Strona 2 z 2

: 03-09-2007, 10:00
autor: digilante
mil.ka, za duzo w to wczytalas moze... Wezmy przyklad:

Pan X pracuje w PKO w Polsce. PKO ma podpisany kontrakt z Fortis Luksemburg ze tam cos dla nich zrobia. PKO ma prawo wyslac Pana X na kilka dni na "biznes" do Fortis Luksemborg. Pan X jest polakiem wiec moze byc w Luksemburgu na takim biznesie az do 90 dni bez wizy lub pozwolenia (chyba nie czesciej niz co 6 miesiecy albo cos takiego). Po wizycie, Fortis placi PKO a PKO placi Panu X jego normalny zarobek.

Wiec - Digilante pracuje dla firmy Myriads w RPA. Myriads podpisuje kontrakt z Red Dog w Luksemburgu. Digilante wysyla siebie do Luksemburga na biznes - ale on nie pracuje w Luksemburgu, tylko w RPA dla firmy Myriads. Myriads wystawia za to rachunek. Red Dog placi firmie w RPA. W ciagu wizyty Digilante w Luksemburgu, Red Dog placi za hotel i pokrywa wszystkie inne koszty.

: 03-09-2007, 10:08
autor: digilante
mil.ka - dodam jeszcze ze rok temu wlasnie szef myslal o podpisaniu 3-letniego kontraktu z Myriads w RPA, po czym bym sie oddelegowal tutaj na te 3 lata, po ktorych szef byl pewny ze juz dzwi beda kompletnie otwarte.

Ale, jak piszesz, to juz inna sprawa - to juz praca, a nie biznes. Pani prawnik powiedziala ze z tym bedzie wiecej zachodu niz z podaniem o normalne pozwolenie pracy, wiec to by sie zgadzalo dokladnie z tym co piszesz.

: 03-09-2007, 10:12
autor: digilante
mary_81 - a czemu nie reklamowac Pani K? :D Super serwis z "prawie gwarantowanymi" rezultatami. Dobrze sie zna na tych sprawach i co wazniejsze, chodzi na obiadki z czlonkami komisji od pozwolen pracy... Prawie tak dobrze jak za czasow komuny <mrgreen>

: 03-09-2007, 10:59
autor: mil.ka
digilante pisze:mil.ka - dodam jeszcze ze rok temu wlasnie szef myslal o podpisaniu 3-letniego kontraktu z Myriads w RPA, po czym bym sie oddelegowal tutaj na te 3 lata, po ktorych szef byl pewny ze juz dzwi beda kompletnie otwarte.

Ale, jak piszesz, to juz inna sprawa - to juz praca, a nie biznes. Pani prawnik powiedziala ze z tym bedzie wiecej zachodu niz z podaniem o normalne pozwolenie pracy, wiec to by sie zgadzalo dokladnie z tym co piszesz.
W takim razie troche zle zrozumialam, moze dlatego, ze napisales w sensie, ze "sam bys sie oddelegowal", co odczytalam doslownie. Oczywiscie, firma ma pozwolenie na prowadzenie dzialalnosci w Lux i deleguje pracownikow. Tak to sie odbywa.


Mysle, ze jesli, jak niektorzy tutaj sugeruja, w kwestii pozwolen na prace cos sie tutaj zmieni, to procedura oddelegowania pozostanie w zasadzie bez zmian. W praktyce oddelegowany Polak chyba nie musi miec pozwolenia na prace (pisze "chyba", bo 100% pewnosci nie mam, ale wczytawszy sie w przepisy, taki wniosek wyciagnelam), wiec w chwili obecnej taka forma zatrudnienia jest chyba najlatwiejsza do 'zalegalizowania".


mil.ka

: 03-09-2007, 11:21
autor: digilante
No ale dobrze napisalem chyba, bo bylem wlascicielem i jedynym pracownikiem mojej firmy w RPA, wiec sam sie oddelegowalem do Luksemurga na biznes na te 90 dni ;)

Z tego co Pani prawnik mowila, to jezeli firma jest rejestrowana w Luksemburgu i w Polsce, to "transfer" pracownika miedzy siedzibami jest duzo latwiejsze niz z jednej firmy do drugiej.

