Archiwum Forum. Polacy w Luksemburgu.

Przed rozpoczęciem pracy trzeba uzyskać pozwolenie:

O pozwolenie na pracę musi wystąpić firma zatrudniająca. Najprawdopodobniej będzie to pozwolenie kategorii A lub kategorii D (patrz tabelka na dole strony!). Przez pierwszy rok możemy pracować tylko dla nich. Przed upływem roku od daty wystawienia pozwolenia musimy uzyskać nowe, o czym odpowiedni urząd nas uprzejmie z wyprzedzeniem zawiadamia, a pozwolenie to wystawia bezproblemowo.

Z kolei po upływie roku od początku legalnego zatrudnienia, jako obywatele polscy uzyskujemy bezterminowe pozwolenie na pracę, a dokładniej zwolnienie z obowiązku ubiegania się o pozwolenie. Ponieważ nie wszyscy urzędnicy i pracodawcy są zorientowani w tej procedurze, może się zdarzyć, że pracodawca wystąpi o kolejne przedłużenie naszego pozwolenia, a ministerstwo go udzieli (choć nie powinno, bo już nie jest potrzebne). Odpowiedni przepis, na który można się powołać, znajdziemy w Załączniku XII do Traktatu Akcesyjnego, w rozdziale Swobodny przepływ osób, ustęp 2.

Po uzyskaniu pozwolenia musimy zalegalizować nasz pobyt w Luksemburgu, czyli się zameldować w gminie i złożyć tam wniosek o kartę pozwolenia na pobyt (carte de séjour). Ta ostatnia ma zostać zlikwidowana najprawdopodobniej od 2008 roku. Następnie dostajemy kartę podatkową i ubezpieczenia społecznego.

W Luksemburgu podatki są progowe (jak w Polsce) i podzielone na klasy. Klasa 1 to osoby samotne, klasa 1a to samotni rodzice, klasa 2 to małżeństwa. Małżeństwa zazwyczaj płacą o połowę podatku mniej niż osoby samotne, ale tylko w sytuacji, gdy druga połowa nie pracuje. Poza podatkiem trzeba jeszcze zapłacić ubezpieczenie (NNW, ok. 1%), ubezpieczenie zdrowotne (ok. 7%), emerytalne oraz fundusz bezrobotnych (tzw. chômage). A więc jeśli jedno z małżonków zarabia 5000 euro miesięcznie, zapłaci 9,18% podatku i 11,58% w „dodatkach” socjalnych. Czyli zostanie im 3962 euro.

Kalkulator narzutów płacowych i pensji netto (jęz. ang., niem., fr.) można znaleźć tu.

Istniejące odliczenia podatkowe (np. ubezpieczenia, odsetki kredytu) odejmujemy od zarobków brutto, a nie od kwoty podatku. Jeśli więc odliczamy 1440 euro za ubezpieczenie zdrowotne, to do zwrotu dostaniemy tylko 10% tej kwoty (144 euro).

Informacje na temat odpisów można znaleźć tu.

Informacje na temat podatków, podejmowania pracy lub uruchomienia firmy można znaleźć na stronie Chambre de Commerce, która publikuje dokument opisujący, jak krok po kroku założyć własną firmę oraz podjąć pracę w Luksemburgu. Dokument jest dostępny w naszym dziale download pod tym linkiem.

Średnie zarobki zależą od wykonywanego zawodu i stażu pracy, można je znaleźć (za rok 2004) tu. Są to kwoty brutto (nie podaje się zarobków netto, bo ich wysokość zależy oczywiście od naliczonego podatku).


Ważne informacje:

1. Okres oczekiwania na pozwolenie na pracę to od kilku tygodni do kilku miesięcy. Decyzję podejmuje zbierająca się co dwa tygodnie mieszana komisja złożona z przedstawicieli Ministerstwa Pracy (Ministere du Travail et de l'Emploi), Ministerstwa Gospodarki (Ministere de l'Economie et du Commerce extérieur) oraz Urzędu Zatrudnienia (ADEM).

2. Małżonkowie osób legalnie pracujących w Luksemburgu automatycznie uzyskują prawo do pracy. W tym przypadku warto wesprzeć się przepisami dyrektywy 2004/58 oraz Załącznika XII do Traktatu Akcesyjnego, w rozdziale Swobodny przepływ osób, ustęp 8.

3. Sektorem o największej i dosyć stałej liczbie wakatów jest sektor finansowy (banki, ubezpieczenia, audyt i firmy doradcze). Istnieje również sektor przemysłowy, reprezentowany przez firmy typu Arcelor-Mittal, Dupont de Nemours, Goodyear, Delphi, Eurofoil, IEE, Rotarex-02, Eurocomposites, Husky, Acumalux Itp., zatrudniający (poza gigantem stalowniczym Arcelor) od 400 do 3000 osób. Niestety sektor przemysłowy płaci zdecydowanie gorzej niż sektor finansowy i często oferuje gołe 12 pensji, bez żadnych dodatków ani pakietów. Trzynasta pensja nie jest tu standardem i jest dość silnie opodatkowana.

Serdecznie dziękujemy użytkownikom xtheo7, beavis, dslonce, mary_81 oraz annika za cenne uzupełnienia naszych informacji.

Tekst FAQ został zaktualizowany. Zapraszamy do lektury i ewentualnych dalszych uzupełnień.

Hi,dlaczego nie moge otworzyc tych stron ???
pozdrowionka
jola

Witaj. Przetestowałem wszystkie powyższe linki i wszystkie działają, z wyjątkiem tabelki średnich zarobków za 2004 rok. Tabelka ta umieszczona jest na portalu station.lu, który w obecnym momencie w ogóle nie daje się ładować, a więc to ich problem a nie tego linku. Spróbuj później ponownie.

dzieki,sprobuje jeszcze raz
<bezradny>

Byc moze to zla interpretacja ale czy ktos z czytajacych to grono moze potwierdzic na swoim przykladzie ze uzyskanie pozwolenia i przepracowanie pelnego roku w luxemburgu automatycznie zwalnia dana osobe z potrzeby ubiegania sie o pozwolenie?

Serdecznie pozdrawiam,
Piotr

a jak to jest z pozwoleniami u wincera bo mój mąż dostał na 10 miesiecy a nie na rok i co dalej????? <oops> <oops> <oops>

Ja np. dostałam pierwsze pozwolenie na pół roku, bo taki miałam okres próbny, a kolejne wystawili mi już na rok. Jest ważne do kwietnia 2008, tyle że już w paździeniku 2007 minie mi rok, jak pracuję, więc też jak najbardziej interesuje mnie ten problem. Pedroin zadał dobre pytanie: czy po roku pracy trzeba się o nie nadal ubiegac (dostane wtedy odpowiedź, że już go nie potrzebuje=mam papier) czy już nawet nie muszę się o nie ubiegac (nie mam wtedy żadnego papierka potwierdzającego ten fakt, a kto mi uwierzy na słowo)?

Pytałam u mnie w HRze, wiedzą o tym, że po roku już nie potrzebuję pozwoleń, ale powiedzieli mi, że oni i tak zawsze proszą o to kolejne, po czym dostają odpowiedź, że już go nie potrzeba (zrozumiałe, gdyż nie jest w ich interesie załatwianie mi papierka, że już nie muszę miec pozwolenia). Mnie to jednak nie urządza , bo gdybym chciała np. na jesieni po tych 12 miesiącach poszukac innej pracy (co jest bardzo prawdopodobne), to wtedy nie mam żadnego dokumentu, który bym mogła pokazac innej firmie, a który potwierdzałby fakt, że już nie potrzebuję pozwolenia. Zastanawiam się, czy po tych 12 miesiącach nie można by np. na własną rękę wystąpic do ministerstwa z wnioskiem o wystawienie takiego potwierdzenia. Problem w tym że zanim odpowiedzą, to pewnie minie trochę czasu <cry> .

Może ktoś już miał z tym problemem do czynienia i się ujawni

Z wlasnych doswiadczen moge powiedziec, ze luksemburscy urzednicy bardzo niechetnie wydaja jakiekolwiek oswiadczenia na pismie, lacznie z tym, ze potrafia nawet nie odpowiedziec na zawarte w podaniu pytanie, jesli to mialoby ich zmusic do jakichkolwiek deklaracji. Zeby nie byc goloslownym podam konkretny przyklad. Swojego czasu glosna byla sprawa zniesienia pozwolen na prace dla malzonkow osob z nowych krajow UE (tzw. NMS). Niby od dawna chodzily sluchy, ze ci malzonkowie nie potrzebuja pozwolenia, ale nikt o tym nie wiedzial. Slynny aneks (bodajze IX) do Traktatu Akcesyjnego zapewnial im to po uplynieciu okreslonego czasu, ale ze nie bylo przepisow wykonawczych prawa luksemburskiego, to kazdy pracodawca wzruszal tylko ramionami i nawet nie podejmowal sie posredniczyc w zalatwieniu tego w stosownym ministerstwie. Zwrociwszy sie wiec z podaniem do MAE liczylem wlasnie na taka krotka odpowiedz na pismie, z ktorym to pismem moglbym pojsc potem do pracodawcy i mu to pokazac. Nie otrzymalem odpowiedzi... nigdy! Po kilku miesiacach i moich interwencjach w koncu, jak sprawa ogolnie zatrudniania NMS-ow i tak nabrala rozglosu, podjeto okreslone dzialania i wtedy na moja kolejna interwencje dostalem odpowiedz (na pismie), ze indywidulanie moj wniosek nie bedzie rozpatrywany, bo od tego momentu podpadam pod ogolne zarzadzenie (dostepne zreszta w naszym downloadzie, wiec mozna sie zapoznac).

Oczywiscie ten przypadek to nie to samo, co Twoj, ale pewien sposob dzialania moze i tu sie sprawdzic – jesli chcesz dostac indywidulanie odpowiedz, nawet w sprawie, ktora wydaje sie byc oczywista, to mozesz sie niezle nameczyc, zanim ja ujrzysz...

No właśnie tego się obawiałam i dlatego pytam, czy ktoś już przez to przechodził. Podejrzewam, że jak złożę wniosek w październiku 2007, to pewnie prędzej mój HR dostanie odpowiedź na prośbę o przedłużenie pozwolenia złożoną w kwietniu 2008 niż ja dostanę jakikolwiek papier z ministerstwa odnośnie mojej prośby z października 2007 <lol>

Witam zainteresowanych. Pare dni temu przeprowadzilem przemila rozmowe z Pania z Ambasady ktora zajmuje sie tematem pozwolen w luxemburgu. Zdementowala informacje i wnioski jakie mozna bylo by wyciagnac po przeczytaniu postu zrodlowego tego watku, o tym jakoby po roku pozwolenie stawaloby sie zbedne.

Bede sie w tej sprawie udawal do ADEM, jesli ktos wie z kim najlepiej rozmawiac to bardzo prosze o informacje. Wyniki moich badan opublikuje na forum.
Pozdrawiam
Pedro

Zapomnialem dodac, nie jestem czestym wizytorem tego forum, dlatego jesli ktos chcialby sie ze mna skontaktowac prosze o maila na pedrointrier@gmail.com. Zdaje sie ze nie przeczytalem jakichs pieciuset wiadomosci ktore zostaly automatycznie skasowane...sorry

To, iż po 12 m-cach pracy uzyskujemy dostęp do tutejszego rynku pracy jest na 100% prawdą, bo znam ludzi, którzy dostali papier, na którym tak pisze czarno na białym po tym, jak ich firmy się ubiegały o przedłużenie pozwolenia. Mój HR np. powiedział, że oni się ubiegają o przedłużenie tak jak to wcześniej robili, tyle że w odpowiedzi dostają dokument, na którym pisze, że dana osoba ma już nieograniczony dostęp do rynku pracy w Lux jako że przepracowała tu 12 m-cy.

Papier wydawany HRom przez ministerstwo powołuje się właśnie na zapis z załącznika do Traktatu akcesyjnego, a dokładnie przywołuje jeden z jego fragmentów (pierwszy lub drugi w zależnosci od tego, czy ktoś pracował tu już przed akcesją czy dopiero po):

"Les ressortissants polonais qui travaillent légalement dans un État membre actuel &agrave; la date de l'adhésion et qui sont admis sur le marché du travail de cet État membre pour une période ininterrompue égale ou supérieure &agrave; 12 mois pourront bénéficier de l'acc&egrave;s au marché du travail de cet État membre, mais non au marché du travail d'autres États membres qui appliquent des mesures nationales.

Les ressortissants polonais admis sur le marché du travail d'un État membre actuel &agrave; la suite de l'adhésion pendant une période ininterrompue égale ou supérieure &agrave; 12 mois bénéficient également des m&ecirc;mes droits. Les ressortissants polonais visés aux deuxi&egrave;me et troisi&egrave;me alinéas ci-dessus cessent de bénéficier des droits prévus dans lesdits alinéas s'ils quittent volontairement le marché du travail de l'État membre actuel en question."

Co do ADEMu, to pozwoleniami zajmuje się pan Pol Ensch, wyjątkowo niesympatyczny facet, którego zresztą raczej nigdy nie ma w biurze <cwaniak2> . Good luck <okok>

Gwoli uzupełnienia: po roku przepracowanym w LUX nie ma potrzeby ubiegania się o kolejne pozwolenie; z reguły jest tak, że zaczyna się pracować ciut później niż data wydania pozwolenia w związku z czym, trzeba starać się o kolejne, żeby można było legalnie przepracować pierwszy rok. Razem ze zezwoleniem, ministerstwo wysyła także do osoby, dla której jest pozwolenie kwitek stwierdzający, że po danej dacie nie ma już obowiązku posiadania odrębnego pozwolenia. W każdym razie, jeśli po przednie nie było dość jasne mój mąż dostał 2 pisma: pozwolenie i kwit, że nie musi mieć pozwolenia.
pozdrawiam