Gdzie pobrac odciski palcow?
Gdzie pobrac odciski palcow?
Jak zwykle sprawa sie pogmatwala... aby dostac Luksemburskie prawo jazdy, musze pokazac papierek z policji z RPA ze nie rozrabialem. Aby taki papierek dostac wyszlo na to ze musze im w RPA wyslac list i kartke z odciskami palcow, podpisem, i jakims oficjalnym stemplem ze to ja.
Gdzie cos takiego moglbym dostac?
Gdzie cos takiego moglbym dostac?
Na podaniu "Transcription d'un permis etranger" jest wyliczone co trzeba miec... Punkt 3 mowi:
"Extrait recent (de 3 mois) du casier judiciare du pays de provenance."
Wiec ja to rozumiem ze ten extrait musi byc z tego panstwa co wydalo te prawo jazdy ktore wlasnie mam.
Hmmm, ale "casier judiciare" to nie akurat mowi ze to musi byc z policji... mogl by byc papierek od sadu ze nie bylem na nic zkazany? Moze z sadu w RPA bedzie latwiej...
"Extrait recent (de 3 mois) du casier judiciare du pays de provenance."
Wiec ja to rozumiem ze ten extrait musi byc z tego panstwa co wydalo te prawo jazdy ktore wlasnie mam.
Hmmm, ale "casier judiciare" to nie akurat mowi ze to musi byc z policji... mogl by byc papierek od sadu ze nie bylem na nic zkazany? Moze z sadu w RPA bedzie latwiej...
Out of sorrow entire worlds have been built, out of longing great wonders have been willed.
5) Extrait du casier judiciaire du pays d’origine, si la résidence au Luxembourg de l’intéressé remonte à moins de 5 ans.
czyli w przypadku prawka, to musi byc 5 lat... tak? czy mnie znowu moj frencz zawodzi??
a co do odciskow, zabierz zone na posterunek (smiesznie to brzmi
) i ladnie popros. moze zadziala.
czyli w przypadku prawka, to musi byc 5 lat... tak? czy mnie znowu moj frencz zawodzi??
a co do odciskow, zabierz zone na posterunek (smiesznie to brzmi

No, nie zawodzi. Widac cos sie jednak zmienilo od 3 lat, bo ja wtedy wlasnie robilem podobny zabieg wymiany prawa jazdy na LUX i zupelnie wystarczylo to zaswiadczenie z Cote d'Eich. Mieszkalismy podowczas juz ponad 6 miesiecy w Luxie, a Polska jeszcze nie byla czlonkiem UE (o ile to ma dla sprawy jakiekolwiek znaczenie).
Nie chce sie teraz zaglebiac w meandry historii luksemburskiego prawa i dowodzic, czy cos sie od tamtej pory w przepisach zmienilo, czy mi sie po prostu udalo "psim swedem"
, powiem tylko tyle, ze fakt pozostaje faktem – uznali te 3 lata temu to, co im przedstawilem, a co bylo pieknie wydrukowanym dyplomem na papierze z takimi stylowymi metlaizujacymi wstawkami (chyba jakies zabezpieczenie przed sfalszowaniem?), ktory glosil, ze w GD Lux jeszcze nie zdazylem narozrabiac, albo przynajmniej, ze oni nic o tym nie wiedza 
Nie chce sie teraz zaglebiac w meandry historii luksemburskiego prawa i dowodzic, czy cos sie od tamtej pory w przepisach zmienilo, czy mi sie po prostu udalo "psim swedem"