: 03-09-2007, 11:23
autor: mary_81
digilante pisze:mary_81 - a czemu nie reklamowac Pani K? :D Super serwis z "prawie gwarantowanymi" rezultatami. Dobrze sie zna na tych sprawach i co wazniejsze, chodzi na obiadki z czlonkami komisji od pozwolen pracy... Prawie tak dobrze jak za czasow komuny <mrgreen>
Obawiam się, że gdyby tak nam uchylili te drzwi niedługo, to pani K. już chyba nie będzie miała co robic <rotfl>

: 03-09-2007, 11:26
autor: panda
digilante pisze:jezeli firma jest rejestrowana w Luksemburgu i w Polsce, to "transfer" pracownika miedzy siedzibami jest duzo latwiejsze niz z jednej firmy do drugiej.
a gdzie wtedy firma płaci podatki ? tam czy tu ? może wybrać ?
pozdr

: 03-09-2007, 11:32
autor: mil.ka
digilante pisze:No ale dobrze napisalem chyba, bo bylem wlascicielem i jedynym pracownikiem mojej firmy w RPA, wiec sam sie oddelegowalem do Luksemurga na biznes na te 90 dni ;)

Tak, jesli uprzednio dostales pozwolenie na prowadzenie tutaj dzialalnosci. Firma rejestrowana w Polsce nie moze sie tak po prostu oddelegowac do Lux, musi wczesniej dostac pozwolenie na swiadczenie tutaj uslug.

"Z tego co Pani prawnik mowila, to jezeli firma jest rejestrowana w Luksemburgu i w Polsce, to "transfer" pracownika miedzy siedzibami jest duzo latwiejsze niz z jednej firmy do drugiej.
"

Prawda. Nie wiem, jak jest w przypadku firm z osobowoscia prawna, ale dla zwyklego "dzialacza gospodarczego" zarejestrowanego w Polsce i posiadajacego zezwolenie na swiadczenie uslug na terenie Luxa to jest chyba najlepsze wyjscie.

: 03-09-2007, 11:47
autor: panda
mil.ka pisze:
digilante pisze:No ale dobrze napisalem chyba, bo bylem wlascicielem i jedynym pracownikiem mojej firmy w RPA, wiec sam sie oddelegowalem do Luksemurga na biznes na te 90 dni ;)

Tak, jesli uprzednio dostales pozwolenie na prowadzenie tutaj dzialalnosci. Firma rejestrowana w Polsce nie moze sie tak po prostu oddelegowac do Lux, musi wczesniej dostac pozwolenie na swiadczenie tutaj uslug.

"Z tego co Pani prawnik mowila, to jezeli firma jest rejestrowana w Luksemburgu i w Polsce, to "transfer" pracownika miedzy siedzibami jest duzo latwiejsze niz z jednej firmy do drugiej.
"

Prawda. Nie wiem, jak jest w przypadku firm z osobowoscia prawna, ale dla zwyklego "dzialacza gospodarczego" zarejestrowanego w Polsce i posiadajacego zezwolenie na swiadczenie uslug na terenie Luxa to jest chyba najlepsze wyjscie.
ewentualnie warto rozważyć zarejestrowanie działalności w Lux, tutejszy system fiskalny jest, w porównaniu z polskim, chyba bardziej "przyjazny" osobie fizycznej prowadzącej działalność gospodarczą, przynajmniej w zakresie podatku dochodowego. Nie wiem jakie jest obciążenie fiskalne w RPA.

: 03-09-2007, 12:48
autor: digilante
Panda, o podatkach itd jest tak:

1. Jezeli to jest czysty biznes, to firma w Luksie wysyla kase do RPA i koniec. Moja firma w RPA wtedy placi tam podatki (tak powinno byc, ale biorac pod uwage "finansowy dystans" miedzy Luksem a RPA, to latwo kase "zgubic" po drodze gdzies w Bahama lub Cayman <mrgreen> ).

2. Jezeli to jest transfer to niestety zalezy chyba od typu kotraktu... Niewiem...

2.1. Jedna Chinska para pracuje tutaj w Industrial & Commercial Bank of China. Choc dostaja tutaj pesje w Euro, wszystka administracja, podatki itd, jest robiona w Chinach. Zarabiaja tyle co zarabiali w Chinach, maja takie same wakacje jak w Chinach. Namawialem ich aby szli tu na policje lub do ADEM powiedziec ze ICBC placi im mniej niz Luksemburska minimalna stawka, ale powiedzieli ze jezeli tylko slowo powiedza to ich z pracy wywala i spowrotem do Chin wezma. No i tak jest.

2.2. A Szkot ktorego znam jest tu na kontrakcie. W Szkocji jest "bezrobotny", tutaj zyje z oszczednosci, a co miesiac firma tutejsza wysyla mu euro 11 000 na konto w Isle of Man. No i tak tez jest.

: 03-09-2007, 12:52
autor: mil.ka
ewentualnie warto rozważyć zarejestrowanie działalności w Lux, tutejszy system fiskalny jest, w porównaniu z polskim, chyba bardziej "przyjazny" osobie fizycznej prowadzącej działalność gospodarczą, przynajmniej w zakresie podatku dochodowego. Nie wiem jakie jest obciążenie fiskalne w RPA.[/quote]

Owszem, ale ja pisalam na temat oddelegowywania pracownikow, bo zeby tutaj zalozyc dzialalnosc, trzeba przekonac administracje o wysokiej jakosci swoich kwalifikacji. Nie mozna jej zalozyc tak po prostu.

: 03-09-2007, 14:31
autor: marcin
przy wlasnym oddelegowaniu czy tez samozatrudnieniu bez oddelegowania trzeba pamietac o jednej rzeczy. Inspekcja pracy moze uznac, ze prowadzona przez nas dzialalnosc gospodarcza nie ma charakteru dzialalnosci gospodarczej, a zwyklego etatu. Wowczas moga zostac nalozone podatki, ktore przy dzialalnosci gospodarczej nie sa naliczane lub naliczane sa inaczej + odsetki + ewentualna kara. Nie wiem dokladnie jak to jest w Luksemburgu, ale ja na wszelki wypadek bym to sprawdzil. Moj kumpel tak pracowal w DE przez 8 lat. Mial dzialalnosc w PL, wystawial faktury, a de facto pracowal dla jednej z niemieckich firm. Tam przyszla kontrola i kazala mu przedstawic inne faktury niz dla tej firmy. Gdyby sie wykazal, ze faktury ktore dla swojego "pracodawcy" byly mniejsze niz 80 %(chyba tyle ale nie pamietam dokladnie) calkowitych przychodow, wowczas zostawili by go w spokoju, a tak uznali, ze istnial zwykly stosunek pracy, kazali zaplacic niemieckie ZUSy, podatki, odsetki i na dodatek jakas kare ... mowiac krotko chlopina omal nie osiwial.... Tak, ze digilante sprawdz to sobie u prawnika, zebys pozniej nie mial jaj, zwlaszcza jesli fakturujesz tylko jedna firme. Na pewno te przepisy da sie obejsc, ale trzeba wiedziec za wczasu, bo pozniej przeszlosci nie da sie odkrecac ... Z tego co piszesz, to praca jaka wykonujesz na dzialalnosc gospodarcza ma charakter etatu, wiec badz czujny, no chyba ze masz kontrakt menadzerski podpadajacy pod inne przepisy, tak przynajmniej jest w PL, ale jak to w Luxie jest dokladnie to nie wiem...

: 03-09-2007, 15:24
autor: digilante
Marcinie - tak robilem tylko przez okolo 90 dni w pierwszej polowie 2006, i ponownie w drugiej polowie 2006 w czasie jak moj szef sie zabieral do podania o pozwolenie pracy, i juz od roku jestem na 100% "legalny" - normalny pracownik.

Ale po za tym jak najbardziej sie zgadzam z twoim opisem. Wyglada ze prawo w RPA jest identyczne. Jako wlasciciel firmy musialem co roku wysylac szczegulowe "financial statements" podpisane przez firme ksiegowa, i tam musialem pokazac dochody z wiecej niz jednej firmy, i do tego nie wiecej niz 80% z jednego zrodla.

Duzo ludzi w RPA omija to przez placenie za "serwisy" kolegom ktorzy tez maja swoje firmy (no i ich koledzy by ta sume spowrotem zaplacili za jakis inny "serwis") - jezeli wystarczajaco pieniedzy przejdzie tak tam i spowrotem to mozna z tego zrobic 20%...

Na szczescie ja tego nie musialem robic. Mysle ze raz, dwa, moznaby tak, ale robic to rok po roku, przeciez nie kazdy pracownik panstwowy to idiota - w koncu dojda do tego i bedzie zabawa.

: 09-09-2007, 14:54
autor: molo
Dzieki wszystkim za info.

Dopiero teraz mialem czas aby odpisac.

W poniedzialem mialem spotkanie z HR z firmy ktora jest mna zainteresowana powiedzial ze jest to kwestia 6-8 tygodni.... choc... nie sa pewni.
Troche to w moich oczach obniza wartosc tej firmy jako potencjalnego pracodawcy. Czekam na jakies konkrety, choc jestem teraz na etapie zaawansowanych rozmow w niemczech i raczej ten kierunek wybiore. Zaobczymy, maja sie odezwac w przyszlym tyodniu.

Dzieki jeszcze raz,
pozdrawiam
Molo