Strona 2 z 3
: 20-05-2008, 22:31
autor: bamaza42
misio pisze:Odejmij 100-150 i bylo by "akceptowalnie".
misio - no nie, tu juz chyba przesadziles....o takich cenach w lux, nawet na prowincji, to ja nie slyszalam....(...a zreszta, moze nie slucham?....
![:)](images/smilies/icon_smile.gif)
)
: 21-05-2008, 11:45
autor: gabrjel
Eh mówicie prowincja a tak naprawde cały LUX poza 2-3 miastami to prowincja....
mi to wcale nie przeszkadza a nawte lepiej się czuję - powąchac w weekend gnojówki i popatrzeć a krowy....
mam trochę dość miasta - 5 dni w tygodniu i do tego spaliny i hałas... a wieś... no może nie jest tak cicho - sąsiad ma Corvette a 2 domy dalej jest maniak tunningu (Audi RS4, RS6 i Porsche).
Jak dla mnie 630€ wkalkulowane wszystko jets całkiem niezła cena biorąc pod uwagę:
1.brak problemów z parkowaniem
2.spokój
3.brak kosztów "niespodzianek" (prąd, woda etc.)
4. i inne które w mieście występują - moze jak będę miał juz rodzinę z dziećmi to wtedy pomyślę - ale przedszkole szkoła - eh to jest nawet po drodze...
a co do odległości - niecałe 4km do sklepu, 3800m do Moseli, Kirchberg - 15 minut, na co narzekac ludzie dojeżdzają z Trieru codziennie
a cena jest przystępna właścicel nie robi problemu z dodatkowych lokatorów (oczywiście nie na stałe)- co wiem że jest bardzo popularne - jedno studio i 10 mieszkańców....., zwierząt itd... a jak jest z czymś problem to ząłatwia w jeden dwa dni (chiałem na dzień dobry zmienić zamek bo ki czort wie kto ma klucze... kupiłem oddał mi kasę i sam zamotnował - co nie jest jakąś komplikowaną filozofią)...
cenie to co mam - owszem moze i coś ciekawszego bym znalazł ... ale po co ? pasuje mi tu tylko
gmina wkurza
: 21-05-2008, 12:55
autor: bamaza42
gabrjel pisze:mi to wcale nie przeszkadza a nawte lepiej się czuję - powąchac w weekend gnojówki i popatrzeć a krowy....
...alez ja Cie nie chcialam urazic....mnie tam ta luksemburska prowincja (nie wylaczajac Lux-ville, nie oszukujmy sie!) jak najbardziej odpowieda....i gdyby nie dziecko/szkola, pewnie tez bym sie zdecydowala na mieszkanie gdzies na wsi....
: 21-05-2008, 13:46
autor: gabrjel
bamaza42, ja do misia
![:)](images/smilies/icon_smile.gif)
bo trochę chyba wyolbrzymia możliwości
![:)](images/smilies/icon_smile.gif)
: 21-05-2008, 18:07
autor: Roberto
Ok, dzieki za ostrzezenia, nieuczciwi agenci lub wlasciciele sa wszedzie nawet i w Luxie.
A te poswiadczenia notarialne to dotycza potwierdzenia torzsamosci oraz podpisu w dokumentach umowy wynajmu - czeste wymaganie Landlorda, i mozna to zalatwic w lokalnym banku w Szwecji bez oplat. Do tego dochodzi Credit Check - sprawdzenie wyplacalnosci. Rowniez rejestracja dokumentu umowy o wynajem ktory przyslal wlasciciel daje protekcje prawna.
Kiedys wynajelem na telefon w Szwecji ale siostra byla na miejscu wiec bylo mniejsze ryzyko.
: 21-05-2008, 18:26
autor: Roberto
Hej gabriel,
czy Ty sie dogadujesz po francusku z tym wlascicielem domu?
z tego co piszesz to on jest fajny gosc tylko klopoty ma z gmina,
W Szwecji gdy zalatwiasz po angielsku = oszuka agent
ale ja po szwedzku mowie dobrze, jestem inzynierem mechanicznej branzy.
A czy w Luxie tez sa te same historie?
tzn. jesli nie znasz dobrze francais to cie nabieraja, bo ja mam dosc porzadny Deutsch i parfect English, ale francuski to b. malo. <oops>
Swoja droga, juz mi w przyszlej pracy w Luxie mowia ze English and nicht zu schlecht Deutsch to wystarczy, ale Francuski jest wszechobecny a mnie sie 4-tego jezyka uczyc chce bardzo, oj bzrdzo
: 21-05-2008, 18:52
autor: misio
gabrjel pisze:Eh mówicie prowincja a tak naprawde cały LUX poza 2-3 miastami to prowincja....
mi to wcale nie przeszkadza a nawte lepiej się czuję - powąchac w weekend gnojówki i popatrzeć a krowy....
Popieram z calego serca.
: 21-05-2008, 18:57
autor: bamaza42
Roberto pisze:A czy w Luxie tez sa te same historie?
tzn. jesli nie znasz dobrze francais to cie nabieraja, bo ja mam dosc porzadny Deutsch i parfect English, ale francuski to b. malo.
Zupelnie sie tym nie przejmuj - zwlaszcza, ze znasz niemiecki...tutaj wszelkie umowy - najmu, ubezpieczenia, itp - wystepuja zwykle po francusku albo niemiecku wlasnie....ja tu przyjechalam znajac w zasadzie wylacznie angielski (o moim niemieckim nie moge powiedziec, ze go znam, choc jak musze - uzywam...), udalo mi sie nie tylko wszystko zalatwic, razem z kupnem samochodu, a umowe wynajmu mieszkania mam nawet sporzadzona po angielsku...
: 21-05-2008, 22:00
autor: gabrjel
Roberto pisze:Hej gabriel,
czy Ty sie dogadujesz po francusku z tym wlascicielem domu?
z tego co piszesz to on jest fajny gosc tylko klopoty ma z gmina,
Co Szwecji to z mieszkaniami znam temat zwłaszcza 10 pośredników i temat dotarcia do "prawdziwego" właściciela.
Co o tego gościa to trochę kosmita - bo portugalec, gada po luxmebursku, angielsku, niemiecku, portugalsku, francusku i ostatnio jeszcze wyskoczył mi z "Dziań dobry" moze to dlatego że ma żonę rosjankę
a co do dogadywania się, w pracy mam inglisz, ale francuski sie przydaje - uczyłem się go 7 lat temu jeszcze w liceum i nawet maturę na 5 zdałem
![:)](images/smilies/icon_smile.gif)
ale brak praktyki i teraz gderam ale z uporem maniaka staram się go ćwiczyć i przy najbliższej okazji przywiozę sobie podręczniki... z PL, a Niemiecki jakoś sprecham bo tez gdzies się go tam w przeszłości uczyłem - rozumiem 80% ale coś powiedzieć to nie za bardzo ale mam w planach nadrobić zaległości
![:)](images/smilies/icon_smile.gif)
w końcu w Europie znając EN,DE,FR dogadasz się wszędzie
![:)](images/smilies/icon_smile.gif)
- no może poza Finlandią
a co do nie rodowitych mieszkańców to byc może i Szwedzki po pratykujesz... w pracy mam Islandczyka, Szwedkę i Finlandię (cholera jak mi sie fajnie powiedziało)...
myślę że jak komuś obiecasz z 2-3L Mintu to ktoś z forum na pewno Ci pomoże w dogadaniu się jeśli chodzi o konkrety - co do tego gościa Joakima mogę dać Ci namiary - 3 miesiące nie musisz się rejestrować nigdzie i to twój czas na znalezienie czegoś.. tutaj lokalnie - jeszcze zależy jaki jest Twój stan osobowy - tzn szukasz studia, mieszkania czy domku...
a co do ludzi lux są bardzo flexible (jak to w PL ?) i jak bamaza pisała umowe w ingliszu bez problemu dostaniesz - zaobserwowałem przy szukaniu chaty że jak przekonają się do Ciebie (żeś miły gość i masz dobrą robotę za dobrą kasę) to wszystko załatwią jak będziesz chciał - no ja od początku zażądałem wymiany zamków - kupiłem zamek kasę mi oddano
: 22-05-2008, 18:31
autor: Roberto
Bamaza, Gabriel,
Dzieki za porady i zachety, to sie troche pocieszylem ze francuski mozna znac nie od razu i z angielskim i niemieckim mozna sobie radzic. A szwedzki jest z germanskiej grupy, wiec Luxemburgisch pojdzie latwiej.
Moje wymagania mieszkaniwe sa na rodzinke 2 osobowa, Σ= 2 Schlafzimmery + , ale mamy juz liste do sprawdzenia i chyba przyjedziemy na pare dni lub tygodni do Luxu aby nie bylo pozniej rozczarowania.
Dodrej Nocy
: 22-05-2008, 18:43
autor: gabrjel
Hmm to jak rodzina i 2 osobowa - to jedna sypialnia
![;)](images/smilies/icon_wink.gif)
, no chyba że członkowie pracują na rożnych zmianach
![:)](images/smilies/icon_smile.gif)
: 22-05-2008, 19:27
autor: Roberto
costy..!
jeden pokoj to Schlafzimmer a drugi bedzie biurem,
<mrgreen>
: 21-07-2008, 09:36
autor: gabrjel
Podnoszę temat, bo może jeszcze nie dostałem "Residence Card" ale udało mi się załatwić kartę podatkową a to dla mnie najważniejsze bo w innym wypadku wpadnie się w najwyższy poziom podatków (33 czy 34%).
Jak mi się to udało ?
poprosiłem o pomoc naszą Ambasadę, i bardzo mile się zdziwiłem gdyż przed kontaktem myślałem że będzie to "typowo polskie podejście" - po innej PL Ambasadzie na północy Europy nie za bardzo byłem pozytywnie nastawiony.
Ale naprawdę zdziwiłem się... jak wielką pomoc można uzyskać od Pani Ewy.
Po uzyskaniu potwierdzenia wszystkich dokumentów "zaatakowałem" Urząd Skarbowy w Luksemburgu (bo wydawało mi się nie realne iż podatki "robi" komuna która ma ~15000 ludzi w zasięgu a w instytucji pracuje 6 czy 7 osób).
Udałem się na Rue de Hollerich 5, i zaproponowano mi mały "trik", rejestrację jako Nie-Rezydent na 2-3 dni i zmianę adresu z Nie-Rezydenta na Rezydenta...
więc temat najważniejszy dla mnie załatwiony w ciągu nie całych 10 minut dostałem papierek który normalnie generuje czynność "rejestracja w komunie".
Najciekawsze w tym wszystkim że komuna dostanie informację z Impots że jestem ich rezydentem...
zobaczymy co dalej...
: 21-07-2008, 11:30
autor: wilqs72
gabrjel pisze:poprosiłem o pomoc naszą Ambasadę, i bardzo mile się zdziwiłem gdyż przed kontaktem myślałem że będzie to "typowo polskie podejście" - po innej PL Ambasadzie na północy Europy nie za bardzo byłem pozytywnie nastawiony.
Ale naprawdę zdziwiłem się... jak wielką pomoc można uzyskać od Pani Ewy.
Tak gwoli ścisłości - pomógł ci konsulat a nie ambasada
![:)](images/smilies/icon_smile.gif)
: 21-07-2008, 12:16
autor: gabrjel
Eeee tam Ambasada lepiej brzmi :P, poza tym tabliczkę chyba mają z napisem Ambasada :P