pomógł"....
A z ciekawości zapytam:
Jak jesteś zatrudniony ? przez polską instytucję ?
Jesteś zatrudniony jako służba mundurowa czy służba cywilna ?
Paza tym pozdrawiam i dzięki za dobre slowo.
Nektórzy ta tym forum są rzeczywiście <bezradny> niezrozumiali, w sensie mało pozytywnych intencji.
Piotr
dojenie to mi się z krowami kojarzy <rotfl>digilante pisze:patrzac tylko i wylacznie na ilosc postow na tym forum typu "Zrobilem dziecko, jaka kasa mi sie teraz nalezy (i jak moge maksymalnie wydoic system)?" to jest to raczej sprawa "big business" a nie moralnosci. Jak wiesz te dwie rzeczy zadko maja cos wspolnego z soba.
A tak serio, kto mówi o naciąganiu czy dojeniu??? Chodzi o wykorzystanie przysługujących uprawnień, a nie jakieś krętactwo. Tak się składa, że część zasiłków na dziecko należy się każdej osobie zamieszkałej w Luksemburgu, nie tylko płacącej luksemburskie podatki i ubezpieczonych w luksemburskiej kasie chorych. W takim razie niemoralne jest chyba samo państwo luksemburskie <shock>
Ostatnio zmieniony 22-03-2009, 12:59 przez inesitka, łącznie zmieniany 1 raz.
Aha, dodam, że również nie płacę podatków w Luksemburgu, a Wielki Książę płaci mi na dziecko.
Gdy byłam w ciąży, przy każdej wizycie u lekarza i w szkole rodzenia przypominano mi o tych uprawnieniach.
Ale przekonaliście mnie, że jestem przykładem zgnilizny moralnej i przy następnej tego typu okazyji na pewno dumnie ODMÓWIĘ <glupi2>
Gdy byłam w ciąży, przy każdej wizycie u lekarza i w szkole rodzenia przypominano mi o tych uprawnieniach.
Ale przekonaliście mnie, że jestem przykładem zgnilizny moralnej i przy następnej tego typu okazyji na pewno dumnie ODMÓWIĘ <glupi2>
He he , Inesitka , ja tez tylko czekam by moc odmowic jakiegos zasilku ale cos mi to nie wychodzi ...
Hala - twe wypowiedzi mnie urzekaja <rotfl>
Faktycznie jak ktos juz wspomnial , to jest forum polskie i niestety nie da sie uniknac cwaniactwa , kombinatorstwa , tupetu , chamstwa i wielu wielu innych naszych "cech" narodowych a najbardziej aktywni na forum sa jak zwykle pseudoinwalidzi ktorzy maja zawsze cos do powiedzenia w kazdym temacie , szczegolnie w tych o ktorych nie maja zielonego pojecia <rotfl>
Moim zdaniem kwestia moralnosci jest tylko w nas samych - jak ktos takiego poczucia nie ma to znalezc go nie znajdzie. Zasilek na dziecko jest ok i mysle ze nalezy sie kazdemu kto to dziecko ma, gorzej z innymi zasilkami i tzw "socjal turystami" - bo oprocz pracy na samego siebie i moja wlasna rodzine musze miedzy innymi pracowac na nich a to nie do konca mnie sie usmiecha.
Hala - twe wypowiedzi mnie urzekaja <rotfl>
Faktycznie jak ktos juz wspomnial , to jest forum polskie i niestety nie da sie uniknac cwaniactwa , kombinatorstwa , tupetu , chamstwa i wielu wielu innych naszych "cech" narodowych a najbardziej aktywni na forum sa jak zwykle pseudoinwalidzi ktorzy maja zawsze cos do powiedzenia w kazdym temacie , szczegolnie w tych o ktorych nie maja zielonego pojecia <rotfl>
Moim zdaniem kwestia moralnosci jest tylko w nas samych - jak ktos takiego poczucia nie ma to znalezc go nie znajdzie. Zasilek na dziecko jest ok i mysle ze nalezy sie kazdemu kto to dziecko ma, gorzej z innymi zasilkami i tzw "socjal turystami" - bo oprocz pracy na samego siebie i moja wlasna rodzine musze miedzy innymi pracowac na nich a to nie do konca mnie sie usmiecha.
Ura Bura Szef Podwóra
Borysie pozdrawia Cię pseudo inwalidka....Borys pisze: Faktycznie jak ktos juz wspomnial , to jest forum polskie i niestety nie da sie uniknac cwaniactwa , kombinatorstwa , tupetu , chamstwa i wielu wielu innych naszych "cech" narodowych a najbardziej aktywni na forum sa jak zwykle pseudoinwalidzi ktorzy maja zawsze cos do powiedzenia w kazdym temacie , szczegolnie w tych o ktorych nie maja zielonego pojecia <rotfl>
Dziewczyna klawa a kulawa
Inestika... tak generalnie mowiac: Jak Borys pisze, moralnosc to raczej cos od siebie, a problem ze za malo ludzi teraz to rozumie. To ze jest sie do czegos uprawnionym, to nie znaczy ze trzeba to uzywac ("having a right does not imply the necessity to exercise that right"). Gdybym nie placil podatkow, gdybym nie placil na kase chorych, i gbydym nie byl super wartosciowym czlonkiem lokalnego spoleczenstwa, to TAK, ODMOWILBYM ta wspomoge. A nawet gdybym byl tak chytry aby sie o te darmowe kilkaset euro lasic, to bym przynajmniej tym sie nie chwalil na forum. One has to draw a line somewhere to define one's own self-value and level of morality.
Out of sorrow entire worlds have been built, out of longing great wonders have been willed.
Widzę, że rozważania wchodzą na wysoki szczebel abstrakcji ... a ja patrzę na to od zupełnie innej strony: państwo Luksemburg prowadzi określoną politykę prorodzinną i zapewne ma w tym swoje cele. Spełniam kryteria otrzymania danego świadczenia, to się po nie zgłaszam i nie rozważam, czy na nie ze względów "moralnych" zasłużyłam, czy nie.digilante pisze:To ze jest sie do czegos uprawnionym, to nie znaczy ze trzeba to uzywac ("having a right does not imply the necessity to exercise that right"). […] Gdybym nie placil podatkow, gdybym nie placil na kase chorych, i gbydym nie byl super wartosciowym czlonkiem lokalnego spoleczenstwa, to TAK, ODMOWILBYM ta wspomoge. A nawet gdybym byl tak chytry aby sie o te darmowe kilkaset euro lasic, to bym przynajmniej tym sie nie chwalil na forum. .
Byłam kiedyś po tej drugiej stronie - instytucji przyznającej świadczenia - i zdaję sobie sprawę, że objęcie jakiejś grupy osób uprawnieniami może mieć bardzo złożone powody, które niekoniecznie mają sens na poziomie indywidualnym.
A wracając do konkretów: chyba oczywiste jest, że Wielkie Księstwo przyznaje zasiłki urzędnikom instytucji międzynarodowych nie tylko z dobrego serca, ale ma w interes. Dlaczego Luksemburg tak zabiega o utrzymanie określonej liczby urzędników UE na swoim terenie – widocznie są mu do czegoś potrzebni. Może faktycznie wnoszą – nie tylko materialną – wartość do lokalnych społeczności? Gdyby nie międzynarodowe instytucje, Lux wyglądałby dzisiaj chyba troszkę inaczej…
Panowie, zgadzam się z Wami w 100% <mrgreen>digilante pisze:Inestika... tak generalnie mowiac: Jak Borys pisze, moralnosc to raczej cos od siebie, a problem ze za malo ludzi teraz to rozumie. One has to draw a line somewhere to define one's own self-value and level of morality