Archiwum Forum. Polacy w Luksemburgu.

Wlasnie rozpoczalem moja kariere zawodowa na luksemburskim rynku pracy. <mrgreen> Zanotowalem sobie nastepujaca serie pytan: <bezradny>
- gdzie sie musze udac, zeby otrzymac karte ubezpieczenia zdrowotnego?
- czy musze wyrabiac sobie jakis odpowiednik komisyjnego "titre de legitimation"? Jesli tak, to gdzie mam sie udac?
- czy urzad podatkowy sam sie do mnie zglosi i przydzieli mi klase podatkowa, czy sam musze sie gdzies udac?
Jesli ktos dysponuje takimi i/lub podobnymi informacjami, bede bardzo zobowiazany za poinstruowanie.

Hihihi, z takimi pytaniami to wal do mnie. Czesc z nich juz mam przerobione. A wiec:

1. Ubezpieczenie. Po okolo miesiacu dostaniesz list z pelnym info w tej sprawie. Po franc oczywiscie W liscie beda twoje dane dot pracy i ubezpieczenia z tego faktu wynikajacego. Numer nadadza ci SAMI. Nic sie nie martw, znajda cie

2. Nie musisz. Twoj Komisyjny wystarczy.

3. Podatki. Tego na 100% nie wiem, ale wiem ze wszystko w tej sprawie zalatwia TWOJ pracodawca. Dodatkowo RAZ DO ROKU (niedawno tez to bylo) do domu przychodzi taki dokument do wypelnienia. Podajesz w nim swoje zarobki i sytuacje rodzinna i odsylasz. Potem odsylaja ci karte czy formularz podatkowy z wyliczona kwota (podatkiem) do zaplaty. Podatkow na 100% nie wiem, bo nie przerabialem jeszcze <bezradny> pisze bardzo ogolnie wiec.

man pisze:- czy urzad podatkowy sam sie do mnie zglosi i przydzieli mi klase podatkowa, czy sam musze sie gdzies udac?

Raczej nie - ja musiałem poprosić w swojej gminie o stosowne zaświadczenie, które zaniosłem do pracy, i dopiero wtedy przypisali mnie do odpowiedniej klasy. Wcześniej potrącali mi podatek jakbym był kawalerem, ale oczywiście z następną pensją dostałem zwrot nadpłaconego podatku.

gdy pracodawca juz Cie zadeklaruje w caisse de malladie, mozesz sobie zamowic karte ubezpieczeniowa on-line wpisujac swoj nr pesel
TUTAJ - SECU

gdy jestes zatrudnoiny pracodawca deklaruje Cie takze w podatkach, zreszta oni tu sie wymieniaja informacjami (urzedy miedzy soba) Tak czy inaczej fiskus Cie znajdzie sam.

O zmianach sytuacji rodzinnej informujesz wypelniajac raz do roku fiszke w pracy (przyslana do pracodawcy przez podatki)
mozesz to iczywiscie zrobic sam, wtedy przyspieszysz zmiane kategorii i ukrocisz niepotrzebne nadplacanie podatku.

generalnie, nic sie nie martw. Tu wszystko dziala prawie samo. Wazne aby pracodawca Cie zadeklarowal. Potem troche sie czeka zanim wszystkie papiery trafia do swoich szuflad.

Najpewniejszym dowodem na to, ze jestes juz ubezpieczony jest list z CCSS potwierdzajacy to. No i mozesz to sprawdzic zamawiajac on-line plastikowa karte.

powodzenia

dokumenty typu carte de residence wyrabiasz w gminie. Tam tez mozesz zadac wszystkie pytania i dostaniesz wszelkie objasnienia. Nie wiem czy komisyjna karta jest wazna b.o.?
ale tak naprawde mozesz funkcjonowac spokojnie na polskim dowodzie, ktory zreszta wzbudza zazdrosc w oczach miejscowych urzednikow. (miejscowe dokumenty to ksiazeczki rodem z PRL <lol> )

2. Nie musisz. Twoj Komisyjny wystarczy.

Chyba komisyjny dowod jest TYLKO dla epsow i niepracujacych czlonkow rodzin. Jesli ktos jest zatrudniony, to komisyjna ksiazeczke zabieraja i trzeba sobie wyrobic karte pobytu.

Co sie tyczy karty podatkowej to w zasadzie w twoim interesie jest jak najszybsze zalatwienie tego papierka gdyz tak dlugo jak dlugo nie bedziesz w stanie jej przedlozyc z twojej pensji bedzie odprowadzane 33% podatku.

Ale fajnie! Dzieki za Wasze posty. Powstalo male kompendium wiedzy

Zamowilem juz karty ubezpieczenia (via internet) dla siebie i moich Maluchow. Jutro pewnie pojde do Hamiliusa. Podatki, cos slyszalem, moge ruszyc dopiero po uzyskaniu karty pobytu.

Dzis tez otrzymalem kalkulacje mojego pierwszego wynagrodzenia. Potracony podatek rzeczywiscie duzy: wychodzi mi jakies 15% od podstawy opodatkowania <shock>. Oczywiscie dlatego, ze pracodawca nie ma jeszcze karty podatkowej...

przy dwojce dzieci trzeba zarabiac NAPRAWDE DOBRZE, zeby zaplacic podatek. Wiec sie nie martw - dostaniesz zwrot.

To wtrące swoje 3 grosze
Jeśli chodzi o kartę podatkową to trzeba ją "zorganizować" sobie samemu, a kopię przedstawić pracodawcy. Zasadniczo robi się to w swojej gminie, czyli dla mieszkańców Lux-ville w Hamiliusie. Tylko na dzień dzisiejszy jest mały MYK: otóż jak co roku na przełomie starego i nowego roku, wymieniane jest oprogramowanie i kart podatkowych do stycznia nie wydają Więc jak ktoś zacznie pracować od grudnia, a nie uporał się z tym wcześniej, to niestety ale zapłaci większy podatek... i będzie musiał poczekać na zwrot...